Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nana5454555

Skąd u mojego dziecka tak dziwne, parapsychiczne zdolności?

Polecane posty

Gość nana5454555

Nie potrafię tego pojąć. Moja córeczka od zawsze towarzyszyła wszystkim dziwnym wydarzeniom. Można powiedzieć, że to coś w rodzaju nawiedzenia. Mąż żartuje, że poczekamy do 11 roku życia, jak dostanie sowę z Hogwartu, to przestaniemy dramatyzować. Problem w tym, że wokół niej zawsze miały miejsce nietypowe akcje, typu: - Lekko przedziurawiona piłka napełniła się powietrzem na moich oczach, gdy ją trzymała. - Gdy miała 2 latka poważnie skaleczyła sobie rączki kolcami - miała całe poharatane, we krwi. 10 minut po całym wypadku nie miała ani jednej ranki, kropli krwi czy śladu. Mimo że wcześniej były normalne, spuchnięte rany. - Często zdarzało jej się zgaszać/zapalać światło, nie wychodząc z łóżeczka (wówczas nie chodziła, a ja bywałam sama w domu). Na początku myślałam, że to przewidzenia, ale jednak nie. Tak samo było z przenoszeniem przedmiotów (tego na własne oczy nie widziałam, aczkolwiek nieraz np. ułożyłam ładnie maskotki na półce, a później, gdy weszłam do pokoju, 3/4 leżała w jej łóżeczku... ) - O wyginaniu łyżeczek nie wspomnę, bo to dość słynne, a nie wiem, ja ona to robi... Do tego wszystkiego dojdą jeszcze różne... eksplozje. Jak jest zła to zdarza się, że pęknie wazon/szklanka. Raz na cmentarzu się na mnie obraziła i pod wpływem jej przeuroczego foszka pękły dwa znicze, robiąc nie mało huku. Z takich mniejszych wydarzeń to jeszcze warto by wspomnieć o tym, że pod wpływem różnych emocji przyczynia się do róznych rzeczy, np. dwa dni temu wstawiłam ogromny gar wody na gotowanie szynki. Po 3 minutach do kuchni wbiegła roześmiana Róża, bo tak ma na imię, a woda chlup! nie dość, że połowa się wylała na podłogę, to jeszcze była idealnie zagotowana i bulgocząca... Piszę jak jakaś wariatka, ale sama nie wiem, co mogę o tym myśleć. Nigdy nie ciągnęło mnie do takich zjawisk, ale one mają miejsce coraz częściej. Na początku myślałam, że miewam zwidy, ale teraz przeraża mnie to coraz bardziej. Pomocy... iść z Różą do egzorcysty/psychologa? Nie wiem, jak by na niego zareagowała, bo moją mamę przyprawiła o ogromny, rozsadzający ból głowy, gdy stwierdziła, że jej rysunek jest nieładny (mama ma humorki, a Mała jej nie lubi, więc aż strach pomyśleć, do czego może kiedyś dojść). Tak samo jest z osobami, których nie lubi - wszystkie dostają zawrotów głowy. Przemogłam się i piszę, bo dziś narobiła mi bałaganu. Nie pozwoliłam jej pójść na festyn, bo miałam górę brudów do prania, to zaczęła płakać, a mniejsze akwarium dosłownie prysło w proch... Koleżanki Drogie, spotkałyście się z takim czymś? To nie wina 'nawiedzonego domu', bo te zjawiska mają miejsce od samego urodzenia + na mieście, w sklepach. Do tego przeprowadzałam się dwa razy - z Tuszyna do Łodzi i z Łodzi do Żyrardowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba ty jesteś parapsychiczna
buhahahahah:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awq2
przejdzie z wiekiem, podobno też tak miałam jak byłam mała :P wyginałam widelce, wszystko niszczyłam itp. pamiętam jak raz dotknęłam gorącego żelazka dłonią ( trzymałam jakieś 30 sekund) mama wlatuje do pokoju a ja tak stoję z tym żelazkiem, pełno bąbli, pęcherzy rana otwarta a na drugi dzień nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gygykk
Fajne prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awq2
no nie wiem czy takie prowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana5454555
To nie "prowo". Nie jestem na tyle głupia, by ową głupotą się dzielić. Żyjemy w fajnych czasach, gdzie ludzie żywią się stereotypami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bierz malej
do egzorcysty. moze ona naprawdę ma takie nadprzyrodzone zdolności ale nie jest opętane? z racji tego raczej poszłą bym z nią na zajęcia 'jogo-podobne' (bo nie wiem czy istnieje joga dla dzieci) by umiała kontrolowac gniew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artgffgsrtdfwqx
takie rzeczy tylko w filmach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bruneteczzka
Ja bym raczej szukała kontaktu z kimś kto się zna na tego typu sprawach, a nie żaden egzorcysta :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnie bo
Pewnie wyrośnie. Wiadomo uciążliwe ale nikt ci nie pomoże. Ksiądz tylko pewnie zaszkodzi, psycholog co najwyżej pomoże sie z nia dogadac by kontrolować złość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opiumowa czarownica.
Ja też piszę szczerze- od dziecka mam podobnie. Wczoraj idę z chłopakiem, przed nami dziewcze wylaszczone na obcasach, mój chłopak do mnie- K. nie rób jej niczego. A ja pomyślałam że zabawnie będzie jak się bidulka potknie, bo widać było że jakby się wstydziła nas, no i stało się, urocze dziewcze, źle jej nie życzyłam, ale zaistniała sytuacja była zabawna. I tak mam od zawsze! Jak się ktoś na mnie za bardzo patrzy to zawsze jakiegoś psikusa wymyślę i to się dzieje i szczerze to się boję, bo do tego mam dużo innych paranormalnych schorzeń. Ludzie mnie zaczepiają na ulicy- z tych nawiedzonych, i mówią np że mam niebywałą aurę, albo jakie ja mam oczy, żebym przestała, niektorzy się boją, i wiele więcej jaja jak diabli, dlatego wierzę w takie coś, acz to opisałaś w sposób trochę przesadzony, jednak ja już tyle widziałam i przeżyłam że biorę to na poważnie. Czego sobie nie życzę, często się dzieje i to jest przerażające a zarazem ułatwia życie, bo jak jest dobre i z korzyścią dla mnie to bomba, niestety nie zawsze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnie bo
Znam sie na magii ale nie za dobrze na parapsychologi niemniej sporo wiem. Serio to nie opętanie. Tak sie zdarza i jest to dosc częste wśród dzieci ktore w koncu wyrastają. Tego nie stłumisz. Chyba ze psychotropami a tego chyba nie chcesz nie? Wiec omijaj głupich księży bo zaraz wymyśla diabła czy inny idiotyzm. Mozesz w net poszukać moze jakis psycholog ale to nie jakis 1 lepszy. Ktos kto mial doczynienia to cos podpowie. A tak to naucz ja kontrolować emocje. Tyle mozesz tylko. Albo na siłę w niej to zabic ale zniszczysz swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opiumowa czarownica.
Jak scenariusz filmowy, ale nie takie rzeczy się działy/ dzieją się z ludźmi. Jeśli nawet prowo to autorka jest zabawna i lubi oglądać filmy o nadprzyrodzonych zjawiskach, opętania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana5454555
Też nikomu źle nie życzę, ale śmiałabym się, gdyby Róża połowie z Was zaczęła robić na złość :-) Szkoda, ze to (chyba) nie działa na odległość... Nie wiem, czy mam to w niej pielęgnować czy jej to zupełnie wybić z głowy... Może i macie rację ;) Dzięki za rady. A niedowiarkom radzę poszperać i poczytać. :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awq2
ja niestety z tego wyrosłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spokojnie bo
Nic nie rób. Ucz nie wykorzystywać tego w zlosci. Nie znasz sie na tym wiec zostaw. Stłumić ci sie tez nie uda. Samo z wiekiem prawdopodobnie przejdzie albo pod wpływem jakiegoś wydarzenia. A moze juz tak zostanie. To nic aż tak strasznie niezwykłego. Z dojrzewaniem naukowcy przebadali kiedys takie dzieci - zazwyczaj umiejętności sie same troche lub całkiem tłumią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opiumowa czarownica.
Róża? Moj nawiedzony brat ma Roze, u nas to rodzinne. Ile ma lat? :D A nie, nie jestes z mojego miasta, juz sie wystraszylam! Drobne zarty tak, ale nie krzywde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana5454555
niecałe 4 latka. uspokoiłyście mnie na trochę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żaden nawiedzony dom. Żaden EGZORCYSTA!!! To nie jest przecież opętanie przez demona! Tutaj nie znajdziesz odpowiedzi, najlepiej poszukaj ludzi siedzących w temacie. Psycholog mógłby co najwyżej pomóc Twojej córce opanować emocje, ale nie nauczy ją korzystania z umiejętności w opanowany sposób. Wbrew pozorom każdy z nas ma możliwość wykształcenia tego typu umiejętności, tyle że nie przykładamy do tego wagi nie zdając sobie z tego sprawy. Teraz najważniejsze jest to i tylko to by Twoja córka mogła czuć się normalnie i normalnie funkcjonować przez resztę życia, nie obwiniając się i nie czując się kimś dziwnym. Jeśli chcesz pogadać gg 37990739

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SugarComa
Opiumowa czarownica, to o czym piszesz ma wiele wspólnego z telepatią. A co do rzeczy opisanych przez założycielkę tematu - to wygląda na psychokinezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhehe a ztakich cudów
nie robię, ale mma moc w łapkach robię lalki vodoo , podziarałam nożem lalke po kolanie, na drugi dzień ofiara spadła ze schodów i ma pęknęta rzepkę, albo zyczyłam lasce co mi wisi kasę, żeby jej się chore dziecko urodzilo, niech zapłaci za krzywdy, dzieciak ma zespólł wad wrodoznych, za krótkie nogi, bedzie karłem, ja swoją nienawiścią to mogłabym tzrecią wojnę rozpętać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghghghgh
a weź sprawdź czy Twoja córka nie jest liczbą mistrzowską. To znaczy dodaj do siebie liczby z jej daty urodzenia i sprawdź czy czasem nie wyjdzie 11,22,33,44...bo osoby które mają te liczby mają właśnie więcej mocy,mogą mieć te różne zdolności.. a jeśli one zanikają z wiekiem to nie dlatego że to 'naturalne" tylko dlatego że szare otoczenie je tępi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konkursowiczkaaa ;-)
Ja ci wierzę , takie zdolności są , wystarczy poczytać , porozmawiaj z nią ona napewno jest świadoma tego co robi w jakiś swoj dziecięcy sposób, zapewne te zdolnosci moze takze wykorzystać w dobry sposob , nie tylko w zły , naopewno pomoże jej to w życiu tylko musi miec swiadomość ze nie moze swego daru wykorzystywać w ten zły sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 777

I jak?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 777

Po siedmiu latach odgrzane.

Urodzony :

7dnia tygodnia

7dnia miesiąca

7miesiąca w roku

W akt. Ur. Godz: 07:07.......

Tak, nie jestem normalnym i nie czuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×