Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aliicjaaaa

wolał iść sam na wesele....

Polecane posty

Gość adinnaaaa
sa dwie alternatywy, albo ma cie w glebokim powazaniu albo zaprosil kogos innego na wesele. moze gra na dwa frony, a ty jestes jego bramka awaryjna? w kazdym badz to jest dupek, jak najszybciej powinnas skonczyc ta znajommosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
wiele razy podejrzewalam ze moze kogos ma, czasami go sprawdzalam(on o tym nie wie) i nigdy nie przylapalam go na zdradzie. Faktycznie, wyglada na to, tak jak juz mu powiedzialam, ze niewiele dla niego znacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet 23 lata i takie coś odpiernicza? To jest już naprawdę dorosły człowiek, a takie szopki. Zostaw Go i nie żałuj... Co się dzieje z tym światem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odpowiadaj, po co Ci to. Napisałaś, skończyłaś sprawę, po co do tego wracać, bo co? bo on tego chce? Dziewczyno tracisz czas na niego a kto wie, czy nie mogłabyś być teraz z jakimś facetem, który cię doceni... Wiem, że samotność, to taka straszna trwoga.... ale ten stan minie. Poznasz na pewno kogoś na poziomie. Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha 23 lata juz doczytałam :) Niedorostek. To nie jest prawdziwy mężczyzna. Facet 23 lata a zachowuje się jak gówniarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjdjdffhgf
a moze dostal zaproszenie bez osoby towarzyszacej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjdjdffhgf
kiedys przed weselem mojego kuzyna zanim jeszcze dostalam zaproszenie, juz poinformowalam mojego chlopaka ze razem idziemy na wesele, a pozniej dostalam zaproszenie bez osoby towarzyszacej, wiec nie poszlam wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
to wesele jego siostry, wiec oczywiscie ze moze przyjsc z osoba towarzyszaca. Wiem, ze na nim sie swiat nie konczy, ale smutno mi, ze on tyle ode mnie wymagal, abym siedziala praktycznie ciagle w domu i raz na tydzien wyszla z kolezanka, a on w takiej sytuacji sie tak zachowal. Nie jest mnie wart. Ciagle sobie to powtarzam, bo wiem, ze taka jest teraz prawda, w zaden sposob nie mozna go usprawiedliwic, w tym roku nawet skonczy 24 juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjdjdffhgf
no to rzeczywiscie dziwne zachowanie, nawet nie wiem co o tym myslec, jesli chlopak jest zakochany to chce pokazac swoja dziewczyne calemu swiatu, nie powinien sie tak zachowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
Też chciałam na poczatku tłumaczyć jego zachowanie, no ale nie da się. 2 razy byla sytuacja kiedy sie ostro poklocilismy i konczylam to bo nie dawalam rady, to on dzwonil pisal chcial wszystko naprawic. Myslalam wtedy, ze mu zalezy. Jednak sie mylilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjdjdffhgf
no nic, ja juz musze zmykac, trzymaj sie dzielnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
dzięki ;) milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie kłótnie, rozstania i powroty do niczego dobrego nie prowadzą. Wierz mi. Poza tym wspomniałaś, że oczekuje od Ciebie siedzenia w domu??????!!!!!!!! Dziewczyno, co Ty robisz?? uciekaj! Chcesz być jego własnością, to bądź z nim dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
no ja sie na to nie godzilam rzecz jasna. On nie chcial isc na impreze to zdarzylo sie raz, dwa ze poszlam z kolezankami, o co zawsze mial pretensje. No glupia bylabym gdybym siedziala na jego zadania w domu, tak jak On praca, dom, i nic wiecej, tylko spotkania ze mną, przecież kazdy musi miec w zyciu czas dla siebie i znajomych rowniez. Nikt nie może być czyjas wlasnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo... nie daj się, rozwijaj, spotykaj ze znajomymi i nie blokuj się na nowe znajomości. Lecę. Nie martw się, będzie dobrze, tylko sama musisz być przekonana do słuszności tego wyboru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
Oczywiście, ze tak ;) dziękuję Ci bardzo :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to ten twój lowelas ma Cię ostentacyjnie gdzieś. Ja na Twoim miejscu olałabym takiego gościa. Miej swoją dumę dziewczyno! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
rowniez tak sadze. I tak tez zrozumiałam, ze to bez sensu, troche szkoda mojego zmarnowanego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I po co się tak nakręcać?
Nie wiesz, dlaczego on chce iść na to wesele sam. Może faktycznie będzie na tym weselu miął jakieś obowiązki, może nie chce, żebyś siedziała sama, kiedy on będzie miał coś do załatwienia. Przecież to wesele jego siostry. PROBLEM BYŁBY, GDYBY NA TYM WESELU BYŁ Z INNĄ DZIEWCZYNĄ. Ale on tam będzie sam. Być może jest po to, żeby obtańcowywać jakieś stare samotne ciotki. Takie osoby na weselach też są potrzebne. Uwierz mi, on chyba by chciał z tobą iść, a skoro nie proponuje ci tego, to jakieś powody muszą być. A ty, jak każda przysłowiowa pinda, zamiast wyjaśnić sprawę, spytać, czemu idzie sam, to od razu nos do sufitu i się obrażasz. Zależy ci na nim, czy chcesz odgrywać nadąsaną królewnę? Gdybyście byli po zaręczynach, to wówczas brzydko wyglądałoby, gdyby on w weselu uczestniczył sam. Ale teraz, jesteście oczywiście parą, ale jego siostra MIAŁA PRAWO wykorzystać swojego brata, jeśli był jej do czegoś potrzebny. Może jest też tak, że jego rodzina, może jego siostra zaledwie cię tolerują. Może on jest z tobą tylko dlatego, że nic lepszego mu się na razie nie trafiło. Ale nie dowiesz się tego, jeśli zamiast się obrażać nie zaczniesz po prostu spokojnej, rzeczowej, a co najważniejsze szczerej rozmowy. Pomyśl, jak się twoje fochy skończą, no chyba, że tobie na nim zależy tak samo, jak jemu na tobie. No cóż, w tej sytuacji, nie wiem, czy jest sens ciągnąć dalej tą znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzozef26
do - I po co się tak nakręcać? ty glupot tu nie wypisuj bo jak by mu zalezalo mimo wszytko by ja wzial, ale widac ze nie zalezy mu na niej. Kazdy chlopak ktoremu zalezy wezmie dziewczyne na wesele nawet po 1 dni znajomosci jak mu sie podoba i chce cos wiecej. Gdyby teraz mi napisal ze chce abym z nim jednak poszla, to oczywiasscie napisze, ze "za pozno" udanej imprezy, i niestety koncze ten zwiazek, bo wstyd mi nawet przed moja rodzina, ze tak mnie potraktowal... Brawo!!! Dobrze to zrozumialas! rzuc go! nie wart jest byc twoim chlopakiem, rzuc go i nie marnuj z nim czasu! jest tylu innych fajniejszych ze jak za jakis czas spotkasz takiego to bedziesz gadac ze szkoda ze sie tak dlugo zastanawialas nad rzuceniem tego debi.l.a. Ale mozesz wkoncu teraz to zrobic i nic mu nie tlumacz nie negocjuj zerwij i koniec i powiedz dlaczego, zeby wiedzial dlaczego to . najwazniejsze A ty autorko nie rozpaczaj bo nie ma po czym lepszego znajdziesz i to niejednego mloda jestes, lepeij byc nawet samemu niz z takim! ps seks juz uprawialiscie to jest bardzo powazne a on nie zapraszajac cie pokazal tylko ze nie traktuje cie powaznie. Jest plus tego ze w miare wczesnie mozesz zakonczyc ten zwiazek a nie np po roku czy dluzej takie cos by ci wywinal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
do :I po co się tak nakręcać? nie rozumiem kompletnie twojej wypowiedzi. Ja mimo tego ze on nic nie wspominal o nadchodzacym weselu, zapytalam go z kim idzie i czy sam idzie skoro mi nic nie mowi i sadze ze nie zachowalam sie w tym momencie jak sfochowana krolewna, raczej on wielki ksiaze moze myslala, iz bede go blagac o to aby z nim isc. Z wypowiedzi na forum dobrze wiem teraz, ze tracilam na niego czas, poniewaz caly czas bylam fair wobec niego i braklam go pod uwage w zyciu, chociazby w sprawie mojej studniowki, mimo iz znalismy sie miesiac. On po pol roku zwiazku nie zaproponowal mi tak oczywistej sprawy. Ja rozumiem, ze mogl miec obowiazki na tym weselu, ale przeciez ja nie latalam bym przy nim i nie zawracala mu glowy, tylko dostosowala sie do gosci i wczula sie w towarzystwo. Na pewno nie robilabym scen, ze siedze sama przy stole, przez chwile. Dzis juz jestem w pelni przekonana, ze jednak mu nie zalezalo na tyle jak mowil mi wiele razy. Naprawde jest mi dziwnie i przykro ale tak jak wspomnial ktos, lepiej po pol roku niz pozniej. Patrze na to teraz z takiego punktu widzenia, ze moze gdyby nie to cholerne wesele, nadal bym z nim byla i tkwila w tym, i znosila jego rozkazy i nakazy. Widocznie wystarczyla tylko taka sytuacja, abym mogla sie przekonac jak wazna jestem w jego oczach i jak bardzo go obchodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
i juz mowilam wczesniej nie sadze aby sie mnie wstydzil. Wiem kurde wiem, ze potraktowal mnie gorzej niz jakas kolezanke, ale teraz wieczorem znow o tym mysle, i az mi sie wierzyc nie chce, ze bylam tak naiwna, i tak mu calkiem obojetna. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja proponuję
żebyś porozmawiała jeszcze raz z nim na temat wesela. Powiedz, że ci przykro, że Cię nie zaprosił, bo bardzo ważne jest żebyś dokładnie mu powiedziała jak się z tym czujesz. Zapytaj o powód, bo może faktycznie ma jakieś obowiązki, nie chce żebyś siedziała sama, może się wstydzi rodziny... Nie wiadomo, więc zapytaj. No a niestety, jeśli bez nie ma jakiegoś ważnego powodu żeby Cie nie zabierać, to chłopak jest niepoważny. Tym bardziej, że znasz jego rodzinę. Kiedy ktoś jest zakochany, chce spędzać każdą chwilę z ukochaną osobą, nie wstydzi się jej i jeśli zostaje zaproszony na ślub, to myśli tylko o tym, by iść w parze z ukochaną. Nie rozumiem go. Poza tym ciekawe co pomyśli jego rodzina, gdy przyjdzie bez Ciebie. Bo jeżeli będą o Ciebie pytać, a on powie, że np. nie przyszłaś, bo nie chciałaś, to wyjdzie na to, że jesteś niegrzeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandriaaaa
moze potrzymaj go troche na dystans......nnie musisz zrywac od razu tylko zacznij go traktoiwac jak on ciebie.....jesli sie chlopak nie ogarnie to widocznie mu nie zalezy na tym zwiazku.....chociaz z drugiej strony nie wiem czy jest sens tracic dalej czas na kogos kto traktuje tak swoja dziewczyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
mowil mi ze juz gorodzina pytala, aja no to co im na to powiedziales? a on, ze jeszcze nie wiem, ale to bylo zanim tak ostro z nim rozmawialam. Jesli by mu zalezalo tak naprawde to nawet chcialby to dzis wyjasnic, a on nawet nie napisal smsa, i nie zdzwonil, a przeciez ja gdybym sie odezwala to juz konkretnie bym sie ponizyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Autorko :) Jak czytam, to co on mówił do Ciebie, to mam pewność w 100%, że to ciepłe kluchy a nie facet. Prawdziwy mężczyzna oprócz tego, że poprosiłby Cię, żebyś z nim poszła, to jeszcze zrobiłby wszystko, żebyś dobrze czuła się na tym weselu. Za przeproszeniem "w d*upę, by ci wchodził". Jeśli myślałby o Tobie poważnie, to nie byłoby innej opcji dla niego jak pójście na wesele z Tobą. Jeśli jest jakiś powód dla którego nie może Cię zabrać, to powinien powiedzieć Ci dlaczego, przeprosić i zrobić wszystko, żeby nie było Ci z tego powodu przykro. Mój mężczyzna za bardzo nie chce jeździć na imprezy beze mnie, bo czuje się w moim towarzystwie dobrze. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w jakiej Ty się znalazłaś. Teraz jestem w super związku a kiedyś też byłam z palantem o przerośniętym ego. Szkoda czasu ale wiesz co? los i tak Cię oszczędził- doceń to. Nie chciałabyś chyba rozstać się za kilka lat albo co gorsza rozwodzić za naście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redzia29
dziewczyno daj sobie z nim spokój, jak juz na początku zwiazku tak Cię traktuje to co będzie później, teraz sie chyba najbardziej powinień starać żeby Cię zdobyć. Co Ty jakaś trędowata jesteś że nie chce Cię rodzinie pokazać? zapewne wie że nie wiąże z Tobą poważnych planów, w ogóle Cię poważnie nie traktuje skoro Cię na ślub nie zabiera, a może tak chce balowac że byś mu tylko przeszkadzała, bo jak sie z kimś juz idzie to wypadałoby sie tą osobą zajmować. Burak jakiś i tyle!!! wyobrażam sobie jak się poczułaś jak Ci to powiedział i jak się czujesz teraz ale zastanów się czy warto się przed takim palantem poniżać. I co? moze po weselu będzie Ci opowiadał jak się świetnie bawił, albo Ci placki przyniesie??? Ciekawe jaką akcję by Ci zrobił jak byś to Ty go ze sobą nie zabrała? podziękuj mu i poszukaj kogoś wartościowego bo facet który wstydzi się swojej kobiety, który bardziej docenia obce a nie swoją to nie facet. Powodzenia:) ps. a w ten dzien co on będzie na weselu, Ty idź na jakąś imprezę i baw sie w najlepsze, nie przejmując się nim kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aliicjaaaa
tak tez zrobiłam podziękowałam mu za uświadomienie tego ile dla niego znacze. Macie racje i bardzo wam dziękuję, że podniosłyście mnie choć trochę na duchu i mnie rozumiecie :) jest to dla mnie bardzo cenne ;) Tak samo ja sobie tego nie wyobrażałam, że co po weselu powiem: jak się bawiłeś? jak było? No szooook. On smiał do mnie powiedzieć, jeszcze, żebym tylko nie wybierała się na imprezę podczas jego wesela. Ja już nic nie odpowiedziałam. Aby podsumowałam to wszystko w taki sposób jaki właśnie wam przedstawiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wracaj do niego. przeczytalem twoje wypowiedzi. idiota z niego. nie zalezy mu i nie szanuje ciebie. znajdz innego normalnego faceta. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×