Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bubduhddhddhd

Mychol- jesteś gdzieś, potrzebuję porad w spr psa

Polecane posty

Gość bubduhddhddhd

Jest na sali mychol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
Widział ktoś dzisiaj tą su­kę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
wez spadaj podszywie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzieś tu byław
ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi z
tym psem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzieś tu była
na jakims temacie o zwierzynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
zaszczekaj suko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
Chodzi o to, że chce sie poradzic :P Mam psa schroniskowego od 4 lat. Sam pies ma 6-8lat. Od okolo 5 miesiecy, z przerwami, ma biegunke.. Wszelkie mozliwe leki, nawet 'ludzkie' jak wegiel i takie tam a takze od weta rozne rozniste dostawal i poprawa byla na kilka dni, gora tyg po czym nawrot biegunki. Oczywiscie zywienie ryzem z marchewka itd otd WSZYSTKO przerobilismy. Bardzo schudl. Przez jakis czas po leczeniu u weta, ktory powiedzial, ze nie wie co zrobic ( wczesniej wiele lekow, antybiotykow itd pies przyjal) i jego, a wlasiciwie ich zdaniem to problemy z trawieniem. Zmnielismy karme dla wrazliwych zolądkow i bylo przez jakis czas lepiej. Kupa sie nieco zagescila, ale gdzies z miesiac temu znow wrocila- wodna, smierdzaca bardziej niz normanie, a pies i tak juz 'schuniety' schudl jeszcze. Wyniki mocz, kal, krew- bio chemia, pod roznymi katami badane byly i sa w normie, nie ma rowniez zadnych pasozytow. A pies jest nadal chory. Co jeszcze moge zrobic? Pomozcie pls :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
w tej chwili jest na Hill's- ie i sprawdzamy czy to rzeczywiscie trawienie- jak sie poprawi to trawienie a jak nie- chca go kroic zeby sie dowiedziec co jest grane, a ja sie boje, ze on tego nie przejdzie- operacji znaczy sie. Wazyl 33kg, a teraz 25! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usg prywatnie mu zróbcie
możliwe, że pies coś połknął, jakąś rzecz i bez operacji się nie obejdzie, ale trzeba zobaczyć gdzie to stanęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba zrobić
rentgen i zobaczyć czy coś złego się nie dzieje, ja zwlekałam, bo u mnie w mieście nie było takiej możliwości i pies zdechł, a mógł mieć nowotwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
prywatnie :) hehe = wszystko robimy prywatnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
no ale jakby połknął- w co wątpie, to przez poł roku prawie by sobie chodził z tym w brzuchu?? Rozmawialam ze znajomym wetem i on twierdzi, ze na przeswietleniu nic nie zauwaza, jesli to np rak.. Ja juz sama nie wiem co myslec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
mychol- co myslisz? :( moze ty cos wykombinujesz.. a podszywowi juz podziekujemy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usg prywatnie mu zróbcie
Prywatnie nie na zasadzie weterynarza tylko do kliniki jechać trzeba jakiejś dobrej weterynaryjnej takiej miastowej, najlepiej jaki wydział medycyny weterynaryjnej, tam prześwietlą psa w każdym cm jelita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ten mychol
to jakaś wyrocznia? piszą ci idź zrób prześwietlenie, bo nie ma na co czekać jeśli tak schudł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usg prywatnie mu zróbcie
oj mylisz się, mógł połknąć jakieś gówno co co jakiś czas blokuje mu jedzenie w jelitach a samo nie przejdzie i się nie strawi. Dlatego to może nawracać, właśnie rak wyszedłby szybciej na zasadzie takiej że nigdy nie byłoby poprawy tylko coraz gorzej bo ani dieta ani leki nie miałyby wpływu na niego. A tak lekarstwa wpływały np na trawienie w brzuchu i przez jelita szło już ok, jak była poprawa pies z apetytem jadł już na sucho i zaś mu z powodu ustrojstwa w jelitach blokowało się wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
ten mychol ma do czynienia z psami na codzien wiec pewnie wie wiecej niz przecietny czlek na ten tamat i czytalam tu jak pare razy madre rady ludziom dawala wiec wierze, ze mi tez moze pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
U mojego weta jest aparat do usg, ale nie widzieli sensu badania tym aparatem mojego psa. Pewnie przed ewentualnym zabiegiem go zbadaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety ale w tym temacie nie mam zbyt duzej wiedzy... nie jestem weterynarzem, moja wiedza w tym zakresie to ukonczenie praktyk w wieku 16 lat :P hmm... skoro psina byla badana pod kazdym katem to co mozna doradzic? Nie widzimy psa tutaj wiec jest ciezko... Ja bym na Twoim miejscu nie zaprzestawala na jednym weterynarzu a zaliczyla wizyty u kilku - w tym specjalistycznych klinikach. Moge Cie pocieszyc, ze gdyby cos polknal to dawno by sie z nim dzialy gorsze rzeczy i nie pochodzilby tyle. Moglaby to byc najzwyklejsza folia w zoladku - ktora sie do niego przykleila i nie idzie jej wykryc - ale wtedy piesek mialby tez wymioty. Moze w jelicie ma folie? Jest taka mozliwosc, ze kiedys mogl jakas zjesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
a jakie sa objawy raka? Wiecie? No i jeszcze jedno- ta karma hills to jest taka 'na recepte' dla psow z problemami gastrycznymi i on je ja od tygodnia a jest tylko gorzej :( Myslicie, ze jesli byloby to trawienie jednak( mam adzieje, chociaz coraz miejsza) to juz by sie stabilizowalo, czy dluzej trzeba zaczekac aby to swierdzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szukaj pomocy na forum
tylko zapierniczaj do porządnego weta i jeszcze raz rób badania + prześwietlenie, szukanie pomocy na forum to tak jakbyś poszła do znachora, a pies się męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usg prywatnie mu zróbcie
dlatego zmień weta skoro przez pół roku nie widział potrzeby usg 🖐️ idź do wydziału medycyny weterynaryjnej, tam psa nie pokroją nim nie będą wiedzieli czego mają szukać a sprzęty mają do wszystkiego..... co więcej częściej są tańsi od weterynarzy chcących naciągnąć np na niepotrzebną operację :O co oni chcą go poprzecinać w każdym cm żeby może coś znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
Wlasnie nasza klinika jest specjalistyczna, kilku roznych wetow go badalo, specjalistow tez i nic nowego to nie wnosi :( Kurcze raczej nie ma takiej mozliwosci aby cos zjadl, ale wiadomo, nigdy nie mow nigdy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubduhddhddhd
Ten wet do ktorego obecnie chodzimy to 3 wet z kolei. Nie mieszkam w pl i nie jest tu tak samo jak w Polsce... Mam wrazenie, ze ja wiecej wiem od tych weterynarzy i nie mam za bardzo opcji pojscia do porzadnego weta- moj jest najlepszy w okolicy i jest to jeden z najlepiej wyposazonych gabinetow jakie widzialam wiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usg prywatnie mu zróbcie
no ale widocznie są to zwykli prywaciarze a nie wet z powołania, idź na wydział to będą i studenci i psory którzy chcą znaleźć przyczynę naprawdę, no bo wytłumacz mi co oni chcą go ciąć? Przecież jak coś mu siedzi albo nawet jak coś ma to nie wiadomo gdzie. Pierw się bada co i gdzie a później podejmuje się kroki o ewentualnych cięciach, a nie z góry zakłada że tniemy :O Tak jak z człowiekiem nie jeden to inny lekarz. Nawet jak tu badało go kilku to sama pisałaś że w tej jednej klinice więc zmień ją, zresztą skoro płacisz to wymagasz więc co to znaczy że lekarz nie widzi sensu prześwietlenia? idziesz i mówisz co chcesz a on ma Ci psa położyć i sprawdzić mu żołądek i przelecieć całe jelito

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usg prywatnie mu zróbcie
no to ja nie wiem o co pytasz? chcesz rady to dostałaś kilka żeby psa prześwietlić a Ty bronisz lekarza który tego odmówił z jakiej racji? mimo pół rocznego leczenia antybiotykami i dietą nie ma poprawy, on chce go ciąć jak nawet nie wie co dokładnie i po co ma ciąć. Psa MA CI PRZEŚWIETLIĆ i powiedzieć co jest, co trzeba zrobić a wtedy Ty zadecydujesz. Może się okazać że ma takiego raka że nawet nie ma już co ciąć, a może być że w samej dupie mu coś siedzi i wystarczy zabieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda mi tego psa. ale jesli oni po badaniach nic nie widzieli to i my tutaj nic nie odnajdziemy niestety. Jedyne co mozesz to naprawde pojsc gdzies indziej,. moze inne miasto, moze zrob sobie termin gdzie indziej uprzednio przedstawiajac sytuacje? Jednego jestem pewna i Ci to napisze a Ty zrob z tym co uwazasz - zaden weterynarz z powolania nie narazi chorego psa gdzie nie zna przyczyny jego problemu na takie eksperymenty i ciagle zmiany w antybiotykach, karmach itd. Nie ma sie co dziwic, ze jest gorzej, skoro ma cos nie tak w ukladzie pokarmowym a ciagle jest bombardowany takimi rewolucjami. Dla niego to pewnie nie lada wyzwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×