chiba juz koncze z robieniem z siebie idiotki

Wakacje, wszyscy czytelnicy pewnie smaza tylki nad morzem, nie ma odbiorcow, wiec I nadawca musi zniknac. Wena mi sie skonczyla, z reszta nie mam checi. Zarty sie skonczyly. Mieliscie racje, ze kiedys upadniemy, z reszta doprowadziliscie mnie do takiego stanu, ze nawet udowadniac mi sie nie chce. Zryjta gowno.

obyś zdechła

Obiecuje, przyzekam przed calym swiatem, ze ten temat jest ostatnim tematem.

Dziekuje, oby sie sprawdzily Twoje slowa.

Tylko ty ubolewasz nad naszym odejsciem?

Tzn. Nad moim odejsciem, bo ta druga fiel tu jeszcze zostaje.

Jeszcze nie poszedlam.

To jest karygodne! Ja chce odejsc a wy nic? Niedowiary!

oj fiel nie odchodź, słowa Twe jak miut na nasze plebejskie uszy, zostan zostań wśrud nas bo jurz ciemno i mgłaaaaa!

No jak tu nie odchodzic jak wszyscy mie ignoruja. Pisze powaznie, jak inteliget- nikt nie reaguje. Robie z siebie przyglupa- nikt nie reaguje. Nie ma tu ludzi na poziomie do konserwacji, wiec odchodze.

Powiem wam tak- jeszcze za mna zatesknicie, oj plakac bedziecie jak te dzikie bobry. a cycow nie pokaze, bo nie mam.

A bylam taka idealna. Myslalam, ze dotrwam do mometu kiedy ujawnie wam swoje lico, lecz niestety szybciej mie wykonczyliscie niz do tego do szlo.

na serio fiel mówie, ni9e odchodź!

Konkurs konkursem, ale skond ja nagrode wezme?

Myslalam, ze wiewiorka siedzi na samochodzie, a to baba.

Daj spokój, Fiel.

Z czym mam dac spokoj?

fiel, w jakim wieku straciłas dziewictwo? Bolało?

Nie wiem z czym. Po prostu daj sobie na luz i nie nakręcaj się :P

Przemysle wasze prosby, ale nie czuje tego co na poczatku. Wczesniej na sama mysl, zeby mi wychodzily zza wark, a teraz nic mie to nie rusza. Pisze to bez uczuc. Ani empatii, ani sympatii, nic. Nie wiem jak to sie zakonczy. Jesli do jutra nie wymysle interessujacego tematu to odejde. A moze nie tak. Odejde jako Fiel, a wroce jako inna postac.

Poszukiwacz nie pamnientam, a co?

Jak mogie dac asobie na luz? Przeciez ja przez 4 miesiace zylam kafeteria, budzilam sie po to, zeby isc do pracy I tutej pisac. Kladlam sie spac po to, zeby rano sie obudzic I znowu tutej przyjsc.. Wienc jak ja mogie sie nie nakrecac? To dawalo mi energii do zycia, idac ulica I wspominajac to co mi tutej wypisywaliscie smialam sie sama do siebie. A tera afternun. Koniec.

Oj tam. Nie przesadzaj. Jeszcze to wróci i to z większą siłą.

Piszesz , że odejdziesz jako Fiel a wrocisz jako inna postać ; nie możesz być po prostu sobą ,tym kim jesteś ? Łatwiej pisać z taką osobą.

Fiel Numero Due.

Oj to wypierdalaj, ale już. Gorszego projektu na tym forum nie było. Dno. Już kurwa prawik albo idealista z Marsa kładł Cię tępoto na łopatki.

Ja wlasnie bylam soba, w koncu nie musialam udawac madrej, moglam robic byk na byku I klepac glupoty, zachowywalam sie tak jak mi odpowiadalo. Nie zalezalo mi na waszej pozytywnej opini, liczylam sie tylko ja.

O chiej sarepska, co tam u ciebie. Dawno mi nie ublizalas prostaczko. Naprawilas se juz mozg? Czy to jednak nie realne? Trzymaj sie mala, bog nad toba bedzie czuwal. Ulzyj sobie, bo slinisz sie z nerwow.

Jestes mądra i Ty doskonale zdajesz sobie z tego sprawę .Co więcej reszta nie dorównuje Ci inteligencją i o tym też doskonale wiesz .Nie udawaj Fiel .

Sarepska tak w ogole to dlaczego jestes taka niesympatyczna. Twierdzisz, ze mnie nie libisz, a jednak zawsze czytasz. Czy Ty jestes zazdrosna?