Zmarnowałam młodość przez ''zasady'' i ''moralność'' , teraz żaluje, smutno mi

-musialam wracac do domu gdy zrobilo sie ciemno -zadnego chodzenia na imprezy , bo jeszcze mnie ktos wciągnie w narkotyki -alkoholu nie wolno, tylko na sylwestra troszke szampana czy piwa -za papierosy manto , kiedys chodzilam po podworku ,po jakis krzakach ,zbieralam liście na przyrode, znalazlam paczke papierosów ,nie wiem po co je wzięlam..bylam w 4 klasie podstawowki, wrocilam do domu i dostałam po tylku :( -nigdy nie mialam chlopaka, probowalam nawet kogos poznac przez internet...mialam 17 lat, ten chlopak 20. Umawialam sie w tajemnicy ,mozna powiedziec ze puszczałam sie kilkanascie razy z nim , to nie był związek tylk otaka znajomosc. chcialam sprobowac seksu i zrobic na zlosc innym , zrobic cos po swojemu - jestem ciągle kontrolowana : mieszkam w innym miescie, ale dzwonią do mnei codziennie, glownie matka. Pyta co robie, czy jadlam obiad, gdzie ide, gdzie bylam ,z kim , po co , kogo poznalam, czy mam chlopaka ,kiedy przyjade na weekend. Sama siebie ograniczam zeby czegos glupiego nei zrobic jestem chorobliwie niesmiala i zamknieta w sobie, mam robie lęki ,boje sie wszystkiego mimo ze jestem samodzielna , jako 16 latka zaczelam juz prace z kolezanką...w warszawie 200km od domu , mieszkalam u ciotki. Tez bylo dzwonienie do niej i do mnie co wieczór...

proponuję ci założyć nr tel w siei która daje ci kase za każdą minutę polączeń przychodzących. mając nabite konto dzięki nadtroskliwym rodzicom będzies zmogla wydać ta kase alkohol, dziwki i koks chyba wiesz jak sie transferuje kase z telefonu na gotówkę lub wirtualną ale umozliwiająco wydawanie kase?

współczuję ci

A ile masz lat?

co to za debil ten tym razem,to jakiś workowany pedzio czy następne znieudaczone dno kafetryjne

jak na razie moja rada jest najlepsza więc japa bocie :O

niech mu (tym razem to znowu ja) ktoś wreszcie obije tą parszywą morde!!!!!!!! wszedzie musi sie debil wpier­dolić z tymi przygłupimi tekstami!!!!!!!!!

Mnie rodzice nigdy nie trzymali na smyczy ale mimo tego nie zrobiłam żadnych większych głupstw.Od zawsze miałam swoje zdanie i byłam uparta .Ojciec trochę to przeżywał ale zawsze mi ufał a ja nie nadużywałam tego zaufania .

współczuję , twoja matka jest pierdoInięta