Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość siostraaaa123

CZY ZOSTALAM POSZKODOWANA? CO O TYM MYSLEC???

Polecane posty

Gość siostraaaa123

witam, prosze o porade w takiej kwestii: moja siostra z mezem maja dom w stanie surowym, ktory wybudowali im moi rodzice, niby dla siebie, ale jak dom bedzie wykonczony to oni beda mieszkac na dole a moja siostra z mezem na gorze. Dzialka, na ktorej stoi dom, jest duza, bo sklada sie z dzialki, ktora byla kupiona dla mojej siostry i dzialki dla mnie (przyszlosciowo...). dom stoi na dzialce siostry, na mojej rosna truskawki itd. nasi rodzice kupili te dzialki na jednym osiedlu, dla mojego brata tez (to nowe osiedle, buduje sie tam teraz mnostwo nowych domow, 5 km od dosc duzego miasta). ja mieszkam z mezem za granica i pewnie i tak nie budowalibysmy domu na mojej dzialce, wiec jakos nie roscilam sobie praw do niej. rodzice kupili wtedy oprocz tych 3 dzialek jeszcze jedna, dosc mala i stoi na niej dodatkowo transformator (kupili ja z zamiarem sprzedazy gdy ceny wzrosna). dom jest duzy i zajmuje prawie cala jedna dzialke, wiec jakos tak wyszlo, ze dostalam ta z transformatorem a o tej od truskawek jakos ucichlo, ze miala byc dla mnie. ale to nawet nie o to chodzi, mieszkamy za granica i jesli wrocimy do Polski to bedziemy budowac dom na dzialce meza, ktora ma po dziadku. moj brat rowniez ma nowy dom, do stanu surowego wybudowali go rodzice, na wykonczenie wzial z zona kredyt. i troche mnie to wkurza, bo moj brat nawet nie przyzna, ze dom i dzialke ma od rodzicow lecz chwali sie przed wszystkimi, ze do wszystkiego doszedl sam, majac 30 lat. rodzice mowili, ze jak wroce do Polski to zaczna budowe domu dla mnie, ale sie okazalo tak, ze forma ich niestety splajtowala i pieniedzy na dom dla mnie brak (juz nawe pomine fakt, ze nawet jesliby budowali, to na dzialce z transformatorem, nie rozumiejac moich obiekcji co do tego). ale to tylko gdybanie bo i tak finase im nie pozola na budowe domu, a nawet gdyby pozwolily to nie chcialabym niczego od nich, sama sobie na wszystko zarobie, moze to potrwa dluzej ale bede to zawdzieczac tylko sobie. a teraz pytanie-dla cierpliwych, ktorzy tu dotarli hihi- siostra poprosila mnie o pozyczke, gdyz sama jest w ciazy a jej maz nie zarabia duzo i raczej nie dostana kredytu- zeby mogli wykonczyc dol i sie wprowadzic. chcieliby jakies 80 tys. od razu powiedzialam, ze im pozyczymy, ze beda nam splacac odsetki, jakie dostalibysmy w banku i bedzie ok. tymczasem moj maz nie daje mi spokoju, ze siostra z bratem dostali wszystko od rodzico, niech sobie radza sami, ze ja zostalam poszkodowana itd, ze nie dostalam nic oprocz dzialki z transformatorem, ktora nawet bedzie ciezko komus opchnac. co mam o tym myslec, chce pomoc siostrze ale musze sie tez liczyc ze zdaniem meza. moze nawet sie zgodzi zeby im pozyczyc pieniadze...ale czy ma racje, mowiac ze powinnan miec rodzicom to postepowanie za zle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×