Potrzebuję wsparcia

Jestem na półmetku odchudzania i brakuje mi motywacji.... pomóżcie nie wiem jak znaleźć w sobie siłę do dalszej walki ostatnio nie mam ochoty trzymać diety ani ćwiczyć, schudłam już 24 kg jak znaleźć powera aby dalej walczyć o siebie

A ja tam mam ochote na pyszną pizze popijając pepsi a potem na torcik czekoladowy zakrapiany alkoholem mmmm

a ile teraz ważysz?może już nie masz siły bo masz anoreksję?

nie nie mam żadnej anoreksji / jeszcze całkiem sporo ważę - startowałam z wysokiej wagi aż wstyd się przyznać

Po co sie tak przemeczać:) Jedzenie jest bardzo potrzebne dla prawidowego funkcjonowania organizmu. Poprostu jedz to co lubisz:)

czy pomoże ci informacja, że nadal jesteś odrażającą grubaską?

ale od dwóch tygodni nie mam sił po prostu olałam ćwiczenia i jedzenie 3 posiłków dziennie po prostu jakby to 24 zrzucone kg wyssało ze mnie całą energię

nawet jak nie masz anoreksji to takie szybkie odchudzenie może osłabić organizm jak np.nie uzupełniasz minerałów ,witamin

następna proszę - mam taką świadomość , ale jakoś ta informacja mi nie pomaga i nic nie wnosi / bardziej chyba szukam kobiet mężczyzn którzy także walczą i mają doła

kasa - no dość szybko schudłam te 24 właściwie od marca tego roku zaczęłam / czasem biorę magnez , może rzeczywiście są mi potrzebne jakieś witaminy jakiś dobry zestaw

GRATULUJĘ!!! Odniosłaś ogromny sukces!!!, nie możesz się teraz poddać, pomyśl jak wiele wyrzeczeń i wysiłku kosztowało Cię pozbycie się tych 24 kilogramów!! Jeśli teraz sie nie zmotywujesz, to uwierz mi, prędzej czy później przyjdzie frustracja, a od niej już krok, do powrotu do wagi startowej. Pomyśl, czy tego właśnie chcesz dla siebie?

ale z jakiego powodu masz doła? udało ci się zrzucić coś, więc widzisz, że to możliwe tak między nami powinnaś jeść 5 posiłków, ale nie wpier.dalać

raczej napewno są ci potrzebne,wiem po sobie ,zawsze jestem osłabiona jak się długo odchudzam,kup sobie jakąś multiwitaminkę,jedz dużo warzyw i owoców i będzie dobrze

mam doła, że jestem tak zdemotywowana, że zarzuciłam ostatnio ćwiczenia, że nie pilnuję tych posiłków, jestem na siebie zła - przez cały czas trzymałam się planu i nagle totalny brak chęci

więc bądź grubaską skoro ci się nie chce, nikt nie będzie chciał za ciebie

mieszkam w małej miejscowości nie ma tutaj możliwości wspólnych ćwiczeń, jakiejś grupy wsparcia i dlatego jest mi z tym ciężko

to samo miałam napisać - 5 posiłków , zróżnicowanych, głównie owoce, warzywa, białko, orzechy i byś nie potrzebowała nawet żadnych suplementów, nie czułabyś ani głodu, ani zmęczenia. Ja jestem na diecie od 3 dni, niczego mi nie brakuje, jem z głowa, mam dobrą dietę, na której już kiedyś dużo schudłam, ale zaczęłam brać leki i utyłam w kilka miesięcy 30 kilo, ja jestem na początku dopiero, zazdroszczę Ci autorko, że już tyle udało Ci się zrzucić!

do tej pory odchudzałam się sama ale przydałby mi się ktoś drugi :) było by raźniej :)

do autorki tego topiku może :) będziesz zaglądać do topiku i dzielić się tym jak Ci idzie dziękuję za rady, pomyślę nad wdrożeniem tych 5 posiłków , może zaczniemy :) nie od jutra ale od dziś / warto by jeszcze poćwiczyć / pogadam jeszcze trochę i zaraz biorę się za trening

to ja się z chęcią przyłączę, jeśli tylko chcesz.

No, super, dziękuję za zaproszenie! ja mogę pisać co będę jadła i mniej więcej o jakich godzinach jeśli chcesz. Napisać Ci co dziś zjadłam?

dodałam temat do ulubionych :) a teraz zmykam ćwiczyć nie mam jeszcze ochoty ale cóż chyba lepiej poćwiczyć niż siedzieć i narzekać, może chęci same przyjdą po rozgrzewce, pozdrawiam i nie zapomnij jutro zajrzeć a może jeszcze nawet dziś późnym wieczorem :)

jasne napisz, ja planuję dietę 3 d wdrażać :) mam właśnie ją , jest smaczna fajnie przyprawiona i ma właśnie 5 posiłków

a Ty byś mogła napisac jak ćwiczysz, to może i ja rusze dupsko z przed komputera i troche sie poruszam, bo poza spacerami żadnego wiekszego ruchu nie mam.

a gdzie ćwiczycie?idziecie biegać czy w domu?ja też powinnam zacząć:)

Ja się rypnęłam, nie jem 5 razy dziennie tylko 6, może dlatego nie czuję sie głodna :P Jesli chodzi o porcje, to nie są one ograniczone, jak jesz szynkę, to ile ci sie chce, jak jesz ser to samo etc. Moje dzisiejsze menu: ok 8:00 serek wiejski + orzeszki ziemne ok 10:00 pomidor + brzoskwinia ok 12:00 sałatka: brokuł+pomidor+papryka czerwona+ pierś z kurczaka gotowana+ pieprz, odrobina oliwy z oliwek wymieszana z musztardą. ok 14:00 ser żółty + szynka ok 16:00 pistacje + orzechy włoskie ok 18:00 sałatka: ogórek + brokuł + papryka czerwona + cebulka + pieprz i odrobina oliwy Moja dieta nazywa się "dieta turbo" .