Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jagódka1202

Dieta 500-600 kcal + cwiczenia = 25 kg w 3 miesiące - ZAPRASZAM

Polecane posty

Witam, Mam 24 lata i 169 cm wzrostu. Ważę obecnie 76 kg. Unikam lustra. Nie mogę na siebie patrzec. W wiele ubrań z mojej szafy po prostu się nie mieszczę. A jak założę strój kąpielowy to tłuszcz wylewa mi się z każdej strony. I jak tu wyjśc na plażę? :( Kiedyś już próbowałam podobnej diety, nawet udzielałam się na tym forum. Ale niestety szybko się poddałam. Tym razem muszę dac radę i przede wszystkim udowodnic sobie i innym, że jestem w stanie osiągnąc zamierzony cel. Zatem, postanowiłam jeśc ok. 500-600 kcal dziennie. Chcę tez cwiczyc od poniedziałku do piątku codziennie (siłownia, basen, rower). Dodatkowo każdego dnia chce stosowac balsam wyszczuplajacy na noc. Mam też tabletki Linea - 3 x dziennie. Moje menu: Śniadanie ok. 100-120 kcal- 2 kromki chleba razowego (max. 40 g) + plaster szynki dorbiowej lub 15 g serka białego kanapkowego + warzywa (pomidor/ogórek/papryka/cebula) + zielona herbata Drugie śniadanie ok. 100-120 kcal - 200 g kefiru lub 150 g jogurtu naturalnego lub 120 g serka wiejskiego light + woda Obiad ok. 250 kcal - gotowany kurczak ryba lub krewetki i warzywa gotowane lub surowe / zupa na chudym mięsku z warzywami (bez makaronu) + woda Kolcacja - O kcal - woda!!! W weekend (sob. i nd) zamiast nabiału na drugie śniadanie chcę jeśc jeden owoc (lato jest...) Za miesiąc (20 lipca) wyjeżdżam na weekend. Do tego czasu chcę zrzucic pierwsze 8-10 kg. Liczę na to, że jak założę ten strój kąpielowy, to będę w stanie pokazac się na plaży. Chociaż wiem, że strój który posiadam będzie ładnie leżał jak schudnę conajmniej 16 kg. Znajdzie się pewnie sporo osób, które skrytykują mnie i moją dietę. Proszę, nie piszcie tu takich komentarzy. Szukam osób, które tak jak ja, chcę pozbyc się tych zbędnych kilogramów. Jeśli chcesz chudnąc razem ze mną - zapraszam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WposzukiwaniuMarzen
Fantastyczny pomysł :D Powiedz mi, jak po miesiącu zwolni ci metabolizm i będzie zastój wagi, do ilu kcal dziennie zejdziesz? Do 10? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcesz negatywnych komentarzy, ale nic pozytywnego nie można Ci napisać. W ogóle nie masz pojęcia o odchudzaniu. Chcesz katować siebie i swój organizm taką małą ilością jedzenia... Efekt będzie taki, że będziesz wiecznie głodna, nie będziesz miała siły i energii do ćwiczeń i w konsekwencji nic z tego nie będzie. Poczytaj trochę o zdrowym i mądrym odchudzaniu i dopiero wtedy do roboty. Trochę może się wymądrzam, ale wiem co piszę, bo sama podejmowałam wiele prób odchudzania i w końcu się udało. Wiem jak to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham_Ciechocinek, dziękuję za linki. Wiem, ze jest już taki temat na forum, ale wolę poprowadzic swój. Co do analizy na onet.pl... Jeszcze bardziej zmotywowało mnie to do odchudzania się. I wiem, że jestem w stanie osiągnąc swój cel. WposzukiwaniuMarzen, wiem, że w pewnym momencie czeka mnie zastój, ale przy diecie na której jestem, może on potrwac kilka dni i potem waga zcznie spadac dalej w dół, tym bardziej, że będę cwiczyc. Przeglądałam to forum i wiem, że są osoby, które schudły - udało się im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asikaja
jaka diete poradzicie w takim razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebieska ochota, rozumiem to. Ale 3 lata temu byłam na diecie ok. 1000 kcal i cwiczyłam i schudłam 12 kg w 2 miesiące. Potem sobie odpuscilam i przytyłam. I teraz chce zrzucic jeszcze więcej, a czasu mam niewiele więcej. Dziękuję za troskę, ale mimo wszystko chcę spróbowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asikaja
i tak jest jeszcze gruba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WposzukiwaniuMarzen
Owszem, udało im się i po pół roku znów zaczynają z wagą startową... i im się udaje; i pół roku później znowu... i znowu... i znowu. Cudowne życie na diec ie z wahaniami wagi niczym u niedźwiadków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham_Ciechocinek, filmik serio mega motywujący! A reszta, piszcie sobie co chcecie! Ja i tak zrobie po swojemu! ;) Zatem, zapraszam osoby chętne do wspólnego odchudzania. Szukam osób tak samo zmotywowanych jak ja :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaaa_mii
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaaa_mii
Witam, chętnie się przyłącze do was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutkaaa_mii, zapraszam! Może ktoś jeszcze ma ochotę się przyłączyć? Ja jestem z siebie dumna - wytrzymałam pierwszy dzień. Choć jeszcze się nie skończył. Ćwiczyć pewnie zacznę dopiero od środy, bo póki co mam okres - 3 dzień. I czuję się nie najlepiej w ten upał. Pozdrawiam i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj autorko. Poprzedniczki niestety mają racje. Dieta jest zupełnie bez sensu. Osłabia, żeby nie powiedzieć wyniszcza organizm i jej efektem w najlepszym mozliwym wypadku będzie efekt jojo. Ale, no własnie... Biorąc pod uwagę wszystkie za (?) i przeciw (zdecydowanie) niestety muszę stwierdzić, ze i ja dołączam do tej jakze skrytykowanej diety.... Życie :) Dzisiaj zjem, uwaga :D : owsianka z bananem i mlekiem (260), kawa z mlekiem (20) zupa (204), kawa z mlekiem (20) jogurt (90) 594, marnie to widzę, jak dotrwam do jutra będzie sukces :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham_Ciechocinek, dziś rozpoczynam dzień 2. Jestem bardzo zmotywowana. Odczuwam delikatny dyskomfort, ale tak jak mówisz, 2 - 3 dni i powinno byc lepiej. Mam zamiar ważyc się codziennie i kontrolowac wagę. Póki co nie przejmuję sie tym, że może byc zastój. Myślę, że aktywnośc fizyczna sporo mi pomoże, jak myślisz? uwielbiam cynamon, zapraszam serdecznie do wspólnego odchudzania! Wiadomo, że ta dieta do najzdrowszych nie należy. Ale są gorsze.Tu dostarczasz organizmowi wszystkiego po trochu, a na przydkład na Dukanie je się samo białko - i to ma byc niby zdrowe? Ja wolę "pomęczyc się" na 500-600 kcal i miec efekty za miesiąc,niż odchudzac się rok, męczyc się trochę mniej i nie wiadomo do końca, czy te inne diety są naprawdę takie zdrowe... Wiec ja wybieram tę. Tym bardziej, że mam do zrzucenia 24 kg. To nie jest mało... Niestety :( W ogóle dziewczyny wczoraj mąż zrobił mi zdjęcia w stroju kąpielowym. I widzę siebie z boku, z przodu i z tyłu. Jak zobaczyłam te zdjęcia na komputerze, to myślalam, że zawału dostanę. Najgorszy był tył - wielki tyłek, wylewający się z boku tluszcz i mega wałki na plecach. Coś okropnego! I to mnie jeszcze bardziej zmotywowało, żeby szybko pozbyc się takiego okropnego ciała. Teraz co 5 straconych kg będę robic sobie takie zdjęcia, aż osiągne moją upragnioną wagę - 52 kg. I będę miała dowód, że się da, ale też dokumentację tego, jak wyglądałam, która będzie przestrogą, żeby juz nigdy nie dopuścic do takiego upaszenia się i objadania się. Zaraz idę na śniadanko. Miłego dnia Wam życzę! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammotywacje
ja sie chetnie przylacze do odchudzania, ale wybacz ze nie bede na 600kcal dziennie :) zaczelam odchudzac sie jakos w polowie maja i schudlam 5kg i wcale sie nie katowalam i jakos nie specjalnie cwiczylam :) poprostu zaczelam jesc zdrowsze rzeczy,zrezygnowalam ze slodyczy ale nie calkowicie bo nie umiem bez nich zyc xd jem 5 posilkow dziennie,pierwszy o 9 i tak co dwie godziny.mam 165cm i moja obewcna waga to 80,7 kg, w tamtym roku urodzilam dziecko i zostalo jeszcze kilkanascie zbednych kg. na sniadanie zjadam dwa kawalki chleba z serkiem topionym na to salata pomidor ogorek szczypiorek drugie sniadanie goracy kubek rosol albo pomidorowa obiad jem normalny tylko mala porcja podwieczorek owoc albo petit buerre kolacja jogurt kanapka czy cos takiego czasem nie jem wcale miedzy posilkami wypijam litr wody dzienie niestety nie jestem w stanie wypic wiecej i zielona herbara z cwiczen to spacery dlugie czasem steper skakanka basen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mammotywacje, witam i zapraszam do wspólnej walki. Ja jestem pełna optymizmu i chęci. Chcę przekazac Wam tę pozytywną energię. Trzeba po prostu uwierzyc, że sie da i nie myślec o tym "a co będzie jak...". Ja mam cel i dąże do niego. Nie zakładam dokładnie w jakim czasie i ile schudnę (wiadmo, że wybrałam tę dietę, żeby efekty były szybsze), nie mam też żadnego wydarzenia, które miałoby mnie motywowac do tego by schudnąc i żebym powtarzała sobie "o rety, do 3 lipca muszę schudnąc 5 kg". Nie. Chce byc szczuplejsza i koniec. I nie martwią mnie letnie weekendowe wyjazdy. Jeszcze ponad 20 kg mam do zrzucenia i biorę sie do roboty! I wierzę, że mi się uda! Wam też! Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj: śniadanie: owsianka na mleku z bananem, kawa z mlekiem obiad: dwa wafle ryżowe z serkiem, kawa z mlekiem kolacja: dwa wafle ryzowe z serkiem, kiwi, kawa zbozowa z mlekiem głodna jestem , awwwwwwwww :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, was malutkie :( Ja jeszcze nic nie jadłam tylko kawe z mleczkiem i odrobinką cukru. wczoraj facet mnie zostawił po 3 latach...i nie mam ochoty nic jeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mniej więcej dałam radę. Mniej więcej, bo zjadłam ok. 700 kcal. Miałam w pewnym momencie kryzys i kupiłam sobie batonika Nestle fitness - 93 kcal - to był błąd... Ale trudno. uwielbiam cynamon, całkiem nieźle Ci idzie. Nie poddawaj się. Jesteśmy w stanie osiągnąć cel. malutkaaa_mii, kochana, rozumiem Ciebie, ja kiedyś po 3 latach związku też zostałam sama i w miesiąc wtedy schudłam 8 kg. Jest to dobry moment, żeby zmienić swoje życie, zrobić coś dla siebie. Ale przykro mi, że cierpisz. Dieta slim fast, nie zdradzę ile schudłam, ale waga idzie w dół. Jak osiągne cel 1, to na pewno Was o tym poinformuję. mała56, zapraszam do wspólnego odchudzania! Wspierajmy się wzajemnie. Dziś mój mąż powiedział mi, że najbardziej mu się podobałam jak ważyłam 57 kg. To 5 kg więcej niz założyłam sobie, że schudnę. Więc jak osiągne cel 4, to już będę ustatysfakcjonowana! :) Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,diety 600 kcal raczej stosowac nie bede bo bym chyba z glodu umarla:) chce mniej zrec,unikac kolacji (w moim przypadku zwykle poznych) i troche ruchu,ale na poczatek tylko troche zeby sie szybko nie zniechecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała56, rozumiem Cię. Ale mimo wszystko zapraszam do wspólnego odchudzania. Ja wczoraj się nie odzywałam, bo byłam bardzo zajęta i zabiegana i nie miałam czasu, żeby tutaj wpaść. Wczoraj trzymałam się skrupulatnie diety, aż do wieczora. Mój mąż przyszedł z niespodzianką tzn. fastfood-ową kolacją i lodami. Powiedziałam mu, że jestem na diecie, że nie mogę, że wiedział...To się obraził. No i zjadłam z Nim to wszystko. Miałam potem ogromne wyrzuty sumiania. A jak dziś weszłam na wagę, to zrozumiałam, że był to błąd. Ale trudno. Stało się. Nie mogę z tego powodu się poddać i rzucić tę dietę. Walczę dalej. Można powiedzieć, że zaczynam prawie od początku. Chociaż wiem, że w sobotę czeka mnie rodzinny grill, a w niedzielę imieniny taty. Ale postaram się to wszystko tak ułożyć, żeby zachować te 600 kcal. Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :). Mam 22 lata i jestem od kilku dni na Dukanie i zwykle jadam jakieś 550- 650 kalorii więc chyba wpisuję się w temat. Można się dołączyć? Jestem niska, dlatego przy mojej obecnej wadze nie wyglądam jak kruszyna... Moim celem jest 48 kilo, lub nawet troszeczkę mniej. Pracuję, uczę się jeszcze (studia, filologia angielska). Liczę, że będziemy się razem wspierać i nie poddamy negatywnym opinią na temat tej diety... Dzisiaj w planach: serek wiejski light 200g- 160 jajecznica nez tłuszczu na 2 plasterkach pomidora i 4 plasterki polędwicy- 140 pierś z kurczaka gotowana- 160? kawa z mlekiem 2% bez cukru- 25 kostka twarogu- 200 kalorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek22, bardzo się ciesze, że będziemy się wspólnie odchudzać. Wsparcie jest bardzo potrzebne. Mam cel i chcę go osiągnąć. Widzę, że także jesteś zdeterminowana. Mam nadzieję, że nam sie uda. Powodzenia! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za przyjęcie do waszego grona :). Ja dzisiaj dużo piszę, bo mam wolne od pracy i studiów :). Determinacji mi nie brakuje, bo chcę wreszcie wyglądać tak, jak powinnam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby co to mój drugi nick. Hasło sobie przypombiałam i chciałam sprawdzić czy działa. Tylko stopka nie jest aktualna. Obecnie waze więcej. Niestety... Pozdrawiam ;-) Jagódka1202

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Już po śniadaniu. Zjadłam jogurt z ziarnami zbóż z bananem i wypilam kawę z mlekiem. Razem 318 kcal. Zostało mi niecałe 300 do dyspozycji. Pewnie zjem jeszcze jakiś owoc, wafla ryzowego, kawę oczywiście i na tym koniec. Do wieczora. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×