Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nerwica to ja

koszmar-nerwica lękowa jak z tym zyc?

Polecane posty

od roku niewychodze z domu,nie czuje sie bezpiecznie nawet w domu ciagle mnie trzesie serce bije jak mlot czekam tylko az zemdleje. Od 3 tyg biore leki ale narazie jakos efektow nie widac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oirorior
spróbuj uzupełniac to suplementami jak magnez, b6, Omega 3 tez poprawia samopoczucie Cwiczenia oddechowe, a najlepiej joga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchaj, dla mnie
Hmm, po miesiącu leki powinny już zacząć działać. Może źle masz leki dobrane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkkkkkkkjjjhhjj
wiem o czym mówisz, mój faet ma to samo, leczy się psychotropami, tak lekarz zalecił - zmienił się nie do poznania ale go kocham mimo wszystko choć jest mi cięzko z nim żyć ;( nie chce iść do psychiatry niestety a ponoć tylko on może tu pomóc;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys juz bralam te leki i mi pomogly wiec teraz psychiatra przepisal te same,dopiero w lipcu mam termin na wizyte to psychoterapeuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez dodatkowo jedz pyłek
kwiatowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkkkkkkkjjjhhjj
kochana ja nie wiem czy byłaś u psychoterapeuty już i czy ci pomógł ale wiem że nie pomaga to na dłuższą metę - pójdź do psychiatry - rozmawiałam z ludźmi cierpiącymi na tę chorobę i każda z osób oraz lekarze radzili psychiatrę a psychoterapeutę odradzali dlatego że psychiatra pomoże rozmową i lekami - a to terapia najlepsza. Cieszę się że jesteś odważna i stawiasz temu czoło - mój facet lekceważy to i chce przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchaj, dla mnie
kjkkkkkkkkkjjjhhjj - jeśli Twój facet ma nerwicę, to raczej powinien iść w kierunku psychoterapii, bo przy nerwicy leki to tak raczej wspomagająco tylko. Autorko, pogadaj z lekarzem, że tym razem te leki Ci nie pomogły. Dobrze, że masz umówioną psychoterapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Philo Zofia AA
kjkkkkkkkkkjjjhhjj wiem o czym mówisz, mój faet ma to samo, leczy się psychotropami, tak lekarz zalecił - zmienił się nie do poznania ale go kocham mimo wszystko choć jest mi cięzko z nim żyć ;( nie chce iść do psychiatry niestety a ponoć tylko on może tu pomóc;/ ciekawe... a kto mu te psychotropy zapisuje? pani w warzywniaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to podstawa to psychoterapia poczytaj o terapii poznawczo-behawioralnej podobno po 5 spotkaniach jest o niebo lepiej,leki tylko przytlumia chorobe ktora po odstawieniu moze wrocic ,psychiatra jest od lekow on tak nie pomoze jak psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkkkkkkkjjjhhjj
lekarz rodzinny bo do innego niestety nie pójdzie - a lekarz taki psychiatrą nie jest niestety a lepiej by było aby specjalista się temu przyjrzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oirorior
wg niezaleznych badań skutecznosc psychoterapii przy nwerwicach sie ga 18 %, ale to i tak jeden z najlepszych wyników..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kjkk rodzinny sie nie zna nie dobierze dobrze lekow,mnie tak zalatwil ze omalo co bym do szpitala trafila na odwyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkkkkkkkjjjhhjj
no własnie i to mnie martwi ale jak przekonać faceta do udania się do specjalisty ? tzn on mówi ze pójdzie ale czas mija i mija a ja już nie mam siły prosić, grozić ....a bardzo chce mu pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akarara
w moim przypadku terapia zdziałała cuda. z tego nigdy nie da się wyjść do końca, ale z poziomu lęku 10 zeszłam do 3 i tak trzymam już rok ;-). Tobie też się uda. jeśli masz jakieś pytania, pisz. na pewno odpowiem. trzymaj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchaj, dla mnie
kjkkkkkkkkkjjjhhjj - A Twojemu facetowi nie doskwierają te dolegliwości? Czemu woli się męczyć, zamiast zacząć się leczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkkkkkkkjjjhhjj
już był umówiony ale stwierdził że mu przeszło, zaczął sam siebie i mnie oszukiwać, nie minęło 2 dni i choroba powróciła, umówiłam kolejną wizytę porostu na siłę go chciałam zabrać a on na to z agresją abym dała mu spokój bo przecież ma leki. Ja rozumiem że jest chory i może stąd ta agresja więc odpuściłam trochę by go nie denerwować bo wtedy gorzej się czuje ;/ Wciąż obiecuje a ja proszę, ba ja błagam go żeby wreszcie poszedł, obiecuję że pójdę z nim że go zawiozę że nic się złego nie stanie - robię co mogę naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akara a bralas jakies leki?skad u ciebie nerwica sie wziela?u mnie to chyba w genach bo mama to ma i siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchaj, dla mnie
kjkkkkkkkkkjjjhhjj - mówisz, że zmienił się po tych lekach. Może pogadaj z jego lekarzem, że mu te leki nie służą, może takie ma po nich skutki uboczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkkkkkkkjjjhhjj
twierdzi że go to męczy, ale niestety nie chce mu się nic z tym zrobić albo twierdzi że samo przejdzie mimo moich tłumaczeń że nie przejdzie i trzeba pomóc sobie odpowiednimi metodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kjkk a co bierze? moze jak go pozadnie przycisnie to biegiem poleci do psychiatry,a w jaki sposob sie zmienil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też to miałam ://
zrób sobie ten test na czczo i zobaczysz czy przypadkiem twoje problemy nie sa spowodowane candida. Candida czesto daje takie objawy jak opisujesz. Zmiana diety daje świetne efekty. Poczytaj o odkawaszaniu orgaizmu. http://www.zaczekac-na-dusze.pl/kuracje-pasozyty-grzybice/grzybice-czy-mam-grzybice-candida.html Polecam śweitne filmiki. http://www.youtube.com/watch?v=t3DPCQjlanM http://www.youtube.com/watch?v=jLN0JI_9jXk http://www.youtube.com/watch?v=rxN8214E6tQ http://www.youtube.com/watch?v=tY-HsoJ0gr0 http://www.youtube.com/watch?v=B_HMOzl747Y http://www.youtube.com/watch?v=8jC4GEkYbOI&fe ature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też to miałam ://
te filmy zmieniły moje zycie ciałkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akarara
brałam leki. najpierw xanax, welbutrin, cloranxen, tritico i jeszcze wiele innych. jednak ja nie jestem fanką leków - teraz biorę tylko doraźnie cloranxen, ale rzadko mi się to zdarza. lęki pojawiły się u mnie po śmierci mojego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkkkkkkkjjjhhjj
stał się opryskliwy, nie zależy mu na niczym, agresywnie się zachowuje, mieliś my palny na przyszłość ale on twierdzi ze się nie nadaje, nie pracuje bo boi się tak mówi - ja wiem że jest chory ale ciężko mi z tym i wiem że jemu też jest ciężko, znam go trochę i wiem że kieruje nim choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkkkkkkkkkjjjhhjj
a lek to xanax, zapomniałam dopisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×