Wkurzają mnie mamuśki drżące nad swoimi dziećmi.

Mam 13 lat. Wczoraj byłam z psem na spacerze. Nagle jakiś facet z żoną/dziewczyną i córką powiedział : "Zabierz kurwa tego psa gówniaro, a nie głupio się śmiejesz kurwa". A pies grzecznie szedł przy mojej nodze. Ten prostak rzucił się jakby, mój pies pogryzł jego słitaśną córeczkę. W ogóle co to za słownictwo, skoro jest taki odpowiedzialny, to dlaczego przy swojej córci mówi takie słowa, może wychowuje ją na menelkę. Albo w supermarkecie stoją dwie "ekologiczne" mamusie i narzekają, że we wszystkim są emulgatory i ich dzieciaczki nie mogą jeść żarcia ze sklepów. Po co to wszystko skoro i tak ja za jakieś 10-15 lat bez wiedzy mamusi będą spożywać gorsze produkty.

Jak im mamusia wpoi, że to jest be, to nie będą spozywać. A pan zachował się jak cham, no ale co ja mam cię przprosić za niego ?

Co do "emulgatorów" to dziecko ma wrażliwy żołądek, lepiej nie faszerować go tymi wszystkimi E. Sama unikam podawania synowi syropu glukozowo-fruktozowego. A co do psa to faktycznie przesadził ten facet.

zgodnie z przepisami twoj piesek powinien byc albo w kagancu albo na smyczy i go....wno mnie to obchodzi, czy gryzie czy nie

Nie wydaje mi się,żeby bez powodu facet skarcił cię za psa... Akurat ja często widze jak zachowują się takie 13-16 latki i bardzo dobrze,że są ludzie co umieją postawić takich do pionu.

właśnie mnie też takie smarkule wkurwiają ja się np. boję psów bo miałam incydent z dzieciństwa no ale do kurwy nędzy takie bydle podbiega do ciebie a i warczy i szczeka a gówniara z daleka drze ryje proszę się nie bać on nie gryzie no kurwa mac może to że ją nie udziabie to nie znaczy że też nie udziabie obcą osobę niektóre psy są pierdolnięte np. miałam sytuacje że szłam z koleżanka i jej mikro psiuniem a nagle z bloku wyleciało bydle bez smyczy i kagańca jak wściekłe zaczęło gryźć psiuńcia mojej kol no kurwa a za nim idzie idiotka i drze ryja zostawcie mojego pieska bo kol zajebała mu w tył kopa

Jakos nie moge sobie wyobrazic by ojciec przy zonie i dziecku klnal jak szewc.

a przcież sa i tacy, wiec nawet moge w to uwierzyc. pies ma miec kaganiec !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i chuj mnie to obchodzi ze nie gryzie.

Mojego psa też się zawsze czepiali mimo że był w kagańcu i na smyczy , był dużym ,obronnym psem to mieli pretekst żeby dogadywać że grożny itd.szczególnie staruszki ,olej to

facet cham ( zle) i matki nie chcace faszerowac dzieci ( zreszta pewnie i siebie) niezdrowym zarciem( slusznie) . Co ma jedno do drugiego?

swoją drogą tak bardzo mu zależy na córuni a knie jak szewc przy niej i rzuca się agrasywnie do ciebie,pewnie gorzej niż zwierzę

Mój pies to łagodny labrador, który zawsze chodzi w kagańcu i na smyczy. Do ecjanka: Myślę, że dużo więcej osób w pani wieku zachowuje się karygodnie, niż w wieku 13 lat. Tak jest najłatwiej powiedzieć szczególnie kiedy nie zna się nikogo w tym wieku.

Mój pies to łagodny labrador, który zawsze chodzi w kagańcu i na smyczy. Do ecjanka: Myślę, że dużo więcej osób w pani wieku zachowuje się karygodnie, niż w wieku 13 lat. Tak jest najłatwiej powiedzieć szczególnie kiedy nie zna się nikogo w tym wieku.

13 lat a już taka wygadana. Dobrze odpowiedizał smarkula jesteś i tyle

trzeba było mu powiedzieć: zamknij mordę bo psem poszczuję :D