LUDZIE KOCHANI! Pomóżcie idiotce. błagam normalnie błagam.

Niby nie jestem już ze swoim facetem. Niedługo moja siostra bierze ślub, na wesele zostaliśmy zaproszeni oczywiscie razem i teraz, wczoraj powiedział mi, że na wesele nie idzie, bo jak ja sobie to wyobrażam, że ja bedę sie tam puszczać i szmacić, a on ma tam być? Kurwa mać po prostu zjechał mi psyche już na maxa. Jesteśmy oboje dorośli, ale jego teksty nie wiem skąd się biorą. Nie ma podstaw aby mnie wyzywać i tak szmacić, a tu.... Mógł powiedzieć, że po prostu nie idzie bo nie jesteśmy juz razem, a nie. Teraz siedzę i płakać mi się, nie mam już siły na tego człowieka. Jak wyluzować?

musial mu cos ktos powiedziecna twoj temat

Prrrr, ona Ci pomoże ;)

Oboje dorosli nie znaczy dojrzali...

Jest słabym człowiekiem , nie przejmuj się....musi...inaczej się udusi ! Idź sama na imprezę rodzinną i baw się dobrze :)

Nikt mu nic nie nagadal, bo on zawsze byl chorobliwie zazdrosny. Jestem spokojną i grzeczną dziewczyną. A do tego to wesele siostry:/

jesli tylko mozesz to zaproś kogośinnego ! Nie daj się :) idz chocby z kolegą i baw się dobrze!

po pierwsze primo: nie pozwól aby ON był na tym weselu, po co ci to???? chcesz cały czas czuć się jak na cenzurowanym i zastanawiać, dlaczego książę ma zła minę, i co takiego powiedziałam/zrobiłam że jest niezadowolony??? i po drugie primo :D : faktycznie, jak masz kolegę, który dobrze tańczy to bierz go na to wesele i wytańcz się za wszystkie czasy a myśli o tym psycholu (bo dla mnie z tego, co powiedział, jest jasne, ze to psychol) ci szybko przynajmniej w ten ważny dla twojej siostry czas wywietrzeją.