CO ZA SYF ZABIERAM SIE ZA SPRZATANIE I ZA SIEBIE W OGOLE

Siedze od prau h na kompie a na biurku talerz po obiedzie ze 3 szklanki od paru dni nieumyte 3 butelki puste po napojach paczka po chipsach opakowanie po czekoladkach dwa wazony z kwiatkami juz wyschnietymi i pelno jakis smieci karteczek ulotek drobiazgow tak nie moze byc. A łóżko rozwalone a na nim moje ciuchy nawet te, ktore parę dni temu wyprasowalam tam się walają a z nimi brudne wygniecione, jakis ręcznik, kilka reklamowek. W ogole jakies kartony leżą na podlodze skad sie wziely to nie wiem. I do tego mam nieogolone pachy. Ja pierdole jaki ze mnie len jebany ;/ dlaczego niektorzy mają we krwi lenistwo, a inni nie mogą usiedziec w miejscu, wolalabym miec ta druga ceche ...

fu wszedzie syf wszedzie!!!

oi, jakbym czytala o sobie :D

Ale ja sie za to zabieram kurwa porzadek zrobie. Tak to jest jak czlowiek ma za duzo wolnego, jak juz wpadne w trans pracy to latam jakbym miala silnik w tylku ale tak jak siedzi sie w domu to len sie budzi we mnie..

ja tak powtarzałam aktualnie jestem w trakcie sprzątania, więc jest jeszcze gorzej bo dosłownie wszystko jest wypierdolone na podłogę, A obok doniczka co spadła jakieś 2 czy 3 tyg temu, rozsypane karmelki i mnóstwo innych a jak się okazało pod biurkiem powstała mi jakaś cywilizacja :O w oógle jestem nieogolona :D motywacja mi spadła bo ogarniam i ogarniam a efektu ni ma zdecydowanie lepiej być pedantem

też sobie obiecuje że się wezmę :D

ja potrzebuję wyważenia, za mało wolnego czasu to źle bo mam czas bałaganić ale nie mam czasu sprzątać, a za dużo wolnego czasu to efekt właśnie mam:O ale ja się chyba nigdy nie zmienię

ja jak sie czasem zabiore, robie taki blysk wszedzie, w szafkach z ciuchami sprzatam, buty ukladam nawet bielizne, cud miód orzeszki i za 2 tyg znowu w szafach porozwalane, ja nie wiem jak ja to robię ..

trzeba odkladac po sobie na miejsce

jak pracuje to nie mam czasu :D wyciagam cos z szafy co chcę ubrac a reszte wrzucam, po prostu wrzucam podziwiam laski, ktore dzien wczesniej juz sobie kompletują caly stroj i dodatki na rano, ja to robie rano w biegu, szukam bluzki ktora sobie dzisiaj chcę ubrac wywalam wszystko bo jej nie ma i oto mam efekty :D

jak już sprzątam to na błysk, ale zbyt szybko bałaganię no i zbyt rzadko się biorę :P i dlatego teraz to wygląda jeszcze gorzej, bo każda szafeczka, każde pudełko musi być porządnie posegregowane, wymyte i eysprzątane

i wlasnie my ten bład robimy, jakbysmy codziennie staraly sie utrzymywac porzadek to potem nie trzebay bylo sprzatac na raz na błysk :D