To jest jakaś kpina że trzeba się uczyć

przynajmniej w gimnazjum i liceum.Podstawy to każdy zna siłą rzeczy ale po co nam rzeczy ktore i tak sie nie przydadza.To my jestesmy dla nauczycieli a nie na odwrot! nie wiem w ogole z jakiej paki chca usadzac jak sie nie ma zaliczonego tego czy tamtego testu :/ zniszcze ich kiedys

Za pare lat moze zrozumiesz ze uczysz sie dla siebie a nie dla nauczycieli .... moze ......

wlasnie, dla siebie wiec po co cos takiego jak ocenianie ktore nic nie odzwierciedlaja? jedni sciagaja drugim sie nie udaje i co oni maja siedziec a glupsi zdawac?

nie odzwierciedla*

trudno mowic o "uczeniu sie dla siebie" w szkole to uczenie sie jest bowiem podporzadkowane celom instytucji, jaką jest szkoła. Autor ma rację. Jestem juz sporo po ukonczeniu ogólniaka. Matura to jakaś kpina, widać już teraz celem MEN u jest odmozdzanie coraz wiekszych rzesz mlodziezy. byle do studiów! :) tam jest ciekawiej, choc zalezy od wielu czynnikow:)

Uczymy się dla siebie w szkole" - slogan i frazes, nie dajcie się nabierać. Nauczyciele muszą tak mowic zebyscie widzieli zasadnosc uczenia sie w szkole i tyle. Chwyt marketingowy. Trzeba to przejsc i tyle. Po latach nic z tej wiedzy się nie przyda. (no może ze scislych przedmiotow się przydają poszczegolne umiejetnosci) Dlaczego? Dlatego, że w szkole nie uczy się podstawowej umiejętności- umiejetnosci gospodarowania wiedzą. Są jedynie przedmioty, a przeciez swiat i wiedza nie są poszatkowane na przedmioty, tylko są całościa. Nie mowiac o tym, ze nikt nie uczy mlodziezy samodzielnego myslenia.