Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość totek motek

właśnie wygrałem w totka - przyznać się rodzinie czy nie

Polecane posty

Gość totek motek

prawdopodobnie się wtedy wszystkie sępy zlecą, że mają kredyty, pożyczki i czy bym mógł pomóc (a niby dlasczego?? oni mi w życiu kiedyś pomogli... nie) - i tak sobie myśle, że najlepiej się nie przyznać i gdzieś wyjechać :) :) Co o tym myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to nie jest zadne prowo
to nic nikomu nie mow,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym ja wygrała w totka
to w ciągu dwóch tygodni kupiłabym mieszkanie w innym mieście, przeprowadziłabym sie bez słowa, potem bym wyjechała na długie wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie mow, w ogole nikomu nie przyznawaj sie , ze cos wygrales, takich rzeczy sie nie roglasza, nawet rodzinie, ba ! szczegolnie rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fenia19
masz rację, wtedy wszystkie sępy się zlęcą, a jak im odmówisz pieniędzy to ty będziesz ten zły i niedobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slicznotka Barbie
podziel sie ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totek motek
wygrałem 30 zł :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 1 gratuluje po 2 narazie nikomu nie mow nawet rodzica chyba ze im ufasz po jakims czasie jak juz bedziesz wiedzial na co wydac czy zainwestowac mozesz powiedziec ale tez nie za duzo pozdrowienia :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totek motek
mamie jestem winny 50 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli piszesz serio, to ja bym nie potrafiła tego ukrywać. Jeśli to by była duża suma, na pewno uszczęśliwiłabym najbliższą rodzinę. Nie mówię o dalszych krewnych, ale rodzice, brat, rodzice męża-na pewno. Ale moja rodzina zasługiwałaby na takie potraktowanie. Jestesmy ze sobą bardzo blisko. Jeśli masz niefajną rodzinkę, to dawaj dyla;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×