Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubionaaaaaada

Dziecko, narzeczeństwo i brak uczuć.....

Polecane posty

Gość zagubionaaaaaada

Mamy dziecko, do ślubu 5 miesięcy jednak ja od dłuższego czasu nic do niego nie czuję. Nie chcę żeby mnie dotykał. Jest super tatą, dobrym kolegą ale nic poza tym. Powiedziałam mu, że nie chcę tego ślubu, miał to przemyśleć ale skończy się jak zwykle to ja mam się poświęcić? Mamy już prawie wszystko pozamawiane no właśnie oprócz zaproszeń bo to będzie najciężej odwołać ehhh nie wiem co mam robić, chciałabym zawalczyć o ponowne uczucia chociażby dla dziecka ale nie wiem czy warto. Poradźcie proszę co o tym myślicie i czy dalej pakować się w to...Istnieje możliwość, że będę załować każdej decyzji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdg,hlkg
a kogo to obchodzi? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makekeke
slub bez uczuc a potem co? rozwod, romanse... zastanow sie czy ma to sens.. dla mnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich ludzi
Po cholere będziesz brała z nim ślub jak go nie kochasz :O Później tylko będą problemy z rozwodem.. Nie mieszaj dziecku w życiu. Niech od początku wie, że ma mamę i tatę, którzy nie są ze sobą, ale są w dobrych stosunkach. Jak weźmiecie ten ślub to prawdopodobnie później będziecie się rozwodzić.. Po co narażać dziecko na to, że jego rodzice się rozwodzą? Prawdopodobne jest także to, że nie będziecie wtedy w dobrych stosunkach między sobą. A mama i tata, którzy się nie lubią nie są dobrą rzeczą dla dziecka. Odwołaj ten ślub!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaada
Nie no jasne życie, życiem. Wiem, że jestem skończoną idiotką, że dopuściłam do tego, ale już większość spraw mamy opłaconych nawet suknie ślubną ;/ najgorzej z salą, kupe kasy pójdzie się......::( mozna przelozyc ślub za 2 lata i wziac go z kims innym hehe chyba sobie strzelle w glowe ;/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyLadyLady
Nie przeliczaj swojego szczęścia na pieniądze. Uwierz , że to co do tej pory zainwestowaliście w przygotowania do ślubu to marne grosze w porównaniu do wpakowania się w bagno jakim jest związek bez uczuć. Prędzej czy później zaczniesz zdradzać albo dopadnie Cię zgryzota. Nieszczęśliwi będą wszyscy; Ty, mąż i dziecko. Pytanie tylko po co? Bo już suknia kupiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich ludzi
Nie jesteś skończoną idiotką. Wydaje mi się, że chciałaś zrobić to dla dobra dziecka. Ale uwierz mi, że to wcale nie będzie dla dziecka dobre. Naprawdę myślę, że najlepsze co możesz teraz zrobić to odwołać ten ślub. Porozmawiaj z ojcem dziecka i wytłumacz mu, że nic do niego nie czujesz, powiedz mu to co napisałaś tutaj. Jeśli jest mądry to na pewno to zrozumie! :) I nie załamuj się! Istnieją większe tragedie od odwołania ślubu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich ludzi
A suknię sobie zostaw :) Kiedyś na pewno Ci się przyda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z igły widły...
mając małe dziecko autorka zapewne nie pracuje i jest na utrzymaniu tatusia swojego dziecka. rodzinka jedna i druga tylko czeka żeby papierek został podpisany i spokój. nikogo nie interesują uczucia. trzeba z czegoś zyć a dziecko musi mieć ojca. współczuje autorce. jeśli nie masz mądrej wspierającej rodziny która pomoże ci przetrwać rok dwa to obawiam się że nie masz wyjścia. cudowny tatuś jest cudownym tatusiem pod warunkiem że dostaje seksik od mamusi swojego dziecka. a jak seksiku nie ma , to zazwyczaj jest groźba 'poczekaj ja ci pokaże, zabiore ci dziecko, nie dam pieniędzy...' naprawdę współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaada
rodzice zawsze marzą o szczęściu swego dziecka i przykładnej rodzinie ;] moi akurat są bardziej za narzeczonym niż za mną. Moja mama wie co się kroi i aż się cała trzęsie, psychicznie wpływa na mą decyzję :) Seks nigdy nie był dobry, zawsze była ta nadzieja, że będzie lepiej. Zobaczy gołe ciało i koniec ;/ Nie chcę jego pieniędzy, ewentualnie tyle ile kosztuje utrzymanie małego. Suknia zamówiona- niestety co zrobić ;/ najgorsza to kara za sale ehhh no ale cóż, póki co narzeczony w pracy a ja myślę i układam sobie wszystko żeby spokojnie porozmawiać tylko na samą myśl, że go krzywdzę czuje się okropnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyLadyLady
Lepiej zapłacić karę za salę. Na pewno będzie mniejsza niż kara za małżeństwo z osobą , do której się nic nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaada
niby tak, ale nie wiem czy mam siły na to żeby wszystko odwoływać. czuję, że obojętne co zrobię będę żałować i mieć wyrzuty sumienia....przeraziłam się już jakiś czas temu gdy chciał sie przytulić a ja go odepchnęłam ;/ bo po prostu nie chciałam a przeciez nie zrobił mi niczego złego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyLadyLady
Czyli związek z litości? I tak zrobisz jak będziesz chciała jednak bądź świadoma, że takie małżeństwo prędzej czy później się rozpadnie. Facet też ma swoje uczucia i może od Ciebie odejść a na pewno na dłuższą metę nie uda Ci się wiarygodnie udawać , że wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
czy mieszkasz z nim czy z rodzicami ? masz jakieś wykształcenie , perspektywe na prace ? kto cie utrzymuje dzisiaj on czy rodzice ? to ważne bo jeśli mieszkasz z nim i jesteś na jego utrzymaniu a rodzice odmówią pomocy będziesz w bardzo trudnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaada
mieszkam z rodzicami, on gdy ma wolne to przyjezdza. mam dobre wykształcenie, doświadcz. w pracy, ogólnie nie musiałabym na niego liczyc tyle, że widza co sie swieci i nie beda z tego powodu zadowoleni, ze wszystko odwoluje ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z jakiego powodu chcesz odwołać ? bo ? bo jakoś w to " nic do niego nie czuję " trudno uwierzyć. a już szczególnie trudno będize twoim rodzicom - więc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HHAH unlimited infinity sBig
PUREundAWESOMEaNDrealFAIL!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaada
nic nie czuje gdy na niego patrze, nie podoba mi się, nie pociąga mnie i wszystko w nim denerwuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaada
szukam też osoby która da mi nadzieję, że wszystko można odbudować ehhh no nic widocznie nie ma juz dla nas szans. staram sie od pół roku tzn czekam az cos sie wydarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;D i to powiesz swoim rodzicom ? :D to rzeczywiście bedą mieli sięowód zdenerwować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaada
nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiesz ? rodzice zapytają dlaczego chcesz odwoływać ślub z człowiekiem , z którym przecież musiało cie coś łączyć skoro poszłaś z nim do łóżka , skoro macie dziecko a ty im odpowiesz ,zę sie " odkochałaś , bo jak na niego patrzysz to nic nie czujesz ' ? no , litości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jeszcze im powiedz ,ze szukasz kogoś innego ..... matuchno , współczuje twoim rodzicom i dziecku . chłopu nie , bo on wyjdzie na tym najlepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaada
to zabawne ale sama potępiałam takie osoby jak ja ;/ mając dziecko powinnam się poświęcić przecież na tym polega małżeństwo ;] który facet bedzie chciall wychowywac czyjes dziecko heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ciebie nie otępiam , ja ciebie nie rozumiem . I podejrzewam ,ze ty też sama siebie nie rozumiesz . bo inna byłaby sprawa gdybyś rzeczywiście miała jakiś powód , jakaś przeszkodę . Gdyby istnialo coś co uczyniłoby wasze dalsze życie razem niemożliwym ale ty piszesz włąściwie co ? że go nie lubisz ? że nic do niego nie czujesz ? A co chciałabyś czuć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionaaaaaada
chciałabym na niego spojrzeć i znowu ujrzeć to coś ;] wiem, że to tylko mozliwe na poczatku milosci ale jak patrze na inne malzenstwa ze stazem np 10-20 letnim to czuje duza przepasc, ze nas to nie bedzie dotyczyc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobieta 28
Malzenstwo nie polega na poswiecaniu sie, bo dziecko, bo wesele zaplanowane, ale milosci brak. Wszyscy Ci tu dobrze radza, a Ty nadal swoje... Raczej boisz sie wstydu-co ludzie i rodzina powiedza... A nie lepiej dac na luz, odwolac slub, zyc w normalnych stosunkach z ojcem dziecka? Oszukasz wszystkich-jego, rodzine, znajomych, ale siebie nie oszukasz-chcesz sie meczyc do konca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ska wiesz, ze was to nie bedize dotyczyć ?:) zresza takie małżeństwa nie biorą sie same z siebie , pracują nad soba , wyznają wspólne wartości , podobne poglądy na życie - ale też nie zawsze :) jednak najważniejsza jest w tym wszystkim chęć trwania i walczenia o sibie a nie podwijania ogona i uciekanie przy pierwszej porażce czy łzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobieta 28
I Ty raczej nie wiesz, co to milosc, pomylilas ja z motylami w brzuchu, gdy odlecialy, to Ty juz nie kochasz. Wiec o jakich uczuciach piszesz? Milosc to wsparcie, zaufanie, chec dla drugiej osoby jak najlepiej, pociag seksualny, rozmowy, kompromisy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×