Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Roberth38

problem z córką

Polecane posty

Gość Roberth38

Witam,koleżanka zaproponowała mi bym tutaj napisał,poradził się.Uzyskała tutaj pomocy.Mam problem z nastoletnią córką...Nie chce ze mną rozmawiać,z nikim nie chce.Zamknęła się w sobie, w pokoju, nie chce wychodzić,zasłania rolety, nie chce jeść..Chciałbym uzyskać rad,najlepiej od matek jak mogę dotrzeć do córki..Nie wiem czy to bunt młodzieńczy, czy hormony tak buzują czy może coś się stało...Sam sobie nie odpowiem na te pytania, sam córkę wychowuję i tylko ja jej mogę pomóc, a nie potrafię.Czy jest ktoś kto może dać jakąś radę? będę bardzo wdzięczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotkaaaaaaaaaaaa
Ile córka dokładnie ma lat ? Może to nieszczęśliwa miłość ? Może rówieśnicy dają Jej popalić ? Opcji jest wiele ...jak dotrzeć to już gorzej ...mamą nastolatki może nie jestem ale jszcze nie tak dawno temu i ja miałam te naście. Na pewno nie możesz naciskać, zmuszać Jej do rozmowy,szantażować że jak nie powie to czegoś zabronisz bo się zamknie już na amen...Spróbuj od powiedzenia Jej , że jeśli ma jakiś problem może się do Ciebie z Nim zwrócić, że wysłuchasz postarasz się pomóc...Jeśli będzie coraz gorzej to może jakaś bliska kobieta z otoczenia spróbuje albo psycholog ? Nie wiem mam nadzieję,że jeszcze ktoś się wypowie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Córka ma 17 lat,ale dla mnie to jeszcze mała dziewczynka..Staram się zawsze być jeśli mnie potrzebuje...Zawsze przychodziła do mnie z problemem...próbowaliśmy razem rozwiązać, teraz nie wiem dlaczego nie chce,może się już wstydzi.. Ale także nie chce z moją siostrą rozmawiać, z psychologiem też nie, do którego chodzi od 6 lat i ma zaufanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeeeee.900
Moze wpadla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Wątpię...Jeszcze nie spała z chłopakiem, tzn tak mówi, i mam nadzieję,że mówi prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychologtoja
Robert, a czy ona ma jakieś gg, nk albo coś? Bo wiem jak mogę Ci pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Tak ma gg..Jak możesz pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychologtoja
A Ty masz gg albo meila? Bo nie bardzo mi się widzi pisać publicznie o moich planach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Podam maila, a w mailu podam numer gg. Roberth34@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychologtoja
Ok zaraz napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
jak ma 17 lat jest już prawie dorosła i nie potrzebuje się Tobie ze wszystkiego żalić :O chyba, że oprócz tego ćpa, pyskuje, pluje jedzeniem, podpala dom itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Na takie wpisy się nie wypowiadam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
które?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torpedowanie-wrogich-jednostek
co sie dzieje z tym dzieciakiem ze 6 lat chodzi do psychologa? dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torpedowanie-wrogich-jednostek
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wheidfhw
nie zauważyłam wpisu o tym psychologu :O rozwiń, bo to ciekawe zaczyna być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
zaczęła chodzić po stracie mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torpedowanie-wrogich-jednostek
mamę straciła w wieki 11 lat? ma jakiś kobiecy wzorzec? babcia, ciocia, starsza siostra - ktoś do kogo ma zaufanie a nie opłacany za godzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Moje dwie siostry,lecz nie chce z nimi teraz rozmawiać...pieniądze tutaj nie grają roli, wszystko zrobię by tylko pomóc córce. 6 lat opłacam jej psychologa,ma zaufanie..lecz teraz nikt nie potrafi do niej dotrzeć..już nie wiem co mam robić, chytam się wszystkich możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Tak miała 11 lat jak straciła mamę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torpedowanie-wrogich-jednostek
a co ona robi całymi dniami? siedzi w kompie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
leży w łóżku, słucha muzyki...z pokoju prawie nie wychodzi, do łazienki jedynie,lub nawrzeszczeć na młodszego brata,który do niej cały czas idzie,bo chce pograć w gry(zawsze z nim grywała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torpedowanie-wrogich-jednostek
deprecha smierdzi na kolometr bierz dzieciaki i wyjedź z nimi gdzieś na urlop, gdzie znajdą coś co da im poczucie sensu co mała lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Lubi tańczyć,znajomi chcą ją zabrać na zabawę, ale nigdzie nie chce wyjść.Mieliśmy teraz wyjechać,ale stwierdziła,że nigdzie nie jedzie, nie zostawię jej samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torpedowanie-wrogich-jednostek
nieciekawie jaka jest? potrafisz ja opisać? nie wyglad tylko osobowość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza-mysza123
a ty byles z jej mamą przed jej smiercią czy nie byliscie razem? bo piszesz "miala 11 lat jak stracila mamę" bo tak to bys napisał "miala 11 lat gdy stracilem zonę".to byliscie razem? czy moze ona po smierci mamy "przeszla" do ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza-mysza123
czy byles z jej mamą przed smiercią?(przed smiercią jej mamy)-bo neiwiem czy to twoja zona czy jak mam o jje mamie pisac bo piszesz tylko "jej mama" a nie "moja zona".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Ma bardzo ciężki charakter, ciężko się z nią rozmawia,trzeba mieć dużo cierpliwości do niej..Jest szczerą dziewczyną,ale także "wredną" mówi co jej ślina na język przyjdzie. Jest czasem agresywna wyładowuje się w tańcu na szczęście nie na ludziach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza-mysza123
a mógłbyś odpowiedziec na moje pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roberth38
Tak byłem z matką moich dzieci...Byliśmy szczęśliwym małżeństwem, szczęśliwą rodziną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×