Jak korzystać z toalety mieszkając na stancji?

Musze zmienić miejsca zamieszkania. Czas wyprowadzić się od rodziców. Szukam narazie pokoju na wynajam. Obawiam się korzystania z łazienki. Jak to jest na stancji? Czy ustala się kolejkę do kibla? Co w nagłych wypadkach? Jak Wy sobie radzicie?

Może stancja z oddzielnym WC i łazienką?

Chodzi Ci o smród ?

czasem można wynająć pokój z kibelkiem, ja mieszkałam na dwóch stancjach z wspólnym, ale jakoś nie było problemy z tym większego, nawet nigdy się nie zastanawiałam nad tym jakoś wiadomo pare razy się pewnie wkurzysz, ze współlokatorowi zachce się o tej samej godzinie, ale do przejścia jest wszystko no i zależy też czy wstajecie rano o tej samej godzinie, rano każdy chce do kibelka, a szczególnie kobieta :P

No tak, czasem zdarza sie mieszkać w jednym mieszkaniu z 3-5 współlokatorami. Czasem jak człowiek idzie na nr 2 do toaltety to wiadomo, nie pachnie później kwiatami. Kurcze mi to nawet chyba przeszkadzało to że muszę to zrobic gdy w mieszkaniu są jeszcze inne osoby i mogą wszystko słyszeć. Co jak co ale to tej pory jest to dla mnie sytuacjia wymagająca dużej intymności.

To może stancja z oddzielnym wc i drugim wc w łazience. Są takie.

Po prostu srasz do reklamówki i wyrzucasz przez okno, wszyscy tak robią

Po zamieszkaniu z kilkoma osobami wszystko się zmienia. Masz to gdzieś, idziesz i robisz swoje, bo... nie masz za bardzo wyboru :P A na odświeżacz w sprayu można się zrzucić :D A co do dłuższych posiedzeń, to tylko chłopakom się zdarzało, zawsze z tego żartowaliśmy, na całe mieszkanie się darli czy ktoś potrzebuje skorzystać przed ich posiedzeniem :) 4 lata na stancjach doświadczenia, jak coś jeszcze chcesz wiedzieć to pytaj:P