On był smutny i płakał, a ja się podniecałam. :(

Jestem zerem. Ale on wyglądał tak uroczo, że miałam ochotę nim się zaopiekować i go pocieszyć. Opanowałam się, ale mam wyrzuty sumienia, że zamiast mu współczuć myślałam o pie*rzeniu. Już nieważne co się stało i dlaczego był smutny. To nieistotne i nawet pisać nie będę, bo jeszcze by przeczytał i domyślił się, że o nas chodzi.

no dobra, chodzi o tego włoskiego piłkarza.

Że też znowu pierwszy komentarz w moim temacie musi być podszywem. Zwykle jak tak się zaczyna to nie da się już rozmawiać na poważnie. :/ Źle

s zdrowa? chyba nie jak i twoj facet ktory przeglada kobiece forum :D

Nie wiem czy przegląda. Nigdy nic nie wiadomo. Trochę tutaj facetów jest. Zresztą moim zdaniem kobiece fora biją te męskie i nie dziwię się, że faceci tutaj zaglądają. Bywałam kiedyś na męskich forach i nie jest tam tak zabawnie i ciekawie jak tutaj.

Nawet teraz jak napisałam o biciu to zaraz mi przyszło na myśl, że kiedy on płakał, ja marzyłam by bił mnie jądrami o pośladki a potem może o migdały, policzki... Wiem to podłe :(

taka jestem :( Cóż

Naprawdę nikt nie ma tak jak ja? Już od dawna jak widziałam smutnego mężczyznę to miękło mi serce, a między nogami robiło się mokro. Teraz jak kocham to tym bardziej nie chcę się upajać jego cierpieniem, bo czuję się po tym podle. Mam wyrzuty sumienia, ale tego chyba nie da się wyleczyć...

Włochy WYGRAJĄ!!! WŁOCHY! WŁOCHY! WŁOCHY!

Haha podszywy:p Aj Lof U Al!

Jezu, widzę, że nie dacie mi spokoju.

a o co chodzi??? opisz dokładnie

Brawo podszywy

dokładnie to przegrali :( Z tymi cholernymi Hiszpanami, widziałaś jak on płakał?

Bicie to marzenie podszywa. Marzy o uderzaniu o uderzaniu go jądrami w migdałki, bo to pedał. Już wiadomo, że lubi jądra wciągać do paszczy jak odkurzacz. Mam gdzieś podszywa. I nie jest to w du*ie bo na taką przyjemność sobie nie zasłużył.

Goldbaum - morda krzywonosy! Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to sobie bardziej pociachaj nożem sprzęt! A najlepiej, jak ten pedał ci równo ząbkami wygryzie.

wiem, co piszę, jestem psychologiem drużyny piłkarskiej Krawat -Wólczanka.