DO TYCH KTORZY BYLI NAD POLSKIM MORZEM - PLIIIS POMÓZCIE

otoz mam pytanie i prosilabym o szczera porade sprawa wyglada tak jestem sama, mam wakacje i nigdy nie bylam jeszcze nad morzem, wiem wiocha ale moja rodzinka bida az piszczy a dopiero teraz jest mnie stac na to .. to wyjazd daleki dla mnie no i jechalabym sama.. i teraz pytanie do was - czy samotna dziewczyna blakajaca sie po np. kolobrzegu - tam akurat mam najlepsze polaczenie ;p - bede miala w reku mape, bede robic zdjecia itd- nie rzuci sie w oczy ze jest sama i przez to wiadomo, stac sie moge latwym celem jakis psychopatow czy zlodziei :( ??? - a na plazy, nie wyglada to dziwnie jak sie samemu siedzi na plazy? wszedzie pelno pewnie par lub rodzin a ja bym sama siedziala, od razu pewnie rzuci sie w oczy i jak pojde sie kapac np to ktos mi moze zwinąć rzeczy ktore zostawiam.. ubrania, itd.. przeciez bede musiala zostawic gdzies klucze od hotelu chociazby.. eh nie wiem czy to ma w ogole sens? czy to jest bezpieczne? ja ogolnie jestem dosyc niesmiala wiec nie zalezy mi na poznawaniu kogokolwiek, zwlaszcza jakis podejrzanych typow ale zwyczajnie pozwiedzac i wykapac sie w morzu.. co wy o tym sadzicie?

kolobrzegu. to miejsce dla niemieckich emerytow. z tym kapaniem to lipa bo ktos moze zwinac rzeczy ale nie przejmuj sie woda w baltyku jest tak zima ze i tak sie nie wykapiesz.

sama chcesz jechac? zamulisz tylko, moze mnie namowisz to pojadę... oczywiscie jako przewodnik

serio? :( a dlaczego dla ememrytów? to chyba dobrze ze spokojnie? ja nie szukam wrazen, raczej miejsca zeby odpocząc 1-2 dni..

nie mam z kim jechac.. nie zamulę.. to tylko kwestia 1-2 dni.. a ja i tak siedze sama w domu bo mam akurat urlop..

serio. jesli chcesz odpoczac to ok. tam prawie wszystko na noc zamykaja. jedna imprezownia i w dodatku swiecaca pustkami. tam wypoczywaja sami emeryci z dolegliwosciami. nigdy wiecej tam juz nie pojade. miedzyzdroje,leba , mielno reszta to dziury.

1-2 dni to sobie daruj, aby odpoczac to minimum tydzien trzeba.Ledwie sie rozpakujesz a juz trzeba sie zwijac.wiecej w pociagu przesiedzisz niz na plazy

no wiem ale na wiecej mnie nie stac..

taka bieda tam ?

oj nie mam co gadac, mam trudnaa sytuacje materialna w domu.. zreszta siedziec samemu nad morzem nawet tydzien to za dlugo mi dzien dwa naprawde starczą..

wspolczuje. wybierz sie tak aby nie padalo bo szkoda byloby te 2 dni zmarnowac.

Mielno, Łeba, fajnie miejsca owszem, ale nie znaczy ,że reszta to dziury :)polecam też Ustkę i Darłowo, w sumie każde miejse chyba nad morzem jest w miarę podobne, nie ma co wymyślać.

no wiem ;) a powiedzcie mi tylko czy to bezpieczne miejsce w miare? w sensie dla mlodej samotnej dziewczyny?

łączę się w bólu z autorką :(

dla mlodej samotnej i ladnej zadne nie jest bezpieczne :D nic ci nie bedzie przy odrobinie szczescia. nie ma sie co bac.

dla mlodej samotnej dziewczyny bezpieczne miejsce to jej dom, pod warunkiem ze jest dobrze ogrodzony i monitorowany.

czemu sie laczycie w bólu? mnie nic nie boli poki co.. przy odrobinie szczescia? hmm to kiepsko.. moze jak pojade bez makijazu z rozczochrana glowa i ubiore sie jak lump to nikt mnie nie tknie.. ;p

ja się łączę w bólu bo też nie mam z kim jechać, boję się sama a lubię morze.

na ulicy w kazdym miescie masz takie samo ryzyko kradziezy itd. nie ma co demonizowac zwlaszcza ze kolobrzeg jak pisalem to miasto dla emerytow.

no to troche mnie uspokoiles.. juz wymyslilam ze na plaze zabralabym taki wodoodporny woreczek i miala przy sobie w takiej torebeczce na pasie.. i moglabym tam wlozyc klucze i dokumenty jak pojde sie kapac czy cos a przeciez kto sie polakomi na jakies tam łachy i recznik na plazy.. mam nadzieje a mowicie ze takie zimne morze???? nie da sie kapac? :(

straszyć i zniechęcać. Lepiej, żeby w domu siedziała bo samej to już lipa wyjechać :o . No bez kitu. Jedź i się niczego nie obawiaj, ryzyko, że coś się stanie jest takie jest naprawdę bliskie zeru.

( w Trojmiescie) . Chodzenie samej na plaze zaden problem,zawsze chodze sama, bo moj mąz plazy nie lubi. Dzis sie kapalam, woda fajna ( bylam na mierzei, kolobrzeg to otwarte morze, ale i tak nie jest zimno ).Ja mam system rozkladania sie blisko brzegu, tak ,ze mam oko na swoje rzeczy. Ale zawsze mozesz poprosic kogos, kto lezy blisko,zeby rzucil na nie okiem - tak sie robi- np jakas mame z dziecmi, wiadomo,ze nie oddali sie od dzieci. Po ulicach mozesz spokojnie chodzic, no bez przesady. Po nocy ie nie tlucz, nie warto, lepiej uzyj slonca i wody. Psychopatow nad mozrem jest dokladnie tyle samo co gdzie indziej:):)

wheidfhw tez sie boje ale wmowilam sobie ze trzeba przelamac strach i pojechac bo nie ma co .. nie wiem czy dobrze sobie wmowilam czy nie ale chyba jade na pewno ;p

pewnie bedziesz dzies nocowac, to zostaw tam dokumenty, pieniadze i komorke, a klucze i troche bilony wkladam sobie za biustonosz , mozesz tez wszyc pod spodem majetek mala kieszonkę. Wez tylko pareo , klapki i mozesz obie caly dzin chodzic po plazy.

ja bym sie moze i tak sama z siebie nie bala, ale niestety mieszkam wciaz z rodzicami a oni panikuja na kazdym kroku, to prosci ludzie i nie da im sie wytlumaczyc ze samemu tez mozna jechac.. nawbijali mi w glowe co mi sie nie stanie jak sama pojade, ze wroce w kawalkach albo skoncze w niemieckim burdelu.. serio..sluchajcie cieszcie sie jesli wyrastaliscie w domu gdzie nikt was niczym nie straszyl, potem czlowiek boi sie wlasnego cienia :(

a czemu sie boisz - przeciez nad mozem zyja setki tysiecy ludzi i jakos nikt ich nie zabija:)

Ja byłem na 2 dni w Dziwnowie i polecam-wypoczynek super spokojnie cicho,sympatyczni ludzie

a ile masz lat? Gdzie bedziesz mieszkac? Powiedz,ze bedzisz do nich 3x dzinnie dzwonic

jeszcze nie wiem gdzie bede mieszkac, musze najpierw upolowac ciepłe i sloneczne dni w miare ;) nie bede do nich dzwonic,nie powiem im ze jade nad morze, wymysle jakies inne miejsce, np ze jade odwiedzic kolezanke ktora mieszka gdzies niedaleko bo moja matka dostanie zawalu i caly pobytbede sie martwic co z nia..

dostanie zawalu, jak ie dowie, ze nie jestes u tej kolezanki. Nie kombinuj.