Czy w pozwie o podwyższenie alimentów na dziecko

oprócz potrzeb dziecka liczą się też moje potrzeby? Mieszkam z dzieckiem sama, z ojcem dziecka nie mam zadnego kontaktu. pracuję,utrzymuję siebie i dziecko i mieszkanie--oprócz pensji dostaję alimenty na dziecko--i z tego sie utrzymujemy. niestety nie wystarcza mi na podstawowe płatności itp. ZASADNICZE PYT: CZy moje potrzeby też mam wymienić w sądzie? Skoro z braku pieniędzy nie są zaspokojone?

alimenty są na dziecko nie na ciebie.

nikt nie zabrania, w pozwie możesz dopisać, że chcesz od ojca dziecka aby : - raz w roku kupił dla dziecka nowy samochód - tankowanie paliwa dwa razy w miesiącu - ponosił opłaty comiesięczne za telefon komórkowy, gaz, prąd, wodę, wywóz śmieci i inne media - masz dostać co miesiąc kasę na dwie pary butów oraz na dwie kiecki i płaszcz - raz w roku nowy laptop z oprogramowaniem, - płyty DVD-R do nagrywania - kamera i aparat cyfrowy - opłata czynszu co miesiąc o czym zapomniałem ?

mozesz pisac o podwyzce cen za prad, gaz itd, bo przeciez uzywa sie tego jak robisz dziecku obiad itd itd, ale potrzeby twoje indyw. w stylu nie mam kasy na buty i nie mam w czym chodzic juz sedziego nie interesuja, podobnie jak to ze nie masz np, kasy na bilety autobusowe czy paliwo

Laptop raz na rok się nie kalkuluje... Weź tu co rusz zgrywaj wszystkie piosenki, filmy, zdjęcia.... Savy z gier...

nie mam samochodu. jeżdzę komunikacją. CHODZI MI O TO,ZE PO OPŁACENIU WSZYSTKIEGO BRAKUJE MI PIENIĘDZY NA MOJE POTRZEBY. DOSTAJĘ 300 ALIMENTÓW. A PENSJI MAM 1300. NAJPIERW ROBIĘ PŁATNOŚCI W SZKOLE,ZEBY NIE BYŁO TAKIEJ SYTUACJI,ZE DZIECKA NIE WPUSZCZĄ NA OBIAD NP. POTEM W KOLEJNOŚCI LEKI,JEDZENIE I CO ZOSTANIE--TO PŁACĘ RACHUNKI(CZYNSZ,PRĄD ITP) CHODZI MI O TO,ZE NIE MAM WOGÓLE PIENIĘDZY NA SWOJE POTRZEBY PO UREGULOWANIU TEGO WSZYSTKIEGO. NIE MOGE IŚC DO FRYZ,BO NIE STARCZA MI JUZ NA TO PIENIĘDZY,CHODZĘ PRZEZ 3 MIESIĄCE Z ROZWIERACONYM ZĘBEM,BO NIE MAM 700 NA KANAŁOWE LECZENIE. NIE MAM KASY NAWET,ZEBY SOBIE KUPIĆ PODSTAWOWE KOSMETYKI.

Nie krzycz, pamiętam Twój poprzedni post. To nie jest forum prawne, ludzie się nie znają aż tak. Głównie tyle, co z domysłów, gazet, albo "brat sąsiada w zeszłym roku...". Jak najbardziej, możesz, a nawet powinnaś powiedzieć o tym, że brakuje na rachunki. Jakiekolwiek dokument pświadczajace stan materialny jak najbardziej. Ale jeśli chcesz konkretnej porady, to forum prawne, a nie kafe, niestety.

Btw - kupujesz co miesiąc leki?

tak,bo syn ma astmę oskrzelową i musi brać wziewne Fliksotide+ leki przciwalergiczne.

a znasz jakieś forum prawne może?

to piszesz o wydatkach na szkole, ze dziecko szybko niszczy ubrania , buty, ze oplaty wzrosły itd, wszystko ale tylko to co dotyczy utrzymania dziecka, nawet nie próbuj choc w jednym zdaniu napisac ze po oplatach nie starcza ci grosza na ciebie, bo sedzia od razu cie zlinczuje. to kasa dziecka nie twoja. nie krytykuje cie, a nawet przeciwnie, rozumiem jak to jest miec marne alimenty na dziecko, wszystko robic dla dziecka a sama zostawac z reka w nocniku...

to bierz z apteki faktury, jako dowód ile placisz miesiecznie za leki

Więc to też możesz jak najbardziej wrzucić w dokumentację. Zaświadczenie od lekarza o konieczności brania leków, czy coś... Wszelkie wyciągi, dokumenty, rachunki, wyliczenia... No i koniecznie poradź się kogoś, kto zna się lepiej niż ludzie tutaj.

Jedyne forum jakie mi przychodzi do głowy teraz to forumprawne.org/ ale nie wiem, jak wygląda korzystanie z niego. Poszukaj też w googlach, ktoś na pewno był w tej sytuacji co Ty. I tak jak wyżej - ani słowa, że Tobie brakuje.