Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OnSzczer29lat

Co zrobić by zostać niedzielnym ojcem?

Polecane posty

Gość OnSzczer29lat

Witam,mam 29 lat i bardzo podoba mi się życie kawalera dużo zarabiam,mam świetna prace,dużo podróżuje,jednym słowem żyć nie umierać.Ostatnimi czasy zaczęły mnie dopadać egzystencjalne lęki na zasadzie kiedyś umrę, co po mnie pozostanie? będę stary i samotny.Stwierdziłem że chciałbym dziecko,chciałbym kogoś kto zapewni mi nieśmiertelność i będzie przy mnie gdy dużo obecnych bliskich odejdzie a ja będę stary i schorowany.Jednak obecne życie mi się podoba,więc mam pytanie,czy jakaś kobieta by się mogła zgodzić na to bym był ojcem jej dziecka ale ona by się nim zajmowała przewijała itp.? np. ze swoim mężem rodzinnym i ciepłym (jakim nie jestem ja)? Zaś moja rola by się sprowadzała do częstych odwiedzin jak bym miał czas?przecież dużo rodzin tak działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
czyli chcesz zostać sponsorem ?tak?;dziwne no ale ja mialam np taką myśl,zeby znależć mężczyzne,mieć z nim dziecko ale wychowywac je sama ,poniewaz mężczyzni w domu mi przeszkadzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdsaFDs
jak bedzies mi dawal 2 tys alimentów to moge urodzić dziecko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duopleksa
To jest na zasadzie - mam już wszystko... ale.... moze jakieś dziecko? Ja co niedzielę :a titi bobasku, a potem - jak dzieiciak podrośnie - to bedzie mnie uwielbiał - za kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajer Bajerowicz ZWYLF 666
Zapłodnić musisz? Parobasem systemowym jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnSzczer29lat
Nie tylko sponsorem,chciałbym by mnie dziecko kochało,oczywiście wsparcie finansowe byłoby takie żeby miało wszystko co w życiu najlepsze szkołę, ubrania itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
myśle że duzo kobiet poszłoby na taki układ ale nie wiem co na to dziecko,jakby sie dowiedzialo,bo to takie skazanie kogoś na brak pełnej rodziny..dziwne..ale z drugiej strony szczere;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Masz plusa za szczerość. Powiem Ci jednak (jako mąż i ojciec, lat 40), że dziecko tak naprawdę nie potrzebuje ekstra kasy, super szkoły, świetnych wczasów na wakacje. Dziecko najbardziej potrzebuje MIŁOŚCI, AKCEPTACJI I TROSKI RODZICÓW. Właśnie RODZICÓW! Gdybyś zrealizował swój pomysł to kim byś został? Takim "wujkiem". A powiedz mi czy jak dziecko by dorosło to powiedziałbyś, że jesteś biologicznym ojcem? A wiesz, że ona mogłaby się odwrócić i właśnie "TATA" powie do tego kto ja przewijał, nalepiał plasterki, robił kanapki do szkoły. Nie można być ojcem na 5% (tak jak ty chcesz), bo nie zbudujesz relacji z dzieckiem. Napisz nam tak szczerze. Chodzi Ci o kogoś kto na starość będzie się tobą opiekował? Nie licz na to jeśli będziesz niedzielnym ojcem. Wtedy córka/syn będzie niedzielnym dzieckiem - wpadnie raz na tydzień i zobaczy czy jeszcze oddychasz czy nie. Jestem być może brutalny, jednak sam widzę że lubisz szczerość, więc nie będę owijał w bawełnę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
jacek j racja,a moze byc tez tak,ze kiedy kobieta znajdzie innego mężczyzne to ojczym stanie sie wazniejszy od ojca...ojciec zaś bedzie kojarzony z kasą ,wycieczkami,ciuchami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beciakka
Da to jedynie tyle, że będziesz stary, schorowany ... i nadal samotny. Nikt nie jest aż tak głupi, żeby wychować dziecko bez ojca za kasę W SZACUNKU DO TEGO OJCA. dziecko będzie miało rodziców realnych i jakiegoś pana, który sponsoruje. I tyle. A jak dorośnie, to albo zerwie kontakty, albo wydoi z resztek kasy i zerwie kontakty. Nikt też nie gwarantuje ci, że tę kasę będziesz miał wiecznie. Wystarczy jakis kryzysik, może choroba i zostajesz stary, schorowany i samotny z alimentami do zapłacenia. Nie wierzę, ze ktos na serio rozważa taki układ, nie mając świadomości jak to będzie wygladało, nawet pies wychowywany w ten sposób przecież nie pokochałby takiego "pana". Głupie prowo, już widzę "majętnego faceta" czytajacego Kafeterię w przerwach między podrózami a "świetną pracą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beciakka
Poza tym, co to za hasło "przecież duzo rodzin tak działa" - doprawdy? Ile znasz rodzin, w których zona wynajmuje dupsko za kasę albo ot tak, zeby wychować dziecko nieznajomemu, a "ciepły i rodzinny mąż" przyjmuje to z zachwytem i dzielnie bierze na siebie zajmowanie się cudzym dzieckiem (też za kasę czy moze gratis, ot tkai "honorowy kriwodawca")?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×