Jaki prezent weselny dla pary angielskiej?

We wrześniu idę z mężem na wesele do mojego szefa na ślub i wesele. Niedawno zaczęłam się zastanawiać jaki im kupić prezent. Szczerze wolałabym coś o charakterze polskim:) Byłoby fajnie dać im coś związane z naszym krajem ale żeby nie była to tez jakaś tandeta:( Pomożecie dziewuszki? Pozdrawiam

A nie lepiej dać kasę?

kasę, to sie daje tylko w naszym prowincjonalnym biednym kraju, w którym ludzie "prezentami" spłacają kredyt. w Anglii nie wypada.. a nie ma listy prezentów?

kase wypada dac zawsze ,tylko nie szefowi,zastanów się czym interesuje się szef,

Jeśli nie mają listy prezentów, to zawsze możesz dać voucher do John Lewis, Debennhams etc. Z takim czymś "typowo polskim" to trochę ciężko, no chyba że znasz tych ludzi na tyle, że wiesz czym się interesują, co lubią itd

aha, przypomniało mi się, że kiedyś dałam w prezencie Angielce(nie na ślub) drzewko szczęścia z bursztynów- w sumie jakby nie było polski akcent :) kosztowało to około 350zł i ona była zachwycona. Ale wiedziałam, że uwielbia bursztyny. Powodzenia i kreatywności życzę :)

Wiktorio jestes pewna, ze nie ma zadnej listy prezentow ewentualnie prosba, jakby ktos chcial ofiarowac cos od siebie, to aby zrobil dotacje na cele charytatywne. Ja tylko z takimi adnotachami spotykalam sie na oficjalnych zaproszeniach. Powiem szczerze, ze raczej bym zrezygnowala z cepeliowskich prezentow, to mozna przywiezc z podrozy, ale raczej nie na slub. Wazne tez jest jakie macie relacje, czy dobrze znasz panne mloda?, na jakiej jestescie stopie itd.

Wydaje mi się, że pieniędzy jednak nie wypada.. Jeśli chodzi o jakiś prezent to chyba ja zdecydowałabym się na komplet ekskluzywnej pościeli :) i jakiś dobry alkohol :) szczerze nic innego nie przychodzi mi do głowy

Ja bym się wstydziła dać pościel szefowi :)

Zestaw do zaparzania herbaty z polskiej porcelany?

za ja bym się wstydziła dać szefowi pieniądze ;p

Szczerze mówiąc szefa znam od jakiegoś dobrego roku ale to jeden z wielu w mojej i męża firmie ( pracuje z mężem ale w innych godzinkach:) ) Przyszłej zony szefa nie znam:( capiroska_ tak tez z tymi voucherami mi radzili ale do Johna Lewisa nie da rady do co roku dostajemy takie na święta z firmy także on takie ma co roku pościel? - nie znam szefa i jego narzeczonej na tyle żeby dać im taki prezent Nie wiem jak ona ale szef jest już po jednym rozwodzie i ma dorosłą córkę:) Jego syn zmarł kilka lat temu w wypadku niedaleko pracy:( Poza tym dopytywałam się i podobno daje się w prezencie max 50 funtów!!! Najlepiej w voucherach (kuponach) ale nie mam pojęcia do jakiego sklepu???

Aha - nie wiem jeszcze czy maja listę prezentów ale się dowiem wkrótce:) Ale piszcie czy macie jakieś pomysły! Byliście kiedyś na angielskim ślubie i weselu?

dałabym coś z polskiej porcelany albo szkła. Może np jakąś odjechaną elegancką karafkę i do niej jakiś porządny alkohol.

ja bym dała komplet porcelany i do tego zestaw herbat w drewnianym pudełeczku .

W sumie znam ten temat tez z drugiej strony, bo pracuję w sklepie(on line) z ekskluzywną porcelaną. Muszę się zgodzić, że Anglicy mają fisia na tym punkcie. Możesz przecież znaleźć też sklep online, który zrobi Ci voucher i dać go w prezencie. Uważam, że to o wiele lepsze rozwiązanie niż dawanie pieniędzy czy pościeli- zwłaszcza szefowi.

"Ja bym się wstydziła dać pościel szefowi " chyba nie widziałas nigdy porządnej pościeli i zapewne nie wyjeżdżałaś nigdy z naszego pięknego kraju, bo byś wiedziała, że nie wypada dawać pieniędzy, a danie pieniędzy szefowi, to już totalny obciach. a może porcelana z ćmielowa jak chcesz polski akcent

"chyba nie widziałas nigdy porządnej pościeli i zapewne nie wyjeżdżałaś nigdy z naszego pięknego kraju, bo byś wiedziała, że nie wypada dawać pieniędzy, a danie pieniędzy szefowi, to już totalny obciach." Długo myślałaś nad tym tekstem :D :P

Na pewno cos fajnego i do tego zaskakującego. A jesli chodzi o ciekawe preznety to WyjatkowyPrezent.pl jest na pewno dobrym miejscem zeby coś fajnego znalezc.

i ładnego, w dodatku o polskim charakterze... "Karolina" z Jaworzyny Śląskiej (Porcelana Śląska) ma piękne, śniadaniowe zestawy prezentowe (filiżanka + spodek + talerzyk), z polskimi akcentami - każdy zestaw nawiązuje do postaci i twórczości sławnego kompozytora (Chopin, Moniuszko, Szymanowski, Lutosławski, Penderecki) - jest i ładnie, i patriotycznie, i troszkę snobistycznie ;) Do tego dołóż np. ręcznie haftowany bieżnik + serwetki z Cepelii i zaręczam, że: - taki prezent się nie powtórzy - będzie przyjęty z zaskoczeniem i zadowoleniem A jako kolejny akcent polsko-sympatyczny, możesz dołożyć dodatkowo naturalny, polski miód w ładnym słoju albo ceramicznym garnczku (np. z ceramiki bolesławieckiej), albo miód pitny w ceramicznej butli - też poza Polską raczej niespotykany :) :)

moniuszkowa ma racje, jak już zaszalec to z konkretnym prezentem. A mysle ze zdecydowanie prezenty w postaci przeżyć sa własnie tymi naj. Takze spokojnie w to idzcie.

Myślę, że ładna zastawa z ceramiki z Bolesławca lub porcelany polskiej była by dobrym prezentem. Jeżeli Cie to nie przekonuje to polecam wycieczkę do Cepelii:)