Wszyscy jesteśmy ze wsi, nie rozumiem po co tworzyć głupie selekcje

na miastowych i wsiowych. W naszych żyłach płynie polska krew. I to czy ktoś jest z z Cyrchowa czy z Warszawy nie ma znaczenia. Rodacy powinni siebie wspierać i traktować jak bracia i siostry. Stanowimy bowiem jedną wielką polską rodzinę. Kocham i szanuje każdego, a zwłaszcza polskich rolników. Bez nich nie byłoby co do garnka włożyć i nie byłoby jednym słowem życia. Chwała wszystkim, którzy uprawiają naszą polską ziemię.

ja nie jestem ani ze wsi ani z miasta , miejscowość z której pochodzę to istny dziwoląg

piłeś?

o tolerancji warszawskiej szkoda gadac ci co krytykuja przyjezdnych za pochodzenie sami do dziadkow na wies jezdza

Jakoś nie wiadac chętnych do tematu...a wiadomo,że każdy wstydzi sie przyznać,że jest ze wsi,bo takie jest myślenie naszego kochanego społeczeństwa WIEŚ=100 LAT ZA MURZYNAMI

ja mieszkam na podkarpaciu może znacie Kościelisko, a właściwie to Zakopane lubie tu mieszkać jedynie co mnie denerwuje to turyści ale min z turystów zyjemy więc musze ich scierpieć

na podhalu hah

głupi podszywie Koscielisko jest na PODHALU!!! Nie mieszkam ani na Podhalu ani na Podkarpaciu Bliżej mi Podhala - jakieś 60km

ciziam się w cipkę wyhujałym patykiem

debil ale i tak tam ładny widok na Tatry

spoglądam na Tatry i marzę o tym, by usiąść kroczem na Giewoncie

dobrze ze na tatry spoglądam a nie w sąsiedni blok

bloki nie mają tego, co lubię najbardziej- sterczących wierzchołków

człowieczku,piszesz jakieś głupoty o Giewoncie,a czy hoc raz się tam wdrapałeś po tych łańcuchach...

podobnie myślących jak autor . Całkowicie zgadzam się z jego zdaniem. Nareszcie mądre słowa na kafe .

Jestem z miasta i w sumie popieram autora. Polak to Polak i kropka. Bez gospodarki państwo by nie istniało.

szkoda tylko, ze ludzie ze wsi nie placa podatków, co niestety bardzo godzi w ludzi z miasta, stad ta nienawisc. Jest nierównosc spoleczna, a nie tylko mentalne uprzedzenie.

i tak trzymać ludzie kochani !

ja tez mieszkam na wsi i sie tego nie wstydze, w naszej miejscowosci nie ma jakiegoś zacofania-jak czesto "miastowi "mysla o wioseczkach. same nowe domki albo porzadnie wyremontowane, mamy prąd:) internet-no poważanie, ludzi stac na nowe domy-tak nawet z rolnictwa. nie jednego mieszczucha nie stac na to na co stac rolnika:) uwiezcie... rolnictwo to teraz zyła złota, nie macie pojęcia jakie teraz są realia-w naszej miejscowosci nikt nie ma ponizej 100 ha.a to już coś. kazdy ma conajmiej 2 ciagniki warte 500tys zl...dodatkowo kombajn warty ok 700tys zl-to takie minimum. i co powiecie na takie dane? nie wspominajac jakimi autami sie woza oni i ich dzieci. zreszta sama buduję sie na wsi i nie mam zamiaru rezygnowac z czystego powietrza, ladnych widokow i spokoju...a jak zachce mi sie pojechac gdziekolwiek mam auto i to nie jedno.

ludzie ze wsi nie placa podatkow?? dobre mi to:) zdziwilbys sie

"ja mieszkam na podkarpaciu może znacie Kościelisko, a właściwie to Zakopane lubie tu mieszkać " zakopane to podkarpacie ?:o

Zgadzam się z autorem. Chwała ludziom ze wsi, bo bez nich nie funkcjonowałyby miasta. Wszyscy nawzajem się uzupełniamy i to jest właśnie piękne w społeczeństwie.

jw