Boli mnie w szyi. Czy to depresja?

Nie jest to taki ból jak np. boli noga czy mięśnie, nie jest to też duszenie się. Ciągle mam uczucie jakby nadmiaru powietrza w szyi, trochę niżej od gardła. Napisałem w tytule, że to ból, ale to bardziej takie strasznie nieprzyjemne uwieranie trochę poniżej gardła. Smutku jak kazdy doswiadczyłem, ale teraz nie wiem co to jest. Dól, jakaś chwilowa depresja? Dodam, że piłem kawe i napój energetyczny, normalnie nie piję tego i właśnie po tym sie zaczeło już od paru godzin. Tylko jak napisałem!to nie ból, a tak jakby powietrza w szyi za dużo było kilkakrotnie, do wytrzymania to, ale jak sprawić, by już się lepiej ?? czy tak przebiega tymczasowy dół ? napiszcie czy mieliście podobnie, fatalnie się czuję z tym :o

może inaczej, czuję się tak jakby w gardle mi coś utknęło plus nadmiar powietrza i przy tym zdołowany, nigdy tak nie miałem, a smutek to smutek, psychicznie sie odczuwa, natomiast teraz doszło to uczucie

może objaw nerwicy ? a może zgaga, refluks poczytaj temat "gula w gardle"

to nie takie uczucie...moge normalnie przełykać, ale takie ciepło towarzyszy wewnatrz. Jak wspomniałem uczucie bardzo nieprzyjemne. Nie wiem czy tak odczuwa się doła, ale jeśli nie, to pewnie wyolbrzymiacie.