mam duzy biust i wstydzę się kupować bluzek

nie jestem strasznie gruba bo ważę 57 kg ale w biuście mam 100 cm kupuje jakies bluzki w markecie, gdzie nie muszę rozmawiac z ekspedientką jak na bazarze podchodze do straganu i ofglądam bluzki to sprzedawczynie mówią do mnie : większe też mam , niech pani poczeka ,mam większe dla pani albo one są zrozciągliwe , zmieści sie pani o to mnie strasznie deprymuje i chce uniknąc takiej sytuacji jak wchodzę do drogiego markowego sklepu to sprzedawczyni chodzi za mną i pyta w czym pomóc a ja mówię że nic i uciekam ze sklepu czy mam ze sobą problem ? :(

100 cm to nie jest tak źle, nie przejmuj się. Ja mam 92 cm w biuście a żadna ekspedientka mi nie wierzy i chce mi dawać miseczkę B, a jak biorę większa to się dziwią, że jak to możliwe. Albo mówią mi: taki mały biuścik- może push-up? :D Grunt olać to! Zawsze dla nich niedobrze !

chciałabym zeby te ekspedientki mnie tak nie upokarzały mówiąć : a nie, ta będzie za ciasna dużo pani ma albo dużych nie mam :O ja puerdoIe nie moga byc bardziej dyskretne i tak nie oceniać ?

ależ duże to zaleta więc i rozmiar bluzki musi być większy aby się piersi nie gniotły :P

Ja też jestem szczupła, a w biuście mam 95 :) Najgorzej jest z doborem biustonosza, kiedy ekspedientki oferują mi takie z obwodem 90-100, gdy w rzeczywistości noszę 75 ;) Dlatego od jakiegoś czasu zamawiam przez internet, tam nie muszę się użerać z niekompetentnymi paniami