Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pani Tasmanowa

Rodzice samotnie wychowujący dzieciaczki

Polecane posty

Gość a.....Bc
Pani Tasmanowa :) Trzeba tylko myśleć pozytywnie, do tego dziecko da taką siłę, ze niemożliwe stanie się banalnie proste :) ale droga może być ciężka :) U mnie nie było samego różu, ale jeden gest małej- uśmiech, pierwsze mama, itd dały taki zastrzyk, ze powiedziałam sobie- to dziecko nigdy nie zazna krzywdy z mojej strony :)) Tety nie ma, ale są dziadkowie, wujkowie i mała ma się dobrze całkiem. Pewnie kiedyś zapyta, ale powiem prawdę jak i co . Wiem, że zrozumie. Nie łamcie się kochane. Byle facet to żadne szczęście, a to prawdziwe dopiero możecie poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.....Bc
wdhdcbcccxx wtedy są instytucje- domy samotnej matki, siostry zakonne. Na szczęście swiat nie jest do konca podły i można się tam odnaleźć. w bolach ale jednak. A ty co? odchowasz dziecko do 18tki a potem w razie czego to je pognasz cholera wie gdzie, bo sprawia problemy? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdhdcbcccxx
ja mialam o tyle gorzej ze nie mialam pomocy. Rodzice moi nie zyja. Mieszkalsymy z mala same. Ja bez pracy na wychowawczym.Bylo bardzo ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.....Bc
więc sama widzisz, ze dla dziecka da się zrobić więcej niż można się spodziewać :) jesteś super dzielną kobietą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.....Bc
Tasmanowa to już mega dużo :) a życie samo się ułoży :) Wazne żeby wam było dobrze- Tobie i maluchowi. Tak jak w przypadku innych dziewczyn. Samotne macierzyństwo to nie koniec świata, a być może jego początek :) kolorowych snow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samarytanka1234
lkodldl- nie trafiłaś/eś ,nie należe do pustych , a w ręcz przeciwnie. Wychowuje je sama, jest to bardzo trudna sztuka i wiele samotnych matek, czy pełnych rodzin to potwierdzi, jednak otrzymuje ogrom gratulacji za podejście do dzieci iznajomość metod wychowawczych. O czymś to jednak świadczy.PRAWDA? Z tego powodu jestem dumna i nie czuje sie wcale pusta bo opanować taką sztukę i naukę jest bardzo trudno.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×