O co chodzi z tym smoczkiem?

Naprawde nie rozumiem dlaczego jest taka nagonka na ten biedny smoczek. Dlaczego straszy sie mlode matki - "nie dawaj smoczka bo zaburzy odruch ssania". Dlaczego taka nagonka ze psuje zgryz? Do cholery, dalam mojemu dziecku smoczek w 3 dobie zycia i jakos pieknie ssie z piersi i z butli takze, choc woli jednak piers bo zawsze moze sie przytulic do mamy. Co do zgryzu. Ja w dziecinstwie gardzilam smoczkiem i mialam krzywy zgryz. Moj brat ktory ciumkal smoka do 3 roku zycia ma wszytskie zabki proste. Wiec o co chodzi?

podobno nie powinno sie dawac smoczka dziecku np 2 letniemu bo wtedy ten krzywy zgryz moze byc ale to tez zalezy od dziecka. a takiemu maluchowi szybciej pomoze i uspokoi niz zaszkodzi