Mam 23lata. Jestem opóźniona w rozwoju. Czy mam szanse na miłość i bogactwo?

Mam 23 lata, zdałam mature za drugim razem. Za pierwszym nie udał mi sie j.polski , poprawiałam po roku. Wynik przeciętny. Na studia nie poszłam ,ze strachu, chcialam isc na prawo albo medycyne ale i tak by mnie nie przyjeli. Siedze z rodzicami w domu... Krzyczeli ale w koncu dali mi spokoj. Boje sie ludzi. Mam kompleksy. Nigdy nie mialam kolezanek, kolegow, przyjaciolki. Ostatnią w wieku 10 lat. Zawsze stałam sama pod scianą ,na przerwach ,doczepiali mi na sile jaką frajerke podobna do mnie. Bylam w szkole ponizana przez rowisnikow i nauczycieli ( wfu) ,zawsze bylam najnizsza w klasie, najchudsza, słaba, nic nie umałam robic...grac w siatke, rzucac pilką czy skakać w dal, po prostu nic. Smiali sie ze mnie. Jestem bardzo kiepska z matematyki ,chemii, fizyki. NIC nie umiem. Zawsze zagrozenie / zawsze dwója ,wyłudzona płaczem, prezentami i dobrą wolą nauczycieli. Jestem nietowarzyska, nie umiem rozmawiac z ludzmi, nie wiem o czym :( Wygladam jak dziecko, twarz i cialo dziecka, mam brzydka twarz, jedna powieka mi opada, wygladam jakbym miala krzywe oko. Wiele osob zwrocilo mi uwage. Mam duze czoło , zakola , brzydki nos ,bulwiasty, niesymetryczne usta, prawa strona jest bardziej wklęsnięta, mam skolioze. Zaluje ,ze sie urodzilam , czuje ze nic mnie w zyciu nie czeka. Probowalam wiele razy cos zmienic, albo upokorzenie albo brak rezultatow, dałam sobie spokoj... Brzydzi mnie moje ciało ,nienawidze go :( chce byc kims innym, inna osobą ,czesto na czatach wysylam zdjecia obcych dziewczyn jako swoje , w sumie w ogole nie daje swoich zdjec, zmyslam. Na portalach randkowych to samo ( dawalam kiedys swoje) umowilam sie nawet na kilka spotkan ,ale wszystko to bylo na 1 raz - dwoch chcialo mnie zaliczyc :( odmowilam - jeden rozesmial sie prosto w twarz, klepnąl mnie w plecy i ..poszedl :( Drugi napisal w smsie ze jeszcze bede tego zalowala i ze jestem śmieszna odmawiając mu Moje zycie to : 7rano pobudka, mama idzie do pracy ,siostra do szkoly. Sniadanie ,mycie zebow, komputer do 16 16- mama wraca z pracy, tata o 18, siostra wczesniej ze szkoly. Obiad ,telewizor, serial np Kiepscy ,na wspolnej 21- kolacja ,komputer 22-23-0 - zęby ,mycie sie ,spać i tak od 19rż To nie prowo, na kafe siedze od 3 lat, czesto tu zaglądam prawie codziennie czy są tu podobne osoby?

nie jestes opóźniona w rozwoju tylko masz problemy psychiczne ze sobą powinnaś chodzic do psychologa jakiegos dobrego

a jeśli nie jesteś zbyt urodziwa to popracuj nad swoim wyglądem .. jest masa mało urodziwych dziewczyn zreszta i maja facetów tamci faceci pewnie wyczuli ,ze jestes mało pewna siebie i dlatego tak sie zachowali

na bogactwo to moze nie szczsegolnie w tej dlugosci i szerokosci geograficznej ale olej to . na milosc tak jak bedzie to i bogactwo bedzie

Wiesz co? Trudno mi Ci pomóc na odległość, ale jedno mogę Ci powiedzieć: poćwicz trochę;) poważnie, jeśli chcesz zmian, to od czegoś musisz zacząć. Wiem, ze od razu chciałabyś byż w 100% inną, ale cała się nie zmienisz, zacznij np. od ćwiczeń fizycznych. Chociażby pobiegaj - faceci zwrócą na Ciebie uwagę (ty, patrz, laska biega:) ) bo tłustym spaślakiem nie jesteś, a chuda to prawie szczupła:P

Jestem leniwa i zakompleksiona a nie upośledzona. Sama sobie wmawiasz to wszystko - poćwicz trochę pewność siebie. Jesteś tak jak chcesz być.

Co mam ci powiedziec... takich osób jest zapewne pełno, czy masz szanse na bogactwo? Jeśli się nie postarasz sama pewnie nie... czy masz szanse na miłość? To o tyle problematyczne, że dzisiaj jest kult seksu i tv trendów, nawet ładne dziewczyny mają problem ze znalezieniem partnera. Miłość to mocne słowo, ale możesz liczyć na akceptacje i zrozumienie osoby w podobnej sytuacji, nie spróbujesz przegrasz swój czas na ziemi, nie zadręczaj się tylko zmień to. Wiadomo łatwo się mówi, ale w życiu nic nie ma za darmo... Musisz walczyć, a te dupki co cie tak potraktowały nie byłi warci nawet oplucia, takimi się nie przejmuj. Za surowo się oceniasz, w tobie też drzemie jakiś potencjał tylko nikt nie potrafił ci go wskazać... Chcesz pogadać zapraszam.

Nie słuchaj wypowiedzi kobiet co maja duże mniejsze problemy w stylu możesz się ładnie ubrać, zmienić wygląd, oboje wiemy że to ściema. W realnym świecie pewnie udawałyby że cie nie widzą, taka smutna prawda. Musisz zaakceptować przede wszystkim siebie, nawet ja w to tak bardzo nie wierze, bo to cholernie trudne...

Laska, sama siebie wpędzasz w kompleksy i depresję. Nie daj innym osobom wchodzić sobie na głowę, ostatecznie to Twoje życie, Ty jesteś najważniejsza, a nie jakieś obszczymury. Przede wszystkim zrób coś ze sobą, rusz dupsko sprzed kompa, zaakceptuj siebie, ułóż życie według własnych schematów, a zobaczysz, że może być lepiej. Na przeszkodzie nikt Ci nie stoi, jedynie Ty sama.

podpisuje się pod postem wyżej.

to Ty występowałaś(eś) kiedyś w maratonie uśmiechu? Tlko nie szkoda było Ci czasu na to gówno?

Eh depresja od 11 roku zycia? juz wtedy bylam ponizana i nieszczesliwa ,nienawidzilam szkoly, siedzialam ciągle w domu :( ruszałam sie sprzed kompa, jezdzilam na rowerze , rolkach ale szybko mi sie znudzilo,samej tak..nie ma z kim pogadac , porownuje sie NON STOP tdo inncyh ludzi ,zwlaszcza dziewczyn , gdy widze jakąs ładną czuje sie jak gówno i smiec , widze swoja twarz w odbiciu i mam ochote wylac na siebie kwas ciagle zaluje ze strcilam najlepsze lata zycia, moją mlodosc i nigdy to juz nie wroci wmawiam sobie ze mam 15 lat zresztą na tyle wygladam czuje sie jak zagubione dziecko nikomu nie mowie o swoich problemach tylko obcym na forach

Współczuje... ale nie jesteś jakaś stara babcia żeby twierdzić ze już po tobie, pamiętaj ze jak teraz nic nie zmienisz to później będzie coraz trudniej. Musisz przede wszystkim znaleźć osobe która cię będzie wspierać to dużo ci da, zwłaszcza z takim samopoczuciem jak twoim.

tylko gdzie taka osobe znalezc :( przez 3 lata w sumie nie dostałam zadnej konkretnej porady ,tylko : - idz do psychologa - wyjdz do ludzi - zmien fryzure, fajnie sie ubieraj ,umaluj

Ale to już dawno minęło. A najlepsze lata życia masz przed sobą. Opinia innych do niczego w życiu nie jest Ci potrzebna, co ma to zmieniać? Najważniejsze jest to, jak Ty wykreujesz swoja rzeczywistość i jaka będzie Twoja percepcja samej siebie. Jeśli Ty będziesz szczęśliwa, inni ludzie będą Cię też inaczej postrzegać, wówczas będą sami do Ciebie lgnąć. Życie to niesamowita masa, z której można uformować cokolwiek tylko chcesz. Wszystko leży tylko w Twojej głowie.

na kafe pelno takich jak ty

Jeśli wiesz, że masz pewne wady nie wiem czy wrodzone czy wynikające z zaniedbania, to spróbuj szukać kogos ci bliskiego wsród niepełnosprawnych. Nie mówie tu o ludziach na wózku ale o osobach z defektami mniejszym lub większym stopniu, google pomoże. Nie są to odrażający ludzie wyglądem, nikt cię lepiej nie zrozumie jak właśnie oni... na zdrowe, piekne osoby nie licz, one mają inne problemy, często śmieszne i przyziemne w stosunku do twoich, nic nie jest powiedziane wszystko zależy od ciebie. Pewności siebie mniej stracisz próbujac jak nic nie robiąc.

oprócz wyglądu i nauki (dopiero w szkole średniej spadłem z nauką, ale bardzo gwałtownie), to mam identycznie, w dodatku podejrzewam u siebie łagodne spektrum autyzmu

mam coś podobnego tyle że mam 19 lat i wiem że moi rodzice nie pozwolą mi na nic nie robienie,prędzej mnie wyrzucą albo zabiją ale ja czytam o pozytywnym myśleniu i w tym moja nadzieja oglądnij film sekret jak jeszcze nie widziałaś :)

a potrafisz chociaż normalnie gadać, znaczy pisać, przez internet?

juz koniec topika ? szkoda :(