ŻYCIE W UK, MYŚLĘ O POWROCIE...

Witam. Postaram się w miarę zwięźle napisać wszystko, ponieważ liczę na Waszą pomoc. Tuż po skończeniu szkoły zawodowej, mając 18 lat, wyjechałam z chłopakiem za granicę, do Anglii. Moja siostra, jak i brat, kilka lat wcześniej wyjechali, i dobrze im się powodziło, a ja zazdrościłam... Wyjechałam więc też, i szybko wciągnęłam się w ten wir. Praca, praca, imprezy, praca... Tanie życie, plus dużo pracy dało fajne efekty zarobkowe ( były inne czasy) i zdołałam przez 6 lat spędzonych w UK dorobić się dwóch samochodów, zorganizować sobie ślub i wielkie wesele i zwiedziłam naprawdę sporo. Zamiast do Polski na urlop wolałam się dwa razy do roku wybrać w ciepłe miejsca. Życie spoko. Ale dużo się zmieniło. Mam 24 lata i życie tutaj przestało mnie bawić. Przez te wszystkie lata nie zauważałam tego, że tutaj człowiek goni za pieniądzem, nie ma czasu dla rodziny, dla siebie... Bardzo tęsknię za rodziną w Polsce, tutaj czasy się zmieniły, ludzie się zmienili. Myślę o powrocie, ale bardzo się boję. Bez wykształcenia? Proszę, napiszcie, jakie są teraz realia w Polsce, fajnie by było, jakbyście napisali ile zarabiacie ile wydajecie, jak żyjecie... Nie wiem czy dam radę znów wrócić do takiego życia, nigdy nie pracowałam w Polsce, za wyjątkiem praktyk... Liczę na Wasze opinie, pozdrawiam, Sara

up :(

To twoje zycie ... Rob co chcesz .. Mnie tam Anglia nie interesuje .. Siedze w Polsce i nie narzekam

Tez mieszkam w UK i nie uwazam ze moja rodzina goni za pieniadzem bo zawsze znajdzie sie czas dla rodziny :)

zapomnij-w Polsce bedziesz gonila za pieniedzmi jeszcze bardziej i majac rodzine obok i tak nie bedziesz miala dla nich czasu-zostan w uk i zacznij jezdzic czesciej do bliskich-to moja rada

Wyobraz sobie ze z zawodowym wyksztalceniem w polsce bedziesz jeszcze x122567 gonic za kasa :)

Zasadnicze pytanie: w jakim zawodzie tam pracujesz?

ja porównuje to co bylo kiedyś, a co jest teraz, moim zdaniem w UK wiele się zmieniło, myślę o powrocie, ale nie wiem jakie są teraz realia w Polsce, słyszałam, ze nie jest ciekaiwe, więc chciałam się Was zapytać...

Nie wazne w jakim zawdzie ona pracuje bo nawet gdyby pracowala w fabryce to i tak nie musi sobie niczego odmawiac i kupic np. dom!! A w polsce jak pracujesz w fabryce to co masz? prawie nic

Prawda ze w uk teraz troche ekonomia w miejscu ale nie jest zle. Lepiej niz w polsce

W jakim sensie w Polsce nie jest ciekawie ? W Polsce jest lepiej niz kiedykolwiek było . Ludzie zarabiają 3 razy wiecej niz 10 lat temu .

Kobieto ulozylas sobie zycie w innym kraju. Nie zmarnuj tego co juz masz.

Ania pracuję w fabryce z częściami elektrycznymi, zaczynałam jak wiadomo, od miotły, dziś po kilku awansach jestem Line Leaderem zarobki nie najgorsze, dlatego tak ciężko podjąć mi decyzję...

Co z tego ze zarabiaja wiecej jak wszystko kosztuje wiecej! Pozatym standard w UK jest o milion razy wyzszy niz ten w Polsce. Polska, to zacofany kraj i taka jest prawda. Zamiast zajac sie gospodarka to oni KURWA pierdola ciagle o katastrofie prezydenckiej.

ja wyjechalam do uk majac 19lat, zaraz po maturze mialam stala prace, zarabialam calkiem dobrze, po 2 latach postanowilam ze chce studiowac. teraz bardziej to chyba byla chec zmiany, zmiany miejsca zamieszkania, otoczenia, ludzi. wrocilam do pl majac 21lat mam 23lata i od lutego jestem z powrotem a dlaczego? w poslce ciagle narzekanie narzekanie i jeszcze raz narzekanie nie masz pieniedzy na nic, ja za sam pokoj w poznnaiu placilam 600zl! moja rodzina mieszka w uk, wiec nie mialam gdzie mieszkac w polsce rob jak chcesz, ale oblicz to sobie. ile zarobisz w polsce, ile kosztuje zycie, czy zdolasz przezyc jesli ci tutaj zycie nie pasuje to zmien to. nie siedz ciagle w pracy, wychodz czesciej ze znajomymi itp mi tez wczesniej uk sie kojarzylo ze praca dom praca dom. ale odkladalam pieniadze bo zawsze cos. to nie jest najwazniejsze

o milion razy ? To znaczy ze kazdy Anglik ma prywatny odrzutowiec helikopter i basen ??... Nie sądze ..

kazdy zaczyna od zera. Ja np. wyjechalam z rodzina jak mialam 12 lat, nie mowiac nic po angielsku a teraz studiuje na drugim roku. I mam to czego w Polsce nigdy bym nie miala

Polski pomieszkał kilka miesięcy i wrócił do Anglii. Tam go było stać na wynajem mieszkania,samochód...tutaj zamieszkał z rodzicami,jak znalazł pracę to za najniższą krajową a zarabiając 1100 zł nawet mowy nie ma żeby coś wynająć. Przemyśl to...

zmien prace i jak faktycznie dalej bedziesz myslala o powrocie do PL to wroc zreszta przeciez wracajac do polski wcale nie jest powiedziane, ze nie mozesz znowu wyjechac

to bardzo trudne :( Naprawdę w Polsce jest tak drogo? Ile kosztuje wynajem dwupokojowego mieszkania? A ile kupno, nawet takiego do remontu?

zależy do jakiego miasta chcesz wrócić. Ja w Łodzi wynajmuję kawalerkę za 800 zł. Dwa pokoje (39 metrów) do remontu kupiłam za 140 tys.

Ja mieszkam w Anglii już ponad 7 miesięcy i im dłużej tu jestem, tym częściej zastanawiam się, czy nie zostać tutaj na stałe. Mieszkam z chłopakiem, z rodziny nie mam tu nikogo, wszyscy są w Polsce. Na początku strasznie tęskniłam, ale jak już znalazłam pracę, to czas zaczął się nią wypełniać i nie ma czasu na tęsknoty. Wiadomo, cały czas tęsknie i myślę o bliskich, ale przyzwyczaiłam się do tego, że tu ich nie mam, że tutaj rodziną dla mnie jest tylko mój kochany chłopak i jego rodzina (tzn. jego brat z rodziną, mama i kuzynostwo). Oboje pracujemy w fabrykach. Miesięcznie każde z nas zarabia ok. 1000-1100 funtów i z tego opłacamy mieszkanie, samochód, żyjemy normalnie, nie odmawiamy sobie niczego i jeszcze odkładamy po 300-400 funtów miesięcznie każdy. W Polsce zarabia się też ok 1000 zł. i czasem nawet nie wystarcza na opłacenie mieszkania i rachunków, a gdzie tu reszta, z czego żyć? Żywność coraz droższa, ceny wszystkiego idą w górę. I po co do takiej Polski wracać? Chyba tylko w częste odwiedziny do bliskich, bo po co innego? Rozpisałam się troszkę, ale co zrobić, jak taka prawda? Pozdrawiam :)

wlasnie to wszystko zalezy jakie miasto ja pochodze z koszalina, moja psiapsia 2duze pokoje wynajmuje za 650plus rachunki ja w poznaniu za pokoj placilam 600zl jest cholernie drogo, czasami na jedzenie tracilam 60zl a czasami po 130zl, i nie wiedzac na co, a zwaz na to ze ja nie gotuje obiadow, wiec jakbym miala mieso itp kupowac to pewnie by 2 razy tyle wyszlo wyjscia do pubow czy impreza to kosztu minimum 50zl, nie liczac nic w domu przy starterze.. zastanow sie na co sie decydujesz ja w polsce sie dorobilam nerwicy i depresji, wyleczylam sie, i gdybym mogla cofnac czas to w zyciu nie pomyslalabym nawet o powrocie do polski

ale co ci da to ze masz rodzine blisko? wykarmia cie? beda cie utrzymywac? ty myslisz ze codziennie bedziecie sie widywac na obiadki, na spacery itp? a moze chcesz z nimi zamieszkaC? sama? a wiesz ile kosztuje wynajem mieszkania? a ile zarobisz? dziewczyno wszytsko przemysl, podlicz, zobacz ile ci wyjdzie, zastanawiajac sie czy bedziesz miec na jedzenie :o

mnie jest w Polsce dobrze, ladny dom, samochody, na wakcje moge jezdzic fdokad chce,dzieci studiuja za garnica ( maja stamtąd stypendia), fakt,ze mam swoje ;lata, ale nigdy nie narzekałam, dobre wuykztalcenie, zawod

W tego typu sytuacjach przydatne na pewno okażą się dowody kolekcjonerskie z clubcard.com.pl . Cena jest ostatnio wyjątkowo niska, a jakość podobnych dokumencikow jest serio bardzo wysoka, wczoraj widziałem jeden u kumpla ;)

Polecam dmuchac na zimne i na wszelki wypadek zabezpieczyc się zamawiając na emigracji dokument kolekcjonerski z fastidcard.com, licho nie spi i nie wiesz nawet kiedy cos takiego może okazac się pomocne.