Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maurycjanka

In Vitro- czy naprawde sa jeszcze ludzie przeciwni?

Polecane posty

Jak w temacie. Chodzi mi o ludzi , ktorzy uwazaja takie dzieci za dzieci z probowki, o takich , ktorzy sa przekonani , ze to mordowanie zarodkow? Własnie obejrzalam program, w ktorym swoja historie opowiadala zona bylego posla PiS, mowila o tym , ze robili wszystko w tajemnicy, chocby ze wzgledu na pozycje partyjna jej meza, ze gdyby tam dowiedzieli sie jakich czynow sie dopuszczali to maz stracilby prace 0_o opowiadala tez ze jak po smierci meza wszyscy sie dowiedzieli o tym ze ich synowie urodzili sie dzieki metodzie in vitro, wiekszosc populacji ich miasteczka odwrocila sie od nich. Dla mnie to szok, ze wspolczesny czlowiek moze miec w glowie takie zasciankowe poglady i byc przeciwnym in vitro :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiniedookola
ja to chce legalna aborcje bo nie kazdy chce miec w domu swinie rozrodcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aborcja to zdecydowanie odrebny temat. Co do swini rozrodczej - nie wypowiem sie - moze tylko tyle ze istnieje tez wieprze rozplodowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Ja jestem przeciwko. To nie jest metoda leczenia bezpłodności, co próbują nam wmówić ci, którzy na in vitro zarabiają krocie. Kobieta nadal pozostaje bezpłodna, a przy okazji uśmierca się tzw. nadprogramowe zarodki, czyt. dzieci. Lepiej inwestować w naprotechnology, które jest znacznie tańsze i leczy przyczynę bezpłodności, a przede wszystkim jest etyczne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kłania się nazewnictwo zootechniczne, świnia domowa używana do rozpłodu to LOCHA inaczej MACIORA... a w sprawie tematu to ja jestem jak najbardziej za in vitro, staraliśmy się z mężem 5 lat o dziecko, udało się ale nie raz zastanawialiśmy się nad tym aby skorzystać ze "sztucznego" zapłodnienia, ta możliwość dała nadzieję setkom, tysiącom par na całym świecie, dała szczęście posiadania potomstwa, dlaczego to szczęście ktoś chce odbierać? jakim prawem ? ja tych posłów co mają "ale" do in vitro zaprosiła na spotkanie z rodzinami które latami starają się o dziecko i niech wtedy się tłumaczą ze swoich śmiesznych poglądów, sami mają po kilkoro a chcą układać życie innym..szkoda słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anka,,,,,,,,,,,,,,,,,,
sięgnij to fachowej wiedzy, a nie pieprzysz co ksiądz w kościele powiedział! Zarodków nikt nie uśmierca, a z nadprogramowych najwyżej korzystają inne pary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maurycjanka ---- Losie jacy ludzie ograniczeni :o A co do in vitro ja jestem ZA! Dzięki niemu wiele par może zostać rodzicami.Tym bardziej że w mojej rodzinie (brat męża) starali się i nic.Dopiero po 3 zabiegu się udało i mają teraz 3 miesięcznego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
no wlasnie dla niektorych par to jedyne niestety wyjscie na to aby miec upragnione dzieciatko i dla mnie ci ktorzy sa przeciwni to ludzie ktorzy nie znaja tego bolu tych nadzieji leczenia i co m-c czekania na upragnione 2 kreski na tescie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Kobieta nadal pozostaje bezpłodna, a przy okazji uśmierca się tzw. nadprogramowe zarodki, czyt. dzieci." nie wiem skad takie myslenie, przeciez gdyby tacy ludzie nie skorzystali wtedy z tej metody ich dzieci nie byloby na swiecie! z tego co pisze kolezanka lepiej zeby ich nie bylo niz sa z "probowki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
"Zarodków nikt nie uśmierca, a z nadprogramowych najwyżej korzystają inne pary." hahaha! ale idiotka! haha, z nadprogramowych korzystają inne pary? i co oddałabyś wasz zarodek z twojej komórki i męża dla obcych ludzi :D skąd tacy idioci się biorą i wymyślają takie bzdury... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mmLena07
Jeśli nie znasz tematu, to nie komentuj w ten sposób. Wyobraź sobie, że są ludzie, którzy oddają zarodki do adopcji innym parom. Podobnie jak same komórki jajowe czy plemniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Wybacz, ale w tej kwestii posiadam odpowiednie wykształcenie i wiem, jak przedstawia się kwestia in vitro. W przeciwieństwie do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiniedookola
jmoze byc i maciora, ja z tzkimi do czynienia nie mam i sie nie znam, ale za to nudzi mi sie i przezywam wydaane tysiace zlotowek na aborcje, tylko dlatego ze tutaj jest nielegalna, ta samo jak invitro nie jest popierane bo ksiadz w kosciele tak mowi, bo wiecie dopiero co zaplodniona komorka jajowa zosaje porownana do jednostki spolecznej... cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Naprotechnology leczy przyczynę bezpłodności, jest tańsze i moralnie dozwolone, więc pomyślcie, dlaczego promuje się in vitro. Chodzi wyłącznie o kwestię finansową. Biznes się kręci, a skuteczność in vitro jest znikoma. Sięgnijcie tu do fachowej literatury, a nie na strony klinik specjalizujących się w in vitro, bo dla nich nie człowiek jest najważniejszy, ale pieniądz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
i owszem zdarzają się takie pary, ale właśnie zdarzają się takie wyjątki, nie jest to normalne procedura, którą się zawsze stosuje, a ktoś napisał, że się nie uśmierca zarodków, tylko ewentualnie oddaje... nie pojmujesz zakłamania w tej wypowiedzi? To tak jak twierdzić, że nie ma aborcji na świecie, bo się zdarzają kobiety, które oddają do adopcji? Nie rozumiesz gdzie tutaj jest przekłamanie? Nie umiesz tego ogarnąć? :D normalnie aż strach, że są tacy głupi ludzie. Normalne, że jak ktoś chce jedno dziecko in vitro to nie pobiorą kobiecie tylko jednej komórki, ale wiele, bo zwyczajnie jedną nie ma sensu, zbyt duże ryzyko niepowodzenia, zapładnia się więc wiele, kobieta nosi jedno i zdecydowana większość par nie życzyłaby sobie, żeby resztę zarodków ktoś użył. Pojmujesz to? Jesteś w stanie przyswoić tą prawdę? Więc się te zarodki niszczy, nie widzę w tym nic dziwnego. Za przechowanie 'ewentualnie na później' też trzeba płacić. Więc nie wciskaj kitu, że czasem ktoś chce dla innych par, więc nie ma niszczenia żadnych zarodków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifoof
jestem przeciw, uwazam ze jest zbyt wiele nowordkow oddawanych na ulice, do smietnikow itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naprotechnology? Polskiego nie
znasz? Naprotechnologia w ojczystym języku to sie nazywa:O A może jednak oświecisz nas, jak niby naprotechnologia leczy niepłodność skoro jest to wyłącznie metoda obserwacyjna? mająca na celu okreslić idealny moment do zapłodnienia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka,,,,,,,,,,,,,,,,,, Naprotehnology zapewne leczy bezplodnosc, ale nie wiem jaki jest procent udanych terapii, reszcie chyba zostaje in vitro. Generalnie chodzi tez o to ze kazdy powinien miec prawo zdecydowac w jaki sposob chce starac sie o dziecko, podobne zdanie mam co to aborcji, ale juz temat na inny topik. Nie wiem dlaczego panstwo lub tez inni ludzie chce ingerowac w czyjes zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naprotechnology? Polskiego nie
A co ma wspólnego ilość uśmiercanych noworodków z in-vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to kolezanka wyzej wie wiecej na temat tej metody, wiec tym bardziej nie widze nic przeciwko in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiadz jan adrian
ludzie pamietajcie, to ze kobieta jest bezplodna, to bog tak chcial, nie mozna tego odmienic, moze akurat ta kobieta nie jest powolana do rodziny lecz do swietosci. A co do aborcji, to niewazne czy 14-latka zajdzie w ciaze, moze byc najgorsza matka, moze dziecko bic i zaniedbywac ale nad tym jest zawsze sens boski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
ksiadz jan adrian - strasznie nie lubię takich ludzi, którzy podszywają się pod księży itd, żeby zrażać ludzi do Kościoła i religii.. prawdziwy ksiądz zachęcałby bezpłodną kobietę do adopcji, a nie gadał takie bzdury mącicielu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilos55
CHCESZ ZABIJAĆ? ZABIJ SIĘ SAMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiadz jan adrian
ale ja jestem wierzaca i jestem osoba myslaca racjonalnie, ludzie pisza ze zaplodniona komorka jajowa to czlowiek, dziecko, niemowle, noworodek, a ja mowie ze nie, ze wystarczylo uwazac na lekcjach biologii, pierwszy miesiac to to jest zlepek komorek, nic nie czuje, nie zabija sie wtedy dziecka bo dziecka nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem przeciwna in-vitro, ale nigdy bym nie traktowala gorzej dziecka ' z probowki', ani tez nie pouczalabym rodziców, bo to ich sprawa. sama nie mam dzieci, wiec nie mam pojecia, co taka osoba czuje, ktora pragnie miec dziecko a nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem przeciwna
ale uważam z głupotę obsesyjnie starać sie o dziecko wszelkimi metodami i jeszcze oczekiwać by państwo sponsorowało zabiegi in vitro jest tyle dzieci w domach dziecka a jakoś te pary o nich nie myślą, nie chcą ich obdarzyć tą rzekomą miłością, którą chcą obdarzać własne dziecko.... hipokryzja, hipokryzja tym ludziom chodzi o próżne przekazywanie własnych genów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
JA JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA!!!!!! I POPIERAM WSZYSTKIE PARY KTORE DECYDUJA SIE NA IN VITRO BO JEST TO CZASEM JEDYNE WYJSCIE POCZECIA DZIECKA!!!!!!!NaProTechnologia jest metodą wykluczającą wszelkie rodzaje rozrodu wspomaganego. Rozród wspomagany jest zaś w zasadzie jedyną drogą dla par z zaawansowaną niepłodnością męską, jedyną drogą dla par z niedrożnością jajowodów, jedyną drogą dla par z zaawansowaną endometriozą oraz dla wielu innych przypadków niepłodności. Szacuje się, iż przypadki niepłodności męskiej to 35-40% przypadków ogólnej niepłodności. Kolejne 25% to przypadki niepłodności, w których występuje jednocześnie zarówno czynnik męski jak i żeński. Zatem dla ok. 60% par cierpiących na niepłodność NaProTechnologia okaże się być nieskuteczną metodą poczęcia, choć może im wydatnie pomóc w uzyskaniu trafnej diagnozy własnego przypadku. jAK WIDZICIE NIE WE WSZYSTKICH PRZYPADKACH POMAGA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maraaa____66666
mnie najbardziej śmieszy to, że na temat in vitro wypowiadają się idioci nie mający o tym zielonego pojęcia. Skąd macie informacje że uśmierca się zarodki??? Na pewno z "wiarygodnego źródła" gdzieś usłyszałyście te brednie i powtarzacie, żałosne. Zanim się durne baby wypowiecie proponuję zapoznać się bliżej z tematem. Żadna klinika nie uśmierca zarodków. Napiszę drukowanymi: ŻADNA! Nawet jeśli para nie chce tych zarodków nie maja prawa one być zniszczone. Zarodki niewykorzystane są zamrażane, mogą być potem wykorzystane przez parę za kilka lat lub PRZEKAZANE innej kobiecie (ta "mądra" która twierdziła że tak nie jest pewnie nie słyszała o "adopcji zarodka"). Jak już się wypowiadacie na jakiś temat to się chociaż przygotujcie merytorycznie do dyskusji bo tylko się ośmieszacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ja jestem przeciwna finansowaniu in vitro z podatków. Po pierwsze: często zgłaszają się pary w starszym wieku, które wtedy, kiedy był czas na potomstwo, robili tzw. karierę. Skoro stawiali kasę ponad rodzinę, to niech teraz sami zapłacą za in vitro. Po drugie: skoro ktoś nie może począć dziecka tzn. że jest z nim coś nie tak, że jego gamety są uszkodzone. Z punktu widzenia natury tacy ludzie nie powinni mieć dzieci. Kolega genetyk twierdzi wręcz, że gdyby wszyscy tacy ludzie zrobili sobie in vitro, to za kilkadziesiąt lat odsetek ludzi z chorobami genetycznymi będzie znacznie wyższy. Dlatego niech płacą z własnej kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka,,,,,,,,,,,,,,,,,
Naprotechnology? Polskiego nie Znam język polski, tyle że sama metoda nazywa się naprotechnology i wśród znawców tematu nie używa się polskiego określenia, zwraca się uwagę, by zachować oryginalną nazwę. Tak samo jak terminu "in vitro" nie spolszcza się na swojskie "w szkle". Proponuję zapoznac się z zagadnieniem i później krytykować i pouczać innych. W naprotechnology obserwacje wskaźników płodności to tylko jeden z elementów, często stosuje się też interwencje chirurgiczne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×