Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trochę załamana

Podróż z dzieckiem autobusem

Polecane posty

Gość trochę załamana

Zmarł ktoś bardzo mi bliski i jadę na pogrzeb do rodzinnej miejscowości oddalonej o 600km, niestety Mąż nie może z nami pojechać więc padło na autobus, mamy go o 16 więc raczej do spania dziecka nie zmuszę, ma 1,5 roku do tej pory jeździlismy samochodem na noc, w razie czego moglismy się zatrzymać i odpocząć czy przejść się i rozprostować nogi. Macie jakieś pomysły jak przetrwać taką podróż? Zastanawiają mnie też prozaiczne rzeczy, np to jak pójdę do wc? Czy w ogóle w takim dalekojadącym autobusie jest toaleta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qrde:))
nie da rady pkp? albo czesc autobusem a czesc pkp? 1.5 roczne dziecko... ciężko mu będzie tyle wysiedziec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę załamana
No właśnie nie da rady, musielibysmy jechać z przesiadkami, a biorąc pod uwagę to że będę miała dużą torbę, mniejszą podręczną i wózek to nie dam rady się sama "przesadzić" do drugiego pociągu. Autobus jest bezpośredni, Mąż mnie do niego wsadzi a jak dojadę będą już na mnie czekać i też mi pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może jednak
Mąż z Wami pojedzie?współczuję Ci moje dziecko nie wysiedzi tyle czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może zakup ajkies nowe zabaki,kolorowanke kredki byle czymś zająć,to tylko 1,5 roczniak mój ma 2,5 i nie śpi mi już w dzień od dawna ale wydaje mi sie ze mój by padł po 2 godzinach nudy,moze i u was tak będzie i mały zaśnie na chodziaz 2 godzinki,mozecie obserwować co sie dzieje za oknem,duzo atrakcji i moze nie bedzie tak źle ;) ja tez myslałam ze moj do samolotu nie wsiądzie i ze bedzie problem,w sumie lecielismy tylko 2 godz ale bez problemu,wysiedział pomimo ze jest nadpobudliwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę załamana
uwielbia wszelkiego rodzaju książeczki więc dzisiaj kupię parę nowych to może nie będzie tak źle, Mały spi jeszcze w dzień, przy dobrych okolicznościach nawet 2 godziny więc może trochę pośpi. KochamMojeSerduszko - ja też wolałabym pociągiem ale nie wyobrażam sobie przejścia z pociągu do pociągu, a takie przesiadki na pewno wiążą się z przejściem na inny peron - w większości polkich dworców jest to przejście jakimś tunelem po schodach... I do tego ja z dzieckiem na ręcę, wózkiem, dużą torbą i mniejszą drugą.. no nie wyobrażam sobie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja z doświadczenia wiem, że jest to wykonalne :D zawsze ktoś z Tobą wysiada i wsiada do pociągu, jeszcze sie nie spotkałam, żeby ktoś mi nie pomógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę załamana
Potwór z bagien - nie mam z kim zostawić Małego, Mąż ma swoją firmę więc nie może tak ot wszystkiego zostawić, tak poza tym pojadę na tydzień, bo chcę pobyć z rodziną i nie wyobrażam sobie zostawić takiego Malucha na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche przesadzasz z tym z enie zostawisz takiego malucha...nie umrze bez ciebie,ale skoro nie masz z kim to moze lepsza przesiadka a ktos z toba nie moze pojechac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę załamana
KochamMojeSerduszko - być może i jest, nie wiem bo nie próbowałam i chyba wolę nie sprawdzać, nie chcę liczyć na czyjąś łaskę i niełaskę, bo może się okazać, że spóźnię się na pociąg i zostanę gdzieś w nocy, na dworcu z małym dzieckiem, po prostu bym się bała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam autorko, że staram się Ciebie przekonac do PKP, ale ja jechałam z tak małym dzieckiem i pociągiem i autobusem. Wielogodzinna podróż autobusem była straszna !Mimo nagranych nowych bajek na komórce, zakupionych nowych zabawek i książeczek. Dla dziecka chyba najbardziej męczące w autobusie jest to że nie można wstawać i się przespacerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę załamana
saleminkaa8 - nie wiem czy przesadzam, to moje dziecko i nie wyobrażam sobie Go zostawić. Pewnie Teściowa mogłaby pojechać ze mną ale nie miałabym co z nią zrobić u siebie, tak poza tym Ona ma też swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę załamana
KochamMojeSerduszko - a autobus nie robi postojów co jakis czas? Albo np. nie ma jakiegoś dłuższego postoju na stacjach pośrednich? Pojęcia nie mam, kurczę chyba po prostu zadzwonię do przewoźnika i dopytam. Teoretycznie Mały lubi jeździć samochodem i jest już na tyle zainteresowany tym co jest dookoła, że da się Go zagadać no ale to w aucie, nie wiem czy w autobusie będzie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaweroniki
ja tez jezdze z małym dzieckiem i wybieram na takie długie trasy włącznie pkp a torby mozesz dac na wózek małego na rece a do pociagu ludzie sami ci pomoga wsiasc a jak nie to mowisz konduktorowi uwierz ludziom jest głupio po prostu odmowic bo sie wstydza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze nie bierz torby podręcznej tylko plecak-dużo wygodniej. Po drugie-czy wózek jest konieczny? Gdybyś dała radę się spakować w duży plecak, dziecko w nosidło z przodu-już nie potrzebujesz niczyjej pomocy,bo masz dwie ręce wolne. Wejdź na e-podróżnik i spróbuj znaleźć jakieś połączenie kolejowe-może mąż mógłby podwieźć Cię do jakiejś miejscowości z której jest już bezpośrednie połączenie kolejowe? Jak nie ma takiej opcji i jedynym wyjściem jest autobus,to sprawdź na stronie przewoźnika ewentualnie zadzwoń i spytaj: o to jak jest z przesiadkami o regulamin przewozu dzieci,bo np w bus polski musisz mieć fotelik samochodowy dla takiego malca,żeby się nie okazało,że kierowca nie wpuści Was do autobusu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsadź torbę w karton i wyślij pocztą, po co masz ją tachać ze sobą? 10 kg priorytetem to tylko 20,50 zł a odpada ci bagaż moja kumpela mieszka 500 km dalej ale często przyjeżdża z małymi dziećmi i tak robi, mowi, że nie wyobraża sobie już podróżować z bagażami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×