Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Armaid

Co zrobić gdy czuje sie samotna?

Polecane posty

mam 15 lat. chodze do jedne z gorszych klas (wszyskich możliwych klas:5) mam koleżankę ale jej nie mogę sie zwierzyć ze smutków bo ona mnie wtedy nie słucha, zmienia temat albo wyśmieje-nie jest to zbyt przyjemne. chłopaka też nie mam. jak ide ulicą to czuje na sb spojrzenia ale chłopak który mi sie podoba jest dla mnie chamski a pod koniec lipca widziałam jak sie całuje z jakąś rudą panną. moim rodzicom też se nie zwierzam bo oni mają dużo pracy i zazwyczaj są zmęczeni i mówią żebym dała im spokój mam w życiu satysfakcje. gram w siatkówkę i to wyjątkowo dobrze (bo u mnie wybitnie wysportowanych nie ma) ale przez to mi dużo osób mnie nie lubi. wszyscy chwalą moją koleżanke (wybitnie brzydką z pokrzywionym kręgosłupem) ale mnie nic dobrego nie powiedzą wręcz przeciwnie co mam zrobić w tej sytuacji? ale prosze bez głupich tekstów bo sądzę że są tu w miarę dojrzali ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pausilippia
nie licz na ludzi , licz pieniądze, nie wierz w przyjazn bo to g..o-ja nie wierze-wole ksiazki od ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pausilippia - masz trochę racji. Ludzie w tych czasach chyba nie wiedzą, co to przyjaźń... Liczy się tylko materializm :o Autorko, wiele osób w twoim wieku czuło się podobnie i chyba trzeba po prostu przez to przejść. Na chłopaka przyjdzie czas, więc tym się nie przejmuj. Natomiast tego chamskiego to w ogóle olej, bo najwyraźniej to jakiś dupek. Sama zmarnowałam w podobnym wieku sporo czasu na chłopaka, który nie był tego wart i teraz żałuję. To dobrze, że masz pasję, bo odnosze wrażenie, że to ostatnio rzadkośc u ludzi... Ważne, żeby robić to, co się lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pausilippia
jak tos jest introwertykiem , odludkiem od urodzenia -to jego spraw a-trudno zmienic charakter a jesli mu tak dobrze to niech se taki bedzie -bez przyjazni mozna zyc , ja bez niej zyje cale me dlugie dosc juz zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z kolei mam z tym problem, bo lubię towarzystwo ludzi, jestem nadal trochę naiwna i zbyt szybko zdarza mi się komuś zaufać, a potem żałować... Lubię mieć znajomych, lubię wyjścia na imprezy czy po prostu spotkania. Ale czasem okazuje się, że relacja, która ma zalążki przyjaźni w gruncie rzeczy jest tylko zwykłym koleżeństwem i bardzo niewiele trzeba, by ją zerwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pausilippia
ja wiare w ludzi stracilam dawno w szkole i na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pausilippia
jesli sa to ja ich nie spotkalam swait to zlo g..o bagno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×