Uważam, że w Polsce jest zbyt dużo kościołów.

Np u mnie na osiedlu jest kosciol, 1km dalej jest osiedle domów jednorodzinnych - zawsze tam stał malutki kościółek na kilkadziesiat osob. Nowy proboszcz nowe rzady - zburzyc ten kosciol i wybudowac mega wielki budynek razem z domem dla siebie, projekt tego kosciola jest obrzydliwy, taki kloc jak blok 4 piętrowy, dookola jezioro i domki ,koszmar ludzie dawali po 1000,5000 a nawet kilkanascie tysiecy złotych ,wymienial ich z naziwska kto ile dal :O Chate juz sobie postawil , fundamenty stoja budowa trwa Okolo 2km zaczyna sie miasto, kolejny kosciol , wielkie blokowisko to i kosciol ogromny , dalej wstrętny budynek swiadków jehowy , wyglada to jak jedna wielka dachówka :O nie wiem ile kosciol jest w tym miescie ale b.duzo i strasznie rzucaja sie w oczy :(

kościół to taka kolektura lotto, idziesz, płacisz i gówno z tego masz

nie martw sie ,niedługo to będą supermarkety albo dyskoteki

niestety wszelkiej maści lewaków też jest zbyt dużo

dyskoteka albo jakis porządny klub by sie przydal fakt, jest jeden ale dla małolat ktore lubią puszczac sie ze starszymi z okolicznych wiosek