Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozważam samobója

Dlaczego chce Wam sie żyć? Co takiego sprawia, że chce Wam sie wstać z łóżka?

Polecane posty

Gość rozważam samobója

Co sprawia, że chce wam sie żyć? Ale ja poważnie, bo rozważam samobója.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr ZŁOOOOOOOOOOOOOO
to proste... człowiek zyje dla kogos, musi byc przez kogos doceniony i czuc sie potrzebny i oczywiscie seks, reszta wygod ma mniejsze znaczenie. Jeśli jestes pozbawiony/na tych ww dobroci wstawanie z łozka do pracy, trudow zycia sprawia ci w gruncie rzeczy bol, bo co bys robił/ła nie ma sensu... Samotni ludzie też wstają z łozka zeby nie było nieporozumien, ale oni nigdy nie beda czuc satysfakcji z tego co robia, bo człowiek to istota stadna. Znajac życie znajdzie sie osoba ktora stwierdzi, ze do szczescia nie potrzebuje osob 3, prawda jest taka ze kazdy potrzebuje, ale nie kazdemu bedzie dane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozważam samobója
cholera, masz racje. Ja właśnie sensu nie widze. Wszystko co robie jest pozbawione celu a kosztuje mnie wiele. Dziękuje Ci za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHYBA CIE POKRĘCIŁO
a masz rodzzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozważam samobója
mam rodzinę, aczkolwiek mieszkam sama w małym mieszkanku daleko od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romeo...
mi sie nie chce wstawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci. Poza tym nigdy nie maialam mysli samobojczych, chociaz nieraz byly konkretne doly. Zbyt kocham siebie, zeby zle o sobie myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do niedawna też nie
widziałąm sensu , pracowałam po 12 h bez perspektyw na awans , nie miałam nikogo a nawet nie miałam jak i gdzie Go poznać , w kilku miesiącach karta się odwróciła , jestem docenianym pracownikiem na stanowisku ,, szczęśliwie zakochana , z szansą na własne mieszkanie ... powoli chce mi się żyć , a do niedawna żyłam z dnia na dzień , nie mając nic pewnego w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola94445
Moje zycie tez nie jest ciekawe,nie ma sensu,ale moze odnajde sens;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkkionikn
moje tez nie ma sensu nie wiem po co wstaje heh codziennie z lozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniany na zawsze/////////
Ja kończę ze sobą w tym roku, obejrzę sobie jeszcze mecze euro w tv, chcę zobaczyć tą porażkę naszej reprezentacji. Czemu nie chcę już żyć? To proste, nie jestem zbyt urodziwy. Nigdy nie byłem kochany, nie miałem dziewczyny, nie byłem adorowany, nie usłyszałem dobrego słowa, mam popieprzonych rodziców. Całe swoje życie pomagałem innym głownie swojemu rodzeństwu, żeby byli kimś i nie skończyli z ręką w nocniku i mi się w gruncie rzeczy udało. Wiem że sprawie im ból, ale nie mogę tak żyć dalej, to się mija z celem. Dopinam teraz pewne rzeczy do końca, majątek już przepisałem na najbliższe mi osoby u notariusza w razie mojej śmierci. Uważam że Boga nie ma, bo całe życie dostawałem po dupie, a nie zasłużyłem bo nie jestem sku########. Jeśli ktoś twierdzi że wygląd się nie liczy tylko charakter, to albo sam nie wie o czym mówi albo oszukuje samego siebie, piękno wewnętrzne liczy się wtedy gdy wygląd nie odstrasza, smutna prawda. Jeśli nie jesteś chora, masz walory fizyczne to tylko brakuje ci motywacji aby żyć dalej i żyj bo warto w gruncie rzeczy, mi to pisane niestety nie jest. Pisząc to, poczułem się trochę lepiej co nie zmienia faktu, że i tak wysiadłem już psychicznie i robię dobrą minę do złej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie sie nie chce zyc
z powodu ciagłego braku pieniedzy. Mozna mowic, ze pieniadze szczescia nie daja ale to gów** prawda. Dają i to wielkie-przynajmniej mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek10111
Siku mi się chce rano, to wstaje c'nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatek zalatw sobie pieska ,on potrafi wyciagnac czlowieka z dokla i dac na nowo sens zycia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hieronimekmimimek
co za bzdura,NIE KAŻDY POTRZEBUJE DO SZCZĘŚCIA DRUGIEJ OSOBY!!!!!!! Ja uwielbiam siebie i nie wyobrażam swojego całego czasu poświęcać komuś innemu,życie jest na to za krótkie,cieszą mnie podróże,moja pasja czyli żagle,jakaś laska do łóżka od czasu do czasu. Czasem wystarczy że popatrze w błekit nieba i już mam dobry humor,ciesze się z tego ze po prostu jestem,a świat jest taki piekny.Wszystko zależy od podejścia. Ale autor chyba faktycznie potrzebuje bliskości kogoś ,dlatego dobry pomysł abyś na początek kupił psa. Ale stary nie poddawaj się zycie jest piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 423eedd77
mie motywuje milosc meza ,dzieci i promienie sloca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor złooooooooo
Pewny jesteś kolego, że nie potrzebujesz nikogo? -jakaś laska do łozka od czasu do czasu czyli juz pojawia sie osoba ktorej potrzebujesz, bo sam nie zrobisz sobie dobrze. Zaprzeczasz sam sobie... Potrzebujemy wszyscy drugiej osoby czy chcesz tego czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinaogon
ja tam nie mam żadnego celu w życiu i w ogóle nie potrzebuję żadnego nadrzędnego sensu. życie jest po prostu przyjemne: seks, żarcie, czytanie książek, zakupy, gry komputerowe i tysiące innych rzeczy. jestes po prostu malkontentem i jakbyś miał rodzinę, to też byś jęczał(a)- jak ktoś nie potrafi cieszyć się życiem i z niego korzystać, to druga osoba nie da temu życiu magicznie sensu. nikt zresztą nie chce holować na plecach takiej mimozy co nie potrafi się sama sobą zająć jako samodzielna jednostka, tylko sie potrzebuje wieszać na innych. to nie jest pociagajace ani atrakcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hieronimekkkkkmimimek
Maskara wkurza mnie jezeli ktoś nie może w to uwierzyć że niektórzy nie potrzebują do szczęścia drugiej osoby,to że lubie żyć sam dla siebie nie oznacza że mieszkam w wieży i nie mam kontaktu z ludźmi,chodzi o to że życie spędzam sam,pewnie że spotykam się z laskami,znajomymi,rodziną od czasu do czasu.Ale ciesze się z bycia indywidualna jednostka i nie chce dzielić swojej codzienności z kimś innym,czy to tak trudno pojąć. Ja nie neguje i rozumiem,że niektórzy sa jak bluszcze i potrzebują innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawew
Kiedy mieszkalem z rodzicami ktorzy czesto sie klocili, mialem mysli samobujcze. Po co zyc, zyc tak jak moi starzy nie ma sensu, cale zycie pracowac i gowno miec. Poszlem jak zawsze do klubu z kolegami zapic weekend. Spilem sie, zaczelam tanczyc, zapoznalem dziewczyne, wymienilismy numery. Ta dziewczyna nie ocenila mnie przez pryzmat wygladu, pieniedzy bo ich nie mialem. Dala mi jednak szanse na blizsze zapoznanie, choc w zyciu bym nie pomyslal ze taka laska moze sie mna zainteresowac. Umwoilem sie z nia do kina, potem na spacer po plazy, kolejnym razem ona mnie odwiedzila w domu rodzinnym. Jestesmy po slubie juz 10 lat, mamy 2 wspaniale coreczki, za 4lata splacimy kredyt za wybudowany dom. Jaki jest sens zycia? Kiedys bym powiedzial ze zaden. Dzis moim sensem jest MOJA rodzina, coreczki i zonka. Co sprawia mi przyjemnosc, to kiedy patrze na coreczki jak sie bawia na dywanie, to jak moja zonka piecze nam sernik, to jak razem malujemy, wyjezdzamy na zakupy. Jak wracam z pracy przyjemnie jest popatrzec na moj dom i podziwiac co osiagnelem, uwielbiam moj garaz i narzedzia, kocham prace w ogrodzie, majsterkowanie np ostatnio zrobilem dziewczynka piaskownice. Duza przyjemnoscia sa tez marzenia, one nadaja sens naszemu zyciu. Marzysz o samochodzie, oczywiscie o takim na ktory bedziesz mogl sobie pozwolic, odkladasz kase i wkoncu go masz, super uczucie, dbasz o niego, sprzatasz, dokupujesz bajery, nie ma nic przyjemniejszego. Marzy ci sie urlop, a nie stac cie, to zabierasz rodzine nad jezioro, nie ma nic przyjemniejszego niz wodne szalenstwa z dzieciakami. Zrob grila zapros rodzine znajomych, spedzicie milo dzien na rozmowach przy piwku i miesiwie. Jesli nadal masz dola, wpisz w google: chore dzieci i zobacz na fotki, pocieszysz sie ze jestes zdrowy. Ludzie naprawde maja zmartwienia, nie maja gdzie mieszkac, nie maja co jesc, a ty szukasz sensu zycia? Zacznij zyc, realizowac marzenia, cieszyc sie drobnostkami, tym ze ladna pogoda, ze zjesz pyszna bulke z szynka, ze dzis mozesz poleniuchowac i obejrzec fajny film. Zacznij robic to co lubisz, moze jakies hobby? Do kolegi ktory pisze ze nie jest przystojny. Ja bylem kiedys za chudy, za duzy nos mialem, uszy odstajace. Jak poznalem moja ukochana zaczelem sie modniej ubierac, golic codziennie, perfumowac. Po kilku miesiacach znajomi na ulicy mnie nie rozpoznawali, zdziwieni byli ze tak swietnie wygladam. Wiec ze tak powiem trzeba sie troche odszykowac i zadbac o swoj wyglad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstaje z łóżka żeby zjeść śniadanie :D a tak poza tym to topik nie dla mnie bo mi akurat cholernie nie chce się żyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×