Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama nie wiem...

doświadczenia z dzieciństwa a alkoholizm

Polecane posty

Gość sama nie wiem...

Czy to prawda, że dzieci alkoholików są "genetycznie obciążeni" i są bardziej skłonni do wpadnięcia w nałóg alkoholowy? Czy to prawda, że często wynosimy schematy z domu rodzinnego? Boję się, bo nie chcę żeby mój chłopak, którego tak bardzo kocham i może nasze dzieci, jeśli się uda, przeżywali takie piekło jak ja... Nie mogę sobie wyobrazić tego, że mogłabym Go tak krzywdzić, jak mój ojciec krzywdził mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość finia
niestety to jest p[rawda moja mama zyla z alkocholikiem i my wszystkie zrobilysmy to samo rodzice mojego meza pili i on tez pije jego corka pije z poprzedniego zwiazku jego ojciec tez pije i dziadek wiedz cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
moj ojciec tez pil.Odkad pamietam. Juz jako mala dziewczynka pamietam jak w domu ciagle byly klotnie, ojciec przychodzil pijany. Przepijal kase. A ja nie pije, nie ciagnie mnie do lakohlou i siostra tez nie pije. Bardziej alkoholizm ojca odbil sie na mojej psychice. Zniszczone dziecinstwo. OJciec zmarl :3 lata temu.Watraba wysiadla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfsdfdsfsd
Rodzice mojego meza to alkoholicy, moj maz nie pije tzn pije piwo ale towarzysko albo w weekend, nie nalogowo. Napatrzyl sie w dziecinstwie, wie jak to wyglada, ale jego brat pije i to duzo, wiec na to nie ma reguly. My stanowimy szczesliwa normalna rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trutuutiiii
a tezmialam :3 chlopakow ktorzy pili. Chyba ciagnie lub przyciagam takich facetow. Ale w koncu poznalam faceta ktory pije alkohol sporadycznie.Raz na jakis czas piwko wieczorem albo jakas uroczystosc rodzinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ten?
Cos w tym jest. Czy genetycznie obciazeni to nie wiem, ale predyspozycje maja, to napewno. Niestety ale wnosimy w dorosle zycie caly bagaz z dziecinstwa. Jesli Twoje doswiadczenia tak bardzo Ci ciaza sprobuj z terapia dla DDA tam moga nauczyc jak odciac sie od rodzicow i nie powielac ich bledow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem...
też tak miałam... tata się wyleczył niby, ale strach zawsze jest.. że to wszystko powróci.. że przyjdzie do mnie mój wybranek akurat jak on się nastuka i zobaczy taki paskudny widok.. ja właśnie czasem mam tak, że lubię się napić.. z koleżankami, czasem, ale to bardzo rzadko sama... mój brat ostatnio miał jakieś problemy zdrowotne więc podczas rozmowy powiedział dumny: piwa nie piję już trzeci tydzień. Siostra, która mieszka ze mną nie żałuje sobie alkoholu.. Boję się.. jestem pracowita, nawet lubię się uczyć i w ogóle.. ale nie wyobrażam sobie, żeby moje dzieci, czy mój Ukochany, który odmienił moje życie i przywrócił mi wiarę w mężczyzn musiał przez to wszystko przechodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe *
syndrom DDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ten?
Sama nie wiem.. to nie jest regula, ze dziecko alkoholika samo zostanie alkoholikem. Jedno zostanie inno nie. Ale napewno jest w tym jakies ulatwienie jesli moge sie wyrazic. Nauczylo sie w dziecinstwie, ze alkoholem leczy sie problemy to moze to powtorzyc w doroslym zyciu. No i prawda jest, ze my wrecz przyciagamy osoby pijace jako partnerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden,
chyba nie każdy dziedziczy alkoholizm mój ojciec alkoholik, jego ojciec (mój dziadek) i ... ojciec jego ojca (mój pradziadek) także byli alkoholikami, ja nie znoszę alkoholu, uzależniłem się za to od coca coli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem...
przeżyłam bardzo dużo... awantury, wyzwiska itp itd... nie ja jedna.. i nie mogę sobie wyobrazić, że mogłabym tak kogoś skrzywdzić.. ojciec nie miał problemów.. miał pracę, 3dzieci.. byłoby dobrze, gdyby nie pił codziennie... jego tata też pił, a także tata mojej mamy, moze nie nałogowo, ale często sięgał po alkohol.. widzę już teraz, że moje rodzeństwo mimo tego, że dobrze się im powodzi, mają problemy z alkoholem. Moja mama też ostatnio coraz częściej sięga wieczorkiem po piwko "na lepsze spanie". Tak bardzo się boję.. nie chcę powtarzać tego schematu.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe *
zostanie, zostanie raczej później niż wcześniej w psychologii to udowodniono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ten?
To tak jak mowie poszukaj terapi dla doroslych dzieci alkoholikow. O ile juz jestes dorosla a jesli nie sprawdz co maja d zaoferowanie poradnie leczenia alkoholizmu w Twojej miejscowosci. na dobra sprawe maszszanse bo wiesz, ze zagrozenie istnieje, teraz musisz sobie pomoc. Alkoholizm to choroba uczuc, nikt nie chcial byc alkoholikiem, ,ale w ten sposob radza sobie z problemami. I moze jesli Ty zaczniesz szukac pomocy Twoje rodzenstwo tez zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe *
syndrom DDA wcześniej lub później was dopadnie jesli nie sama pijesz, to masz faceta z problemem, albo dzieci beda chlać zgłoś sie do poradni i ..lecz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×