kto wierzy że po smierci stanie przed Bogiem ? tak serio wierzy w to

czy są tu osoby które wierza i wiedza że stana przed bogiem i Bog zada im te sławne pytania byłem głodny - nie nakarmiłes mnie było mi zimno - nie odziałes mnie itd albo odwrotnie - nakarmiłes mnie -przyodziałeś czy ktos jest na 100 5 pewien że tak sie stanie ?

Ja:)

serio ? wierzysz że Bóg cie będzie pytał i oceni ?

Wierze w Boga . Jeśli chodzi o.pytania to nie jestem taka ich pewna.

żeby yebnął kluczami w łeb i wpuścił do nieba.

Źle się wyraziłam, ja nie będę sądzona - po to Jezus umarł, żebyśmy już nie byli sądzeni. Natomiast z pewnością stanę przed Jego obliczem, jak wszyscy inni ludzie. " Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia.":)

pomagacie ludziom którzy was proszą o pomoc ja znam duzo katolików i są takimi chamami bezwzględnymi że szok i zastanawiam sie czy oni nie boją sie Boga swojego w którego wierzą i chodza do kościoła jeden taki facet zabrał biednej dziewczynie samotnej matce ostatni banknot z portfela bo była mu winna za opał jakis tam, drewno jej przywiózł a ona nie ma z czego zyc i mam małe głodne dziecko a temu facetowi nie brakuje pieniędzy , ma ich duzo , zabrał jej z czystej zasady i zastanawia mnie bo on wierzy w boga dlaczego on nie pomoże biednemu ?

Franiu z jakiego jesteś kościoła ?

wierz, że stanę przed bogiem, ale myślę że to będą inne pytania, pewnie takich jakich się niespodziewamy

Oficjalnie - z KK, nieoficjalnie z żadnego. Chociaż coraz częściej zastanawiam nad przejściem do protestantów Niestety katolicy psują opinię prawdziwym chrześcijanom, z takiej skostniałej instytucji nie może wyjść nic dobrego

Jakbys cytowała moje mysli ! Dokładnie czuję to samo .

fubu weź już skończ! Lekcje dzisiaj skrócone były?

W Internecie to każdy jest chojrak - ciekawe jak byś gadał na żywo :D Wracaj do nauki, jedynki trzeba poprawić

Inteligentny człowiek nie pisze tak jak Ty i nie obraża innych. Taka wiedza o Tobie jest wystarczająca

to tak nie jest, jak się przekręcisz to poszybujesz szarym tunelem aż dusza uwolni się z ciała i zobaczysz kosmitę, koleś ten ma tak zaawansowaną technologię że wyświetli ci film z twojego zycia w najdrobniejszych szczegółach (mózg jest jak dysk twardy a on potrafi sczytać dane nawet po śmierci) i powie ci kiedy byłej hoooooyem złamanym a kiedy byłes spoko, później krótkie wakacje w Niebie i dostaniesz kopa w kuper aż obudzisz się krzyczący podczas porody. I tak bez końca bo kosmici zrobili sobie taką hodowlę dla jaj i hodują nas tak jak my rybki w akwarium.

Fakt, inteligentny a mądry to dwie różne sprawy. Ty jesteś inteligentny, Goebbels był inteligentny - a mnie życie nauczyło mądrości. Niełatwe życie, które odmienił ten Bóg, w którego nie wierzysz... A skoro tak bardzo masz w dupie Boga to po co tu włazisz i piszesz? Czyżby jednak coś nie dawało Ci spokoju?

Ryba może miec rację hehe !!!

Według Ciebie Himmler był bardziej wartościowy bo miał żonę, dziecko i wierzył w jakiś system? A meliniarz to tylko kupa ścierwa niewarta splunięcia? Widzisz, Bóg kocha wszystkich tak samo. Różnica polega na tym, że Himmler tak bardzo wierzył w siebie, że Boga nie potrzebował. I kierował się w życiu, tym co mu się tam w główce ulęgło. A Bóg jest dżentelmenem i nikomu się do życia na siłę nie pcha. Meliniarzowi też nie - on sam Go poprosił o pomoc:)

Ale o co się tak rzucasz? Jeju nie chcesz to nie wierz ale od wierzących się odwal, ciesz się życiem bo nie wiesz ile Ci go zostało a pewnie uważasz, że po nim nic już nie ma...

Aha, fajnie :D Ciekawe masz autorytety, nie powiem...

zostań lepiej jego koniem , miał zdecydowanie lepiej i dłużej żył niż jego pan :)

co zaś do zadanego pytanie o Himmlera - czy Himmler prosił Boga o pmoc w zmianie ? czy widział takak potrzebę ? nie . dokonał wyboru i w nim trwał , natomiast meliniarze doznający cudu przemienienia wołają do Boga z prośbą o interwencję . no porościej już nie można ,

Poważnie? A ja do tej pory spotykałam wyłącznie nawróconych, którzy otwarcie mówili, że poprosili Boga o pomoc. Nigdy nie słyszałam, zeby ktoś mówił: nie chciałem pomocy Boga a on wziął i na chama mi pomógł;)

jak widzę sporo wiesz o jedym i drugiem , pewnie z autopsji :)

słyszysz to co chcesz słyszeć synku , ale jak ci powiem - zmień dilera bo ten twój cie w ..... robi :)

Ja wierzę i kazdego dnia się przygotowywuję do takiego sądu.

Ja wierze w Boga i weirze ze po smierci stane przed nim i On mnie osadzi wg uczynkow moich. Wierze w nieskonczone zycie po smierci. tyle w temacie. Pozdro

spadaj smarku . Marlenka - czego sie boisz ?:)

Marilenka - sory :)

Jak nie ma argumentów to zaczyna się wyzywanie:) Do wszystkich wierzących - pamiętajcie, że dla tych co są w Jezusie nie ma już sądu:)