Czy jesteś za tym by religię zastąpić dodatkowymi lekcjami języka obcego?

Religię należy wyprowadzić ze szkoły do sal katechetycznych.

ja mimo iz jestem wierzaca ;) jestem za :) religia w salkach katechetycznych i koniec oplacania ksiezy z podatkow obywateli :)

zastąpić etyką, ekonomią, nauką asertywności czy czymś w tym stylu - zajęciami, która dadzą dzieciakom coś więcej niż nauka analizy wiersza czy rozwiązywanie zadań matematycznych

of course :-D

szczerze mówiac mam dylemat w tej kwestii religia jako lekcja w szkole staje się często poletkiem do walki..

Jestem za religią w salach katechetycznych. A te godziny można przeznaczyć na zajęcia ruchowe np. basem, jazdę konną, tenis. Jezyk obcy dzieci mają w wystarczającej ilości, a jak komuś brakuje, to zapisuje dzieci na kursy językowe.

NIE! ja jestem za tym by zastapić ja przedmiotem WIEDZA O RELIGIACH ŚWIATA

a ja uważam, że należy ją zastąpić dodatkowymi lekcjami JĘZYKA POSLKIEGO. Bo to co się dzieje ze znajomością języka ojczystego woła o pomstę do nieba. Młodzi Polacy robią często mniej błędów w języku obcym niż ojczystym!

hjhkghk zastąpić etyką, ekonomią, nauką asertywności czy czymś w tym stylu - zajęciami, która dadzą dzieciakom coś więcej niż nauka analizy wiersza czy rozwiązywanie zadań matematycznych widzę że programy szkolne ODMÓŻDŻAJĄCE najmłodsze pokolenia bardzo przypadły ci do gustu? Jak zmieniał się poziom nauczania młodzieży... 1960 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala. 1970 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji wyniósł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarów, oblicz zysk drwala. 1990 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Koszt produkcji drewna wyniósł 80 dolarów, a zysk drwala 20 dolarów. Zakreśl liczbę 20. 2010 : Ścinając stare piękne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na życie ? W podgrupach postarajcie się przygotować teatrzyk przedstawiający, jak czują się leśne ptaszki i dzika zwierzyna.

i czas wreszcie skończyć z bredniami w rodzaju dysleksji, dysortografii i innych dysmóżdży a zacząć walczyć z lenistwem intelektualnym. Prawdziwych dyslektyków jest nie więcej niż 5% spośród tych, którzy posiadają takie zaświadczenie!

a ja uwazam ze zamiast religii powinny byc lekcje takie terapeutyczne , zajecia z psychologiem, jak np radzic sobie z agresją, jak zrozumiec innych ludzi, jak odnalezc w sobie to czego sie naprawde chce opd zycia\, jakies zajecia na integrację klasy jako grupy, na podbudowanie wlasnej wartosci.. duzo dzieciakow w szkole sa agresywne i zagubione takie lekcje byly by swietne!

Z tego co widzę, to księża mało się przykładają do uczenia dzieci w szkole. Większość olewa temat bo i tak ma swoje obowiązki w parafiach. A dyrektorzy szkół raczej nie zwracają uwagi na to, co księża wyprawiają bo nie chcą zadzieradz z parafią:-0 Dyrektor potrafi opieprzyć matematyka, biolożkę, plastyczkę, a ksiądz jest jak święta krowa w szkole.

PRYMITYWAMI którymi łatwo manipulować. Ja bym wolał wyjebać plastykę do domów kultury ale taki pogląd ma słaby PR i nie jest dziełem lewackich prostaków więc pewnie nie będzie nawet publicznej debaty o tym.

A ja jestem za katechezą w szkole. Co z tego,że młodzież uczy się języków a kiedy skończy szkołę ledwo potrafi te języki od siebie odróżnić. Język polski też w opłakanym stanie, bo nikt dziś nie chce czytać lektur. Katecheza to przedmiot, po którym pozostaną przynajmniej jakieś wartości duchowe. Obecnie jest nagonka rządu, bo wiedzą że jak odbierze się wartości chrześcijańskie to społeczeńswto będzie coraz bardziej ogołocone a takim jak wiadomo jest łatwiej rządzić. Pieprzenie o podatkach to kolejna bzdura, bo nikt nie widzi np. że bardzo duża grupa ludzi w POlsce całkowiecie nie płaci podatków, np. lekarze trzepią kasę w prywatnych gabinetach i zbijają fortuny, a biedni pacjenci stoją w półrocznych kolejkach do panstwowych szpitali. Nie dajcie się ogłupić rządzocym, bo to jest powrót do komunizmu....

kierowca rosomaka hjhkghk zastąpić etyką, ekonomią, nauką asertywności czy czymś w tym stylu - zajęciami, która dadzą dzieciakom coś więcej niż nauka analizy wiersza czy rozwiązywanie zadań matematycznych widzę że programy szkolne ODMÓŻDŻAJĄCE najmłodsze pokolenia bardzo przypadły ci do gustu? Jak zmieniał się poziom nauczania młodzieży... 1960 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala. 1970 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji wyniósł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarów, oblicz zysk drwala. 1990 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Koszt produkcji drewna wyniósł 80 dolarów, a zysk drwala 20 dolarów. Zakreśl liczbę 20. 2010 : Ścinając stare piękne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na życie ? W podgrupach postarajcie się przygotować teatrzyk przedstawiający, jak czują się leśne ptaszki i dzika zwierzyna. ahahaha:D :D można sie uśmiac mimo, że to smutna prawda

ja nie pamietam zeby po katechezach jakies wartosci duchowe mi zostaly. przez tyle lat ile w szkole chodzilam na religie tylko przez rok w liceum mialam katechetę ktory faktycznie opowiadal nam o zyciu o milosci o przyjazni tak wygladaly jego katechezy - bez uczenia sie jakis pier.dół najpierw tam jakas modlitwa potem jakis temat narzucony i dyskusja lub on opowiadal, przytaczal historie z zycia wszyscy go sluchali a mi do dzis pozotalo wiele jego slow w glowie ale to widocznie byl wyjatkowy katecheta i byl u nas tylko rok poza nim w lo mialam ksiedza ktory tylko kazal czytac nam fragmenty pisma i uczyc sie go na pamiec i umrzec z nudow mozna bylo, nikt go nie sluchal a wszscy w tym czasie robili co innego np pisali do siebie lisciki, spisywali zadania z innych przedmiotow itd w postawowce za to mialam nawiedzona katechetke, obrażala wszystkich, tylko sie modlitw na pamiec trzeba bylo uczyc i rysowac glupie obrazki - z tej katechezy wyniosłam wstręt do katechetek haha ale mi wartosci zostały pffff :/

Nie słyszałam większej bzdury. Pracuję już długo w szkole średniej i wiem jak wygląda edukacja w wydaniu dużej grupy nauczycieli. Nauczyciele języków udzielają prywatnych korepetycji nie płacąc podatków ( 50-70 zł/h), naganiają sobie nawzajem słabszych uczniów. To samo matematycy, chemicy, biolodzy i jeszcze inni przedmiotowcy. Jedyną grupą solidnie pracujących nauczycieli to są właśnie katecheci, którzy oprócz prowadzonych zajęć w szkole robią dużo więcej, ale bez wynagrodzenia. W mojej szkole są nauczyciele, którzy praktycznie nie prowadzą lekcji a biorą za to pieniądze. Dyrektor ma to w dupie, bo dla niego najważniejsza jest zdana matura.

ja nie moge pojąc, jak mozna było religie wprowadzic do szkół.... Nawet w tych salkach katechtycznych miała lepszy klimat i nie było tych osób przeszkadzających, bo zwyczajnie nie chodziły- było łtwiej zwagarowac niz ze szkoły. A czy ja koniecnzie czymś zastepowac? nie wiem na co, i tak godzin w szkole jest sporo , a kasy na to wszystko nie ma. Wywalenie religii ze szkoły dałoby podobno miliard złotych z hakiem rocznie oszczędnosci

"Obecnie jest nagonka rządu, bo wiedzą że jak odbierze się wartości chrześcijańskie to społeczeńswto będzie coraz bardziej ogołocone a takim jak wiadomo jest łatwiej rządzić. " O czym ty dziewczyno, bredzisz, za przeproszeniem???

fsdfssdsd - zgadzam się w całej rozciągłości Dlaczego chcecie usunąć religię i wstawić na jej miejsce coś innego? Jeśli ktoś nie chce chodzić na religię, niech nie chodzi, ale ja chcę i bardzo lubię ten przedmiot. Po co mi jakieś zajęcia terapeutyczne czy sportowe? Nie mam na to czasu ani chęci. Takie zawracanie dupy za przeproszeniem.