Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bdbfbcvbcv

uzalezniona od imprez

Polecane posty

Gość bdbfbcvbcv

zaczyna mnie to troche przerazac, ale nie wyobrazam sobie tygodnia weekendu bez imprezy... przez ostatni czas dochodzi do tego ze z 3 dni w tygodniu ide na impreze na kluby z kolezanka, a weekend roznie spotykam sie z przyjaciolmi i jezdzimy gdzies dalej. nie kontroluje juz tego, przyjde z imprezy troche przekimam i najchetniej juz bym poszla na nastepna., ten power w tylku jest silniejszy. z alkoholem tez roznie. najchetniej nie wychodzilabym wgl z klubow. nie mam faceta, prawdziwych przyjaciol. nie mam nic. nie umiem sie zakochac, ustabilizowac chociaz bardzo chce. moi jedyni faceci to ci poznani w klubach. gdy tylko widze, ze ktos bardziej sie angazuje zrywam znajomosc i wgl odpierdzielam jakies cyry. jestem tragiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cciaous
tez bym chciala nic nie czuc tak jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jestem tragiczna". I co w związku z tym? Przecież i tak nie chcesz tego zmienić, więc po co jojczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzxxcc
udaj sie do psychologa. to jakis nałóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś jedyna... pełno takich jak Ty poznaje w klubach. Niektóre już na prawde wyglądają na 35-40 lat ale ostro idą w zaparte w imprezowy tryb życia. Ubierają się jak małolaty, cwanikują jak małolaty, znajomośc z facetem poza klubem wykluczona. Może kiedyś się ockniesz zanim bedzie za późno i przeimprezujesz swoje życie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ćpasz na tych imprezach
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbfbcvbcv
nie cpam, jedynie alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli na każdej imprezie
się upijasz to nie jest to dobre:oSzkoda zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k9
Uciekasz przed prawdziwym życiem w świat imprez, alkoholu. Tylko one nie zastąpią Ci przyjaźni, miłości, rodziny. Polecam Ci dokument "Czekając na sobotę". Nie przegraj swojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka...d
autorko, też tak mam :D nie martw sie, juz od 2 lat nie wyobrazam sobie zycia bez impez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sd,mn dasm
bdbfbcvbcv A ja nie wyobrażam sobie życia z taką kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczupły
Ani ja imrezowe dziewczyny kojarzą mi się z dupodajkami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż każdy żyje jak chce
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksande
No właśnie to dziewczyna a nie kobieta ja rozumiem pójść na imprezę ale ciągle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mańka.dzik
ja mam to samo uzależnienie mam 30 l męża i dziecko a mimo to co piątek i sobotę urywam się z koleżankami potańczyć i wypić cóż każdy musi mieć jakieś hobby ;) gorzej jest z takimi dziewczynami co się uchlewają co weekend a później narzekają że faceta nie mają.A kto by chciał mieć laskę alkoholiczkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawca kobiecych orgazmów
A mi to obojętne....ale szanuje raczej domatorki a nie imprezowiczki, imrezowiczkeę to tylko wyruchać kop w dupala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szturmem szturmem
autorke to tylko wyruchać w dupala i nic więcej na pewno nie pakował bym się w związek z taką jak to ktoś powiedział i tyle dla mnie życie jak w madrycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mańka.dzik
głupi jesteście nie każda imprezowiczka chodzi po to żeby tam dupy dawać.oczywiście ja wracam do domu i daję męzowi czemu nie ale tylko jemu:) a to że lubie imprezy to nic wielkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolo34
Rozumie pójść raz na jakiś czas ale trzy razy w tygodniu. Co ty tam robisz?? Ja bym padł z nudów, ciągle to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczupły
ja tak uważam i tyle po za tym co zz kobiey która ciągle łazi po imprezahc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D hahahaha
imprezowiczki są łatwe oj są wystarczy że jesteś przystojny i juz masz branie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter342
Dla mnie kobieta która by latała po imprezach to jakaś tania dziwka ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D hahahaha
a ja lubie imprezowiczki za łatwość i rozpuste ale ogólnie nie chce takiej kobiety a faceci co z takimi chodzą to lamerzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter342
Kobieta ma siedzieć w domu i pracować a nie imprezy w tych debilnych główkach a jak nie to wpierdol krótka piłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D hahahaha
enter nie no ja tam swojej nie leje za ładna jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter342
i co z tego że ładna takich facetów też nie lubie bo że jest ładna to daje sobą manipulować frajer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D hahahaha
Wyluzuj stary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter342
:D hahahaha Spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popek ram pam pam
bdbfbcvbcv. Miałem taką dziewczynę kochała imprezy każdy piątek i sobota w klubie. Na początku z***biście ale im dalej tym bardziej się w*********m bo miałem dosyć. I znalazłem na to patent znalazłem sobie drugą spokojną miłą skromną dziewczynę nienawidzi klubów i imprez. I spotykam się z nią w tygodniu po pracy w niedzielę i w sobotę i piątek do 20. A po 20 spadam na balety z moją imprezowiczką. I w ten sposób mam dwie ukochane kobiety. I mam gdzieś teksty jak możesz oszukujesz obie blebleble. nie umiała usiedzieć trochę w domu to musi się dzielić szczęściem. I ja też zadowolony jestem miałem jedną to tak nudno a tak jest z***biście cały czas coś się dzieje no i bzykam dwie zamiast jednej tak więc imprezowiczki są z******te

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×