Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam dość tego życia

zdrada męża

Polecane posty

Gość nathaliaoreiro
Faceci zdradzają właśnie takie kobiety. Które są zależne, nie mają swojego życia, ba, czasem nawet honoru. Wybacz mi te ostre słowa, ale jeśli dowiedziałabym się o zdradzie mojego faceta, mimo że nie zarabiam wiele, wyprowadziłabym się, zawsze jest jakieś rozwiązanie na pewno lepsze niż tkwienie w toksycznym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie zapytaj
Jaki frajer, ja pierdddole!!Nie dosc ze ma inna to jeszcze Cie straszy, ale moze, bo Ty pozwalasz mu na to. Jedna zyje z mezem ktory ma inna druga pisze o tym ze zdradzal 3lata i zadna nic z tym nie zrobi.Jestescie idiotkami i jedna i druga, po choooj zakladacie te tematy skoro i tak nic nie zrobicie.Corki nie dostaniesz...hahahha a Ty w majtki srasz, to sad ustala z kim dziecko zostaje.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna do tej?
Ty naprawdę myślisz, że nie dasz rady bez tego bubka? Po pierwsze wiedz jedno, jeżeli dom jest opisany na niego, to ty nie masz do niego żadnych praw, chyba, że wkładem do tego domu był duży remont za który ty zapłaciłaś. Poza tym mniemam, że zalezy dużo od tej siksy. Wystarczy , że powie że chce z nim zamieszkać , on wystawi twoje walizki i na tym twoje pożycie małżeńskie się skończy, tym samym zabierze tobie dziecko tłumacząc, że nie masz mieszkania. I dlatego uprzedź jego działania. Podaj go o alimenty na dziecko nawet teraz, kiedy jeszcze jesteś jego żoną, poza tym szukaj taniego mieszkania. I nie żal sie teściom, bo oni nie głusi i nie ślepi, im widocznie to nie przeszkadza. Szukaj wsparcia w rodzinie i wsród znajomych i w urzędach do tego uprawnionych. Szukaj świadków jego zdrad i zbieraj dowody zdrady. To teraz jest najważniejsze, a nie czekanie na decyzję męża. Ona i tak będzie dla ciebie niekorzystna . Jeżeli mądrze zadziałaś to na bank dasz z tym wszystkim radę, a nawet poczujesz ulgę i zaczniesz w końcu żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko a ja zadam inne pytanie - jak 20-latek (skoro macie 7-letnia corke) moze sie nadawac do zalozenia rodziny....? takie sa konsekwecnje - bardzo z reszta czeste... i to twoje usprawiedliwienie pt "ona zniszczyla mi zycie" - ona to odpowieda za swoje zycie i szczescie , a ty za swoje i tyle. Ona moze dzis byc z twopim mezem jutro z moim - ma wolny wybor , tak samo jak mezowie ...w tym twoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dość tego życia
zaczne oszczędzać i zbierać kase "na nowe życie". Boje sie zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes niesamowita....
mowisz ze nie mozesz od niego odejsc bo ...nie zarabiasz za wiele, tesciowie pomagaja przy dziecku itp..prose Cie! zyjesz w upodleniui Twoj honor najwyrazniej dla Ciebie sie nie licz, wolisz z wygodnictwa zyc z kims kto ma Cie gleboko w dupie. Zalozne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jakby tak
powiedzieć o tym Twoim teściom czyżby nie pomogli Ci i wnuczce którą kochają.Przecież to ich syn zawinił,a przez niego cierpi ich wnusia i ( Ty ale pisałaś że Cię nie lubią ) Więc dla dobra małej może by Ci pomogli. A jak zareagowałaby Twoja rodzina? piszesz że do nich też nie możesz się wprowadzić i że nie wiedza co się u Was w domu dzieje.A co by było jakbyś im powiedziała? Czy wtedy pomogliby czy też nie maja na to warunków? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli dochodzi do zdrady to znaczy ze zwiazek nie dziala - a za to odpowidaja dwie strony (najczesciej bedace odmniennego zdania) - wiec mowienie ze to syn zawinil jest kiepska wymowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham szpilki i sukienki
wiesz co ci powiem, wy i tak nie bylibyscie szczęsliwi bo kochanka nie jest przyczyną rozpadu waszego związku tylko skutkiem. Wiec w sumie dobrze ze on ją ma, bo z was dwojga przynajmniej on jest szczęsliwy. Wnioskuje po tym co piszesz ze ta kobieta jest dla niego dosc wazna... nie będe go obwiniać i mówić że jest choojem jak to niektórzy tu pisali bo facet po prostu walczy o swoje szczęscie, może dosc egoistycznie ale kto w XXI wieku nie jest egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dość tego życia
Nic mi nie da to że powiem tesciom. To jest nasz problem, oni nie będą chceli się w to mieszac. Tam gdzie mieszkałam przed ślubem tez nie moge wrócic, 2 pokojowe mieszkanie w bloku gdzie mieszka 5 osób raczej nie zmiesci dodatkowych dwóch, poza tym córka nie jest zżyta z moją rodziną wiec to bylby dla niej szok tam zamieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belladonna itp
Kochana mówisz, że mąż dał Ci już do zrozumienia, że ostatni rok mieszkacie razem. Więc nie ma już czego ratować. Córka i tak przeżyje szok, tego jej nie oszczędzisz. Ludzie dobrze Ci tu radzą - nie czekaj aż facet wystawi Ci walizki za drzwi, działaj. Masz rok na wyciągnięcie z tej sytuacji tego co się da - zbieraj dowody zdrady, przejdź się do prawnika. Nie musisz iść do pełnopłatnej pijawki jeśli nie masz kasy - przy uniwersytetach działają bezpłatne poradnie prawne. A jeśli nie mieszkasz w mieście uniwersyteckim spróbuj zadać pytanie na forum prawnym albo na infolinii. Dowiedz się jakie masz prawa, bo to jest teraz najważniejsze. Chociaż nie wiem, czy coś z tych rad zastosujesz, bo wydaje mi się, że popadłaś w marazm i podjęłaś już decyzję, że nic nie będziesz robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalosne wrecz jak niektore
Kobiety nie maja godnosci!! Maz cie zdradza? Huj z nim. Poszukaj sobie drugiej pracy, zacznij dawac dupy za pieniadze... Cokolwiek! Zeby zaczac nowe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o męża
może uda się jeszcze uratować wasz związek, w tych czasach ludzie odrazu się rozwodzą z byle powodu... :| nalezy walczyć o małżonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moge sie nadziwic dobrze
Hahahahaha, walcz o malzonka hahahahaha. Milego dnia paniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek 654578478
i niech mi teraz ktos powie że kochanka to tylko ktoś do seksu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wkładaj
wszystkich do jednego wora, róznie jest w zyciu, czasem kochanka jest do kochania, czasem do seksu. Jedno jest pewne jak facet ma kochanke żony nie kocha. Jak sie kocha to sie nie zdradza. Nie mówi to o jednorazowej zdradzie bo czasem człowiek sie pogubi, róznie to w zyciu bywa. Mówie o kimś na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dość tego życia
czy jest jakas szansa ze go odzyskam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łowca_dziewic
obetnij mu jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja się ciesze gdy
kolejna idiotka która zaczynała związek od robienia laski i łapała męża na brzuch została postawiona w szeregu sprawiedliwie tam gdzie jej miejsce! nauczyłas się czegos od zycia ? wątpie bo w któryms poście twierdzisz ze chciałabys kogos poznać juz teraz szybko zeby uwiesić się na kolejnym facecie , nie dziwie się ze mężczyzni nie maja szacunku dla takich kobiet bo ja też jako kobieta pluje na takie suki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małpeczka 47445
jesteś żałosna wiesz!!!!!!!!!!!!!!! Nienawidze takich kobiet!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam dość tego życia
a może nie ma sensu rozpaczać dalej nad swym nieszczęściem tylko warto by zadbaćo to czego Ci brak, hm? Może zastanów sięco dałoby Ci szczęście i zacznij to konsekwentnie realizować. Buduj własne życie a nie zajmuj sięczyimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kwietniu tego roku dowiedzialam sie o zdradzie meza poinformowal mnie o tym maz tej kobiety mamy po 52 lata dwoje doroslych dzieci dwie wnusie I 33 lata wspolnego zycia w jednym momecie wszystko runelo zawalil mi sie caly swiat ona ma troje dzieci 44 lata do tej pory myslalam ze jestesmy udanym malzenstwem a jednak I jak u was byl szok placz ogromny zal I bol ze osoba ktora sie kochalo tak zranila plakal prosil o przebaczenie zostalam z nim ale caly czas czulam ze cos nie jest tak gdy pytalam o co chodzi potrafil sie rozplakac ale odpowiedzi zadnej zaczelam szukac I znajdowalam pamiatki po kochance I znow byly klotnie ktoregos dnia powiedzial ze jak nie przestane to sie wyprowadzi bo on chce normalnie zyc wystraszylam sie odejscia poniewaz jestem na jego utrzymaniu nie pracuje za jego normalne zycie ja przyplacilam zdrowiem mam depresje jestem pod opieka lekarza psychiatry ipsychologa schudlam 20 kg a z jego strony brak czulosci I przylulania bardzo mnie to bolalo spylalam go czy mnie jeszcze kocha rozplakal sie I nie patrzac mi w oczy przeczaco pokiwal glowa nie wytrzymalam spakowalam pare rzeczy I przyjechalam do rodziny mam u nich ogromne wsparcie jestem poza domem juz prawie dwa miesiace I od meza zadnego znaku z synem jak rozmawia udaje twardziela a u swojej matki plakal I ponoc powiedzial ze sam sobie nie moze tego wybaczyc ze mnie tak skrzywdzil ma teraz czas na przemyslenia duzo czytalam na temat zdrady I z tych slow wynika ze u facetow potrzeba wiecej czasu zeby zrozumieli czego sie dopuscili romans trawl 10 miesiecy nie wiem co bedzie dalej starosc razem czy osobno najwazniejsze ze troszke dochodze do siebie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutna ja
jestem tą bestią która stoi po przeciwnej balustradzie. wiem wiem jestem żałosna ale nie chodzę z uśmiechniętą buzia , ani zadowoleniem nie chciałam aby odchodził od niej a ni mówił o nas zerwałam kontakty.jednak odszedł od niej powiedziałam mu ze powinien jej zostawić mieszkanie on kupił za własne pieniądze i tak zrobił utrzymuje ją oraz dziecko nie chodzi o alimenty on ja utrzymuje choc ona hhhh ok nie ważne jaka jest ważne jest to ze oboje byli nieszczęśliwi ja normalnie az sie popłakałam jak czytam twoje wypowiedzi przepraszam po prostu przepraszam was kobiety zdradzone - jestes nieszczęśliwa córeczka to widzi , a twój mąż to d**ek bo robi wszystko na widoku on jest po prstu ch**em, są alimenty dasz rade ktoś cie pokocha a on zostanie sam bo 20 latka co może dać mężczyźnie chwile uniesienia i ucieknie a on zostanie sam i będzie żałować a ty ułożysz sobie życie z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dziewczyny jak wy sobie radzicie po zdradzie meza , ale jak dla mnie zycie z taka soba jest juz niemozliwe . Bol , ponizenie , brak zaufania jest to cena , ktora ja zaplacilam za zdrade meza , On nie wiem ? Ale mnie to juz nie interesuje , nie chce go znac , ba nie moge na niego patrzec i zadne przeprosiny , blaganie nic tu nie pomoga . On zdradzajac mnie podjal za nas dwoje decyzje , nasze wieloletnie molzenstwo jest juz przeszloscia , ja juz nie potrafie byc z kims takim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość malgosia
Również niedawno dowiedziałam się o zdradzie męża. Mamy malutkie dziecko, kiedy ja bylam w zagrożonej ciaży a później w pologu maż zdradzał mnie chodząc na d****i. Nie daruję mu tego. Zniszczył nasze małżeństwo. Daje sobie rok na znalezienie pracy i usamodzielnienie. Wtedy pozew do sądu i nie chce więcej widzieć tego bydlaka, który narazil zdrowie moje i mojego dziecka. Miał cieply cudowny dom, wszystko czego potrzeba do zycia. Teraz nie będzie miał nic, może wtedy zrozumie jak bardzo mnie skrzywdzil. Co więcej, będę starala się aby miał ograniczone widzenia z dzieckiem, bo boje się ze lazac do burdelu może zarazić dzieckojakims syfem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem mężatka od roku, wczesniej para byiśmy też rok, czyli w sumie już dwa lata jestesmy razem. Nie miałam i raczje nie mam powodów do tego by podejrzewac męża o zdradę, ale jescze zanim sie poznaliśmy, był zauroczony równiez w pewnej małolacie, róznica wieku miedzy nimi to 15 lat. Pozniej ten kontakt sie urwał albo był sporadyczny. Nie znam jej i nie zamierzam nigdy poznac, ale jednoczesnie nie darze jej sympatią.Uważam ze jest pewnym niebezpieczenstwem dla naszego związku tymbardziej,że zauwazyłam,że wciąż maja kontakt..smsy czasem jakis telefon. Nie wiem, nawert przeszlo mi perez mysl sledzenie męża, bo jak go zapytam wprost czy maja kontakt i czy sie widują to na pewno zaprzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytalam wasze wypowiedzi I naprawde nie wiem co sie dzieje z tymi facetami moj zdradzil po 33 latach jak juz wczesniej pisalam ale jak czytam wyznania mlodych kobiet z malutkim stazem malzenstwa to sie serce kraje po co oni chca zakladac rodzine jak zaraz sa skoki w bok jedno wiem napewno ze tak samo boli ja od chwili kiedy sie dowiedzialam nie moge dojsc do siebie kiedys przeczytalam takie slowa I wam je przekazuje Upadlam zycie ze mnie zadrwilo Ale wiem ze musze sie podniesc Chociaz jeszcze nie wiem jak to zrobie Ale jedno wiem napewno NIE JESTES WART MOICH LEZ trzymajcie sie babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestes babcią:) wiele jeszcze przed Tobą. ja jak pisałam wczesniej nie mam powodów by podejrzewac o zdrade męza ae nie[okoi mnie ta jego znajomość z dawna koleanka i do tego dużo młodszą. Strasznie to wpływa na zaufanie, bije sie z mysleami i chyba sama wymyslam juuz jakies glupie scenariusze bez uzasadnienia. Z drugiej strony nie mam powodu by mu nie ufac, ale własnie...jakies ziarno zostało zasiane i męczy to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli jest jak mowisz to jedynie szczera rozmowa chociaz znajac zycie gdyby cos bylo to I tak sie nie przyzna moze poprostu mu zaufaj bo jak bedziesz zyla z tym ziarnem niepokoju to mozesz skonczyc jak ja a tego ci nie zycze Ja mam pomimo wszystko nadzieje ze byc moze u mnie sie to ulozy czego I tobie zycze babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarka1
Trochę cię nie rozumiem, kto Ci powiedzial, ze musisz udawać przed ludźmi, ze jest wszystko ok? Czemu jeszcze z nim jeteś? Jeśli boisz się o kasę to wynajmij agencję detektywistyczą do spraw wykrywania romansów, jest taka co się w tym specjalizuje, Sprawdź Wierność się nazywa, koleżanka korzystała z ich usług. I oni zbiorą dla Ciebie dowody romansu, w sądzie pokażesz i będzie rozwod z jego winy. Majątek podzielicie i nie będziesz musiała go znosić. Ja bym tak nie mogła jak Ty teraz, brzydziłabym się go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×