przyłapałam dziewczynę kuzyna na zdradzie i ona mi grozi

problem jest taki,że ona jest w ciąży i grozi ,że jak powiem komuś to ona zabije to dziecko, rzuci się ze schodów czy coś takiego. Nic nikomu nie powiedziałam bo ona jest zdolna żeby tak zrobić. Najpierw powiedziała, że ten chłopak ją nie obchodzi ale przecież sama go całowała i jej to powiedziałam a ona się wściekła i zagroziła, że jakieś lekarstwa łyknie jak ją kuzyn zostawi. A we wrześniu wesele. Ja już to od kwietnia trzymam w sekrecie a ona cały czas buntuje rodzinę przeciw mnie, chyba dlatego żeby jakbym powiedziała komuś zeby wyglądało, że jej nie lubię i specjalnie wymyślam głupoty. Ostatno cała rodzina była u nas i kroiłam warzywa na sałatke i ona niby chciała pomóc i wzieła nóż i się drasnęła po brzuchu i powiedziała wszystkim, że to ja i zaczeła płakać, że jej nie lubię ona tylko pomóc chciała. A za pięć min powiedziała wspanialomyślnie, ze mi wybacza bo sama też kiedyś była nastolatką zazdrosną o dziewczyne brata. I przez nią nie pojechałam na wycieczkę i nie poszłam na ognisko do kolezanki wogóle każdy teraz mnie nie lubi, a ja nic nie zrobiłam tylko to ta wariatka. Nie cierpie jej dlaczego ona mi to robi przecież nic nie wygadałam. a w niedzielę imieniny taty i znów przyjdzie i pewnie coś zrobi mi na złosc.