Dziwna przypadłość - poradźcie!

Witajcie Do jakiego lekarza powinnam się udać, lub jakie badania wykonać, żeby móc sprawdzić czy z moją odpornością jest wszystko ok? Co chwile coś mnie łapie. Zażywam tran, łykam witaminę C a i tak choruję. Ale co najdziwniejsze... Na jesień, w zimie i na wiosnę nie chorowałam. Zaczęłam dopiero niedawno na przełomie czerwca i lipca. Najpierw zachorowałam parę dni przed egzaminem na prawko (zdawałam go z gorączką 38.5 stopni). Chorowałam chyba przez 2 tygodnie. Przeszło mi dopiero po egzaminie licencjackim. Od tej pory spokój. W niedzielę wyjeżdżam na wakacje i właśnie dziś obudziłam się gorączką :/ Czy to jakieś fatum, że zawsze chorują jak czeka mnie coś ważnego? Jak siedzę w domu i zajmuję się codziennością nic mi nie jest, jestem zdrowa :/ Poradźcie coś proszę! W zeszłe wakacje także musiałam zrezygnować z wyjazdu bo zachorowałam dwa dni przed. Nie chcę powtórki:/ Też mi się coś od życia należy, a odporność płata mi figle:/