poronienie bez krwawienia?

Pomocy! Nie mam okresu od dwóch tygodni. W dniu spodziewanej miesiączki zrobiłam test - pozytywny (to było w piątek). Na poniedziałek zapisałam się do ginekologa. W weekend strasznie bolał mnie brzuch, kręgosłup- tak jak na okres ale okresu brak.... w poniedziałek test już wyszedł negatywny, beta negatywna. Czyli ciąży brak, ale ja nadal nie mam okresu bolą mnie piersi, boli mnie tam na dole;/ Nie miałam żadnego krwawienia. Nie wiem co jest grane. Od 16 lat miesiączkuje, zawsze na czas a teraz takie coś.

jeden test mógł wyjść błędnie. zrób beta hcg to będzie jasne.

no napisałam że w poniedziałek beta już była negatywna :( dalej boli okresu nie ma 42 dc ;/// nie podrozowalam, nic sie nie zmienilo nie wiem co jest grane.

Moim zdanie pierwszy test dał Ci wynik fałszywy.Po prostu w ciąży nie byłaś.

A bylas u tego lekarza? Moze to torbiel?

byłam i właśnie takie jest podejrzenie, bo chorowalam na jajniki:( ja tych testow z 5 zrobilam i wszystkie byly pozytywne;/ nie wiem co robic, wizyte u lekarza mam w poniedzialek

Nie mam pojecia czy jest to mozliwe. A moze jeszcze - przepraszam za okreslenie sie nie oczyscilo i dlatego nie bylo krwawienia? A hormonow juz mniej? Idz na to usg jak jestes umowiona, zobacz co lekarz powie.

no wlasnie w necie tak bylo ze tak moze byc... przykro mi ze nie wyszlo ale najbardziej chcialabym zeby przestalo mnie tam kluc i zebym dostala okres- wtedy moge za jakis czas sie znowu starac:( a tak zwyczajnie sie boje ze cos mi sie tam porobi:(