Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miss.Pefect

O tym jak bardzo jestem nieszczęśliwa ze swoim wymarzonym mężem...

Polecane posty

Gość Miss.Pefect

Wbrew pozorom smutna historia. Bardzo przystojny, bardzo inteligenty i potrafi radzić sobie w życiu... Pracuje... Nawet do 15 godzin dziennie... Jest menadżerem w 2 restauracjach które świetnie sobie radzą. I co... mamy syna, budujemy dom, mamy piękny samochód. I jestem taka nieszczęśliwa... Lubię na niego patrzeć jak spi, lubię głaskać go po głowie, przytulam go, on się krzywi i nakrywa chce spać, jest taki zmęczony. Kochaliśmy się wczoraj. po bardzo długiej przerwie, przez chwilę byłam najszczęśliwszą kobietą na świecie a potem zasnął. i znów jest niedostęny, zapracowany. siedzi i oblicza jakieś wskaźniki płynności finansowej, pali.... pocałował synka na dobranoc. a ja siedzę sama też na komputerze i czuję się jakbym nie miała nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kl;jbk
głupia pizda!!! mój mąż codziennie chleje i nic nie daje na dziecko a twój pracuje i nie pasuje... głupia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfgujen
nienawidze obliczac i interpretowac wskaznikow ;/ bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -WIESZ co ja
chyba przeżywam cos podobnego :( mam wszystko i jestem zajebiście smutna sama nie wiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka 6642
ale brakuje jej ciepla,kazdy ma inne potrzeby jedna zniesie ze maz codziennie hleje a druga potrzebuje mezczyzny!!gadalas z nim o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś byliśmy tacy szczęśliwi nie mieliśmy hajsu ale mieliśmy siebie i za tym najbardziej tęsknię oddałabym wszystko żeby tylko mieć za co przeżyć, wychować dzieciaczka i móc swobie żyć razem... jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gadaliśmy... a on że on to obi dlaq nas żebyśmy mieli wszystko itd a ja powiedziałam, że nie chce wszystkiego a on powiedział że ma swój cel i jeśli go osiągnie to z tym skończy... ale nie wierzę w to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wiadomo nie od dziś, że
kobiecie nigdy nie dogodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka 6642
nie smuc sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... czyli to ja jestem ta zła.... byłam z nim kiedyś szczęśliwa jak napisałam wyżej wtedy mi "dogadzał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
wiem co czujesz też czasem nachodzą mnie takie myśli jak kolejny dzień same w domu z córką aż do wieczora a wweekend ci powie "toć to dla nas robię kochanie'' a ja wolałabym spędzić z nim niedziele w łóżku wóz albo przewóż musimy być twarde i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodzi kobieca natura
ciągłe szukanie dziury w całym i wieczne niezadowolenie :D Jakby był z Wami, to by nie zarabiał tej kasy za która budujecie ten dom i macie ten samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodzi kobieca natura
A właściwie to on buduje i on ma samochód, a Wy - standard, dodatek do całej reszty. Możecie kręcić nosami a i tak piłeczka jest po jego stronie bo ma kasę, a jak ma kasę to ma Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
oj już nie ublizajcie jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
pisała ze ja miał jak nie miał tego całego ekwiperunku wiec twoje stwierdzenie ze ma ją bo ma kase jest błędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychodzi kobieca natura
Ale to nie chodzi o ubliżanie, nikomu nie ubliżam. To skoro jest tak dobrze to czemu jest źle? Ona sama nie wie, to kto ma wiedzieć? Oj wiem, wiem, forum jest po to, żeby sobie popsioczyć. Tak czy siak, powtarzam: wychodzi w takich sytuacjach właśnie kobieca natura, ciągłe niezadowolenie, tyle, że nic się nie zmieni ani nie stanie bo jest kasa, proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Na wstępie przyznam, że po przeczytaniu tytułu spodziewałam się bardziej traumatycznych doświadczeń. Ale widocznie każdy człowiek inaczej pojmuje stan bycia "bardzo nieszczęśliwym". Nie wiem, ile z nim jesteś, ale wydaje mi się, że to pierwsze lata małżeństwa i wciąż nie nasyciłas się swoim facetem. Ponadto masz w zyciu dobrze i wygodnie, stąd nie potrafisz sobie wyobrazić sytuacji, że jeśli facet odda teraz połowę swojego czasu Tobie, to może będziecie musieli zaciskać pasa i żyć naprawdę skromnie. Jeśli rzeczywiscie ciągle go z wami nie ma, to postaw jasne granice, o której ma najpóźniej wracać do domu lub niech weekendy będą tylko dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumie to
ja nie mam zbyt wiele pieniedzy a maz pracuje by splacic swoje dlugi ale tu chodzi o samotnosc w zwiazku ona wolalaby miec mniej ale miec przy sobie kogos z kim moze porozmawiac wieczorem przytulic sie co komu z luksusow jak jest sie nieszczesliwym bo samotnym w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
Rozmawialiście o tym poważnie?Moim zdaniem trochę wyolbrzymiasz to lepiej że pracuje niz jak by cię np.zdradzał....ale mimo to pogadaj z nim o tym co ci przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
Nie rezygnuj tylko walcz jak ci na nim zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet w damskiej skorze
Ludzie , obudzcie sie. Zycie to nie Harlequin. Autorko, domyslam sie, ze zwiazalas sie z ambitnym czlowiekiem i mialas tego swiadomosc. Teraz nie ma co narzekac. Nalezy zadbac o to, by miec wlasne zycie, zamiast wystepowac w roli kobiety - bluszczu. Masz chyba jakies zainteresowania, moze ciekawe perspektywy pracy.... cokolwiek. Nie oczekuj od mezczyzny, ze spelni sie zawodowo, finansowo a po godzinach Ciebie bedzie nosil na rekach. Doba ma tylko 24 godziny. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×