Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Catchy Katy

Nudzi mi się już od roku...

Polecane posty

Gość Catchy Katy

I nadal nie wiem co ze sobą zrobić, zyję z dnia na dzień i nic mi sie nie chce, nawet jeść muszę sie czasem zmuszać do sprzątania, spaceru itp. ale robię to z ogromną niechęcią na nic nie mam ochoty, nic mnie nie cieszy nawet ledwo tutaj coś napisałam nie wiem już co ze sobą zrobić, nie mam pieniędzy, rodziny ani przyjaciół, nic........też tak macie? Jak z tego dołka wyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frrqafrancja
ile masz lat? Pracujesz gdzies albo uczysz się??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podstawowe pytanie
to z czego żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catchy Katy
Mam 17 lat....i na prawdę nie wiem już co robić...straciłam motywację do czegokolwiek...nie chce mi sie żyć chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catchy Katy
Żyję z renty po zmarłym rodzicu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alone in my world
czesc.jestem w twoim wieku i tez nie mam przyjaciol,znajomych.tez tak sobie wegetuje...depresja?chodziaz /depresja/ to za blache okreslenie,to jest po prostu zjebane zycie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baju baj baju baj
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ouoiouh
zycie jest pojebane, na przyszlosc pameitajcie zeby nie robic dzieci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catchy Katy
Najlepsze jest to że nikt nie zauważa że COŚ jest ze mną nie tak, cóż widocznie nie zasługuję nawet na litość.....umieram powoli i bezboleśnie, fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alone in my world
no raczej,zreszta znajac mnie tylko zniszczylabym te dzieci psychicznie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alone in my world
"Najlepsze jest to że nikt nie zauważa że COŚ jest ze mną nie tak, cóż widocznie nie zasługuję nawet na litość.....umieram powoli i bezboleśnie, fajnie..." pozdro,mam tak samo.tylko z jedzeniem inaczej,zajadam emocje.ale i tak mam takie okresy,ze nie jem przez kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdsd
nie zaslugujesz na litosc bo nic nie dajesz z siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ouoiouh
kazde zycie to cierpienie ja np wolalbym sie nie urodzic i mam o to żal do rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xwdz
spotkały sie na jednym topicu niedorajdy i marudzą...classic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catchy Katy
No, to mamy podobną sytuacje. Teraz pytanie jak się ogarnąć i wrócić do świata żywych. Bo wątpie że to jest w ogóle możliwe.....a może jest nadzieja?hmm....mam wrażenie że jestem zupełnie inna od innych i że po prostu nie pasuje do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Catchy Katy
Coś w tym jest.....ale co mam niby z siebie dać skoro nie mam na nic siły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alone in my world
nie wiem jak się ogarnąć,ja umiem tylko udawać na zewnątrz,a w środku jest tylko moje chwiejne i udręczone "ja".też czuje że jestem zupełnie inna,i mam takie uczucie od dziecka.patrze na wszsytcki hludzi wokół i czuje sie taka...obca ,jak kurva jakieś ufo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cosmica
Mam to samo. Pieniędzy nie ma, przyjaciół nie ma, z rodzicami mam taki kontakt jak z Marylin Monroe. Do tago mam nadwagę, nic mi się nie chce, non stop siedzę i płaczę. Nie wiem co mam ze sobą robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×