Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asdasda

ocencie zachowanie mojego chlopaka >>

Polecane posty

Gość asdasda

Umówiliśmy się na spotkanie dzisiaj wieczorem. Przyjechał do mnie na 20 , oddal mój portfel i powiedział ze musi jechać do domu bo jego mama jest sama i boi się nadciągającej burzy. i pojechał.. stanęłam jak wryta nie wiem czy się śmiać czy płakać .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsfsdf
rozumiem ze dziecko moze bac sie burzy ale dorosła kobieta :O i co teraz pewnie razem schowali sie pod kołdrą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia12459
Ciężko to jakoś obiektywnie ocenić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasda
no omawialiśmy się cały dzień ze wieczór spędzimy sami, bo w tym tygodniu mam II zmianę w ogóle się nie zobaczymy, i on mi w ostatnim momencie mówi ze musi jechać do domu. To po co w ogóle przyjeżdżał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdsfsdf
Asiu, akurat ty w sprawach damsko męskich sie LEPIEJ nie wypowiadaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasda
Moorland a Ty co pewnie bys tak samo zrobil? ;/ nie no dla mnie porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghggh
zadzwoń do niego i pogadaj z nim, może przeprosi cie chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjechał oddać Ci portfel i wyjaśnić sytuację? Moja babcia też się tak burzy bała i pewnie jakbym wiedziała, że będzie sama w domu to bym z nią siedziała - dla samego towarzystwa. Przecież nic wielkiego się nie stało, znajdziecie chwilkę kiedy indziej. Nie histeryzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasda
ale ja mam dzwonic i dopraszać sie przeprosin?? to on powinien zadzwonic eech faceci rece mi opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasda
Moorland - sorry uznałam Cię za faceta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 534543
ale robisz tragedie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasda
ok musze kompa wylaczyc bo burza papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wszyscy, muszę nick zmienić :P a tak serio - to są takie dni kiedy ktoś ma generalnie kiepski nastrój i głupia rzecz jak chociażby burza tylko pogarsza sytuację i wtedy można bardzo chcieć towarzystwa. Jeżeli ta kobieta generalnie boi się burz to ja mu się naprawdę nie dziwię - i tak, zrobiłabym tak samo. To tylko jedno spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale przez 6 tyg. w trakcie
mamisynek:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uladana
Tu nie chodzi o to czy to tylko jedno spotkanie, czy 10 spotkać, tylko o sposób w jaki ten chłopak traktuje swoją dziewczynę. Z kim sobie będzie układał życie? Z nią czy z mamusią? I się dziwić, że tyle związków się rozpada, tak samo jak małżeństw, skoro faceci nie potrafią odciąć pępowiny. Dziwne że z dziewczynami nie ma takich problemów? Jak to jest że nawet na kafe jest tyle wątków o tym że facet słucha się tylko mamusi, a kobietę ma gdzieś, a praktycznie nie ma tematów o kobietach nadmiernie związanych z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uladana - no wychodzi na to, że z przynajmniej jedną dziewczyną jest taki problem. Ja jakoś rozumiem sytuację gdzie osoba którą kocham potrzebuje mojego towarzystwa. Nie jest napisane jak często się coś takiego zdarza, jeżeli tylko raz na jakiś czas to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uladana
Ale zrozum że wtedy matka się przyzwyczaja, że synek jest na każde jej zawołanie i że bez szemrania zostawi partnerkę i przyjedzie, a potem to wykorzystuje. Nawet jeśli nie bezpośrednio to płacze, że ją boli, źle się czuje i zaraz umrze itd. Ile jest takich sytuacji? Ile jest takich teściowych? To są potem tragedie w związkach. Jak się zawczasu nie wytyczy odpowiednich granic, to potem jest płacz i narzekanie, że się kogoś przyzwyczaiło do konkretnych zachowań i ten ktoś nie akceptuje zmian...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i sugerujesz, ze bycie suką z założenia i pretensje o to, że pojechało się na jeden wieczór posiedzieć z matką dobrze zrobi? Facet i jego matka to pies, żeby ich od początku tresować? I potem się jeszcze głupie baby dziwią, że są pogryzione... Trzeba mieć na tyle zdrowego rozsądku, żeby ocenić komu w tym momencie nasza obecność jest bardziej potrzebna - w tym wypadku sorry, kochanie kobietki - ale była to matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uladana
Ja teraz nie mówię o tej lasce przecież, tylko o tym że to facet sam powinien wytyczać granice w relacjach z matką i powiedzieć mamo, dziś umówiłeś z Kasią/Magdą/bla bla, obiecałej jej to i nie mogę jej zawieść, bo jest dla mnie ważna. Musisz sobie poradzić sama. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W relacjach z bliskimi nie ma sztywnych granic, czasem trzeba odpuścić. Została opisana jedna sytuacja, przecież nic się takiego nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uladana
To jest tylko zwykła burza. Współczuję dziewczynie, jeśli matka tak histeryzuje przy każdej pierdole. A komentarz o wspólnym siedzeniu pod kołderką najlepiej to zobrazował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uladana
No skoro nie zaproponował, to pewnie nie mogła. I tu trzeba by zapytać chłopaka, czemu nie wpadł na taki pomysł. Widocznie rzeczywiście wolał sobie pobyć z mamusią sam na sam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie nie wyobrazam akiego chlopaka:P jak kocha to chce spedzic z Toba kazda chwile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasda
to znowu ja:P ale wiecie chodzi mi o to ze tak jak ktos juz pisal on bedzie na kazde zawolanie swojej mamy a ja to co?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja asdfghjkl
Zalosne jestescie. Widac jakie macie podejscie do rodzicow a pozniej do tesciowych skoro z takiego powodu robicie problemy. Wg mnie to dobrze o nim swiadczy bo jest tam gdzie go potrzebuja a matka jest jedna. Zachowal sie ladnie bo przyjechal i powiedzial to osobiscie oddajac ci twoja rzecz a nie przez telefon. Myslicie ze jak spotykacie sie z facetem to juz jestescie pepkiem jego swiata i nikt inny sie nie liczy. No a pozniej problemy z tescipwymi bo panna ma o wszystko pretensje do meza i tesciowej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×