Pieniądze szczęścia nie dają-czy to prawda???

 

I właśnie to jest najgorsze że czas jakby z każdym rokiem przyśpieszał i to poczucie jak życie ucieka między palcami w pogoni za pieniędzmi. Ja sobie daje jeszcze gora dwa lata na zbudowanie wolności finansowej i nie pracuje więcej choćbym miał skończyć pod mostem. Szkoda życia na pracę  

praca jest ok, ale gdy robisz na siebie, a nie na biurokratycznych darmozjadów.

praca jest ok, ale gdy robisz na siebie, a nie na biurokratycznych darmozjadów.

wow, na tym lewackim forum jest ocenzurowane słowo biu/rokracja.

łatwo poznać kto jest wrogiem, bo boi się krytyki.

pieniądze szczęście dają, odkąd kupiłem dom i go wyposażamy, odkąd mogę żreć co chcę to życie jest cudowne 

 

pieniądze szczęście dają, odkąd kupiłem dom i go wyposażamy, odkąd mogę żreć co chcę to życie jest cudowne 

a to nie dom i żarcie daje szczęście tylko pieniądze? no nie wiem.

 

23 minuty temu, Anastazja 88 napisał:   Przepracowane mam na papierze 3 MSC. X ja też coś koło tego, praktyki

To identycznie jak ja tata wczoraj do mnie dzwonił , ładnie porozmawialismy i do mnie "a zdajesz sobie sprawę że jak z matką zginiemy to ani emerytury mieć nie będziesz " a ja mu " że emerytury to nawet nie chce , nic a nic mnie to nie obchodzi . Do tego czasu Wszystko tak poustawiam bym w życiu nie musiała się prosić " . 

 

Kiedyś liczyłem zus płaci 5.5% brutto z przypadkiem kapitału. To naprawdę da się samemu wyciągnąć. 

I właśnie ! Teraz jestem obecnie w tym temacie bo chce od przyszłego miesiąca składki za siebie płacić.  I muszę poznac bliżej temat.  

Lepiej płakać w Mercedesie niż Cinquecento 

 

Lepiej płakać w Mercedesie niż Cinquecento 

  Czy ja wiem. Z reguły trzeba robić tak by nie trzeba było płakać i się smucić  

 

Lepiej płakać w Mercedesie niż Cinquecento 

A jeśli chodzi o to , to rzeczywiście jak bym za 15 lat zaczęła płakać i jeszcze spojrzała że w starym zgrzycie i nic mi się nie udało - to by dobiło i bym się zapłakała.  

 

  Czy ja wiem. Z reguły trzeba robić tak by nie trzeba było płakać i się smucić  

Z reguły.

 

A jeśli chodzi o to , to rzeczywiście jak bym za 15 lat zaczęła płakać i jeszcze spojrzała że w starym zgrzycie i nic mi się nie udało - to by dobiło i bym się zapłakała.  

Jednak większość ludzi nie płacze. Według zasady 20/80 - około 20% ludzi osiągnie jakiś sukces w życiu, reszta 80% jest normą - byle jak, byle przeżyć.