Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pastylki na ból

Krótka rodzinna historia

Polecane posty

Gość pastylki na ból

Ona i On+ 3 m-czne dziecko. Po ślubie, kiedy nie było jeszcze dziecka mieszkali u niego, tj u jego rodziców+ nastoletnia siostra w mieszkaniu 48 m2 3 pokoje, w jego pokoju ok.10 m2, ale żeby dojść do kuchni, szli przez salon, gdzie spali rodzice. Za dnia OK, ale w nocy trochę niewygodnie. Kiedy urodziło się dziecko jej rodzice (na emeryturze) powiedzieli, żeby zamieszkali u nich- 3 pokoje, do każdego wejście z przedpokoju. Zamieszkali więc wraz z dzieckiem w 12 m2, w nocy nie było problemu z chodzeniem do kuchni, bo była na przeciwko ich pokju itd. Pozornie łatwiej... pewnego dnia jej mama nakazała im się przeprowadzić na tydzień lub dłużej do jego rodziców, bo z odległego miasta miała przyjechać jej siostra z 2 dzieci (jedno 2 lata, drugie 9 m-cy) i mężem. Ona nie posłuchała, matka zadzwoniła do jej teściowej. W końcu pojechali do jego rodziców. Teraz szukają mieszkania, bo czują się oszukani. W końcu to jej matka sama zaproponowała, żeby zamieszkali. Żeby tego było mało: Ona i On zawsze byli pomocni, pytali się co zrobić, pomagali jak mogli, a jej siostra potrafiła tylko dzwonić co parę tygodni i nadawać jak jej źle, jaka matka jest niedobra... nigdy nawet nie pytała o jej zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gttttttttttt
ale ty o sobie piszesz?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groopoon
No tak, należy szukać mieszkania i to szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gttttttttttt
ona jest pewnie taka dorosła , że dzieciak i ślub jest , ale na mieszkanie nie ma :o Na kupie na 48metrach, a sorry w pokoiku 10metrowym z dzieciakiem... Kobieto!! weź się do roboty, wynajmijcie mieszkanie cokolwiek! a nie pretensje do całego świata!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastylki na ból
Oni czekają na mieszkanie, które bedzie za rok. a jak do pacy, kiedy dziecko ma 3 miesiace???? Mąż pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastylki na ból
Tak, pisze o sobie. Ale oczekiwałam dojrzalszych komentarzy:P I szkoda, że nikt nie skomentuje zachowania matki, nie zastanowi się, czy na tym etapie stać nas na wynajem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmzmzxn
Opowiedz coś więcej o sobie :) Fajne masz cycki? Lubisz anal? Co sądzisz o umazanym kupą penisie w twoich ustach? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastylki na ból
Czy ktoś normalny potrafi się wypowiedzieć w temacie i zrozumieć sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clematis;
A o jakie dojrzalsze komentarze Ci chodzi? Nie piszesz nic o sytuacji rodzinnej Twojej siostry, nie piszesz dlaczego matka taką, a nie inną decyzję podjęła/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastylki na ból
Pisałam, że przyjeżdża z mężem i z dziećmi. Paręset km ma trzypokojowe mieszkanie- w zasadzie to jej mąż, ma dwoje dzieci, nie pracuje. Do mojego rodzinnego miasta przyjeżdża na urlop, więc ja z mężem i z małym dzieckiem zostałam delikatnie wyproszona z mieszkania przez moją matkę, która wie, że u teściów są naprawdę nieciekawe warunki do mieszkania ze względu na metraż. A boli, bo to ja zawsze z mężem pomagałam moim rodzicom, nawet jak z nimi nie mieszkałam, a moja siostra i jej mąż palcem nigdy nie kiwnęlii, a teraz... Bardziej zależy mi na opinii, czy uważacie, że jest to normalne zachowanie matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edddithh
powiem tak. Powinniście cos wynajac a najlepiej wziasc kredyt i kupic. co do twojej matki. zachowala sie strasznie. moja mama nigdy by mnie nie pogonila z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastylki na ból
Hmmm... nie stać nas, ale czekamy na tbs, ma być za 12-14 m-cy. I właśnie z tego tytułu moja mama zaproponowała, żeby te m-ce zamieszkać u niej... chcieliśmy przez te m-ce zaoszczędzić, bo na tbs mamy kredyt i spłacamy po 900 zł/m-cznie. Ja też się po niej nie spodziewałam takiego zachowania:( zachowuje się jak jej matka kiedyś w stosunku do niej- dzieci synka były najważniejsze, najlepsze, a my be.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jest to normalne zachowani
Twoja matka zachowała się niewłaściwie. Wkońcu to Twój dom rodzinny, sama zaproponowała Ci powrót tam z rodziną, czyli miałaś prawo czuć się tam dobrze, spokojnie. Nie wiem, czy wcześniej rozmawialiście o swoim mieszkaniu, czy ustalaliście na ile zamieszkacie u matki, ale skoro tam mieszkaliście to uważam, że bardzo brzydko się zachowała. Twoja siostra z mężem i dziećmi zmieściłaby się w trzecim pokoju, albo mogła poszukać noclegu gdzie indziej, jeżeli coś im nie pasowało. PRzecież wiedziała, że Ty mieszkasz z mamą... Ja traktowałabym to jako mieszkanie "z mamą", nie "u mamy" i byłoby mi szalenie przykro i źle, gdybym była na Twoim miejscu. Nie wiem, czy czułabym się oszukana, bo to zależy co Ci matka obiecała, ale na pewno miałabym ogromny żal i poczucie niesprawiedliwości. Z kolei teściowie to chyba dobrzy ludzie, skoro przyjęli Was i po ślubie i teraz... Nie wiem, dlaczego matka tak zdecydowała, czy chciała zaimponować córce i być z nią sam na sam, czy może ma już dość Waszego mieszkania u niej? A może nie zastanowiła się, tylko tak po prostu bezmyślnie i bez analizy Twoich uczuć zdecydowała... Ja jestem honorowa, jeżeli miałabym jakieś minimum, żeby przeżyć, to już nie wróciłabym do tego mieszkania matki. Już chyba wolałabym przechodni pokój życzliwych teściów i jak najszybszą ucieczkę na swoje. A Ty co planujesz? Jak umawialiście się z matka? na ile czasu kazała Wam się wyprowadzić? A co wogóle siostra na to? Nie jest jej głupio, że przez jej przyjazd takie zamiesznie powstało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastylki na ból
Pisałam wyżej jak długo mieszkalibyśmy:) Ona ma coś z masochistki- kocha ludzi, którzy ją źle traktują: jej matka, mój ojciec, siostra. Chyba bała się, ze jak im odmówi i powie, żeby sobie wzięli hostel to ona się na nią obrazi i zabroni widywać jej wnuczki. Boli, boli jak cholera i jest mi wstyd przed teściami. Szukamy mieszkania, bo też mamy dumę i nie chcemy wracać, choć wiem, że cięzko będzie spłacać kredyt i mieszkanie wynając, a ja do pracy nie mam jak pójść, mamy małe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malownicza planetka_
"nie zastanowi się, czy na tym etapie stać nas na wynajem... " kobieto zastanow sie ty, po co dziecko robisz jak nie masz gdzie mieszkac? To wy powinniscie sie zastanowic. Twoja matka postapilo zle, chamsko i jej nic nie tlumaczy, ale denerwuja mnie ludzie ktorzy robia dziecko a potem jecza, ze "nie maja gdzie mieszkac".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastylki na ból
napisałam, że matka zaproponowała nam mieszkanie, a ja miałam za rok, póltora pójść do pracy. Dziecko było planowane, miałam zapewnienia własnej matki, acz teraz nawet nie nazwę jej tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malownicza planetka_
Tym bardziej. Trzeba bylo poczekac z dzieckiem, a nie teraz sie zalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jest to normalne zachowani
Ja Ciebie doskonale rozumiem, macie prawo czuć się źle i mieć żal do matki. Tak się po prostu nie robi... Pewnie, że najlepiej mieć od razu swoje, być samodzielnym... ale różnie jest i po to właśnie są rodzice żeby wesprzeć /tak uważam/, przecież sama jej siłą tam nie weszłaś, wcześniej rozmawialiście, planowaliście... Na pewno kredyt też wzieliście wiedząc, że na mieszkaniu oszczędzicie i łatwiej będzie spłacać... Ja jestem bardzo słowna, dla mnie w głowie się nie mieści, jak można poważne rozmowy i ustalenia traktować tak lekko... przecież Wy teraz macie problem, poważny problem... Może ona uważa, że to nic takiego, za dwa tygodnie /urlop/ siostra wyjedzie i Wy się sprowadzicie... Szkoda tylko, że nie pomyślała, jak Wy się czujecie ... Teściów nie masz się co wstydzić, niech się wstydzi Twoja matka jak już, dobrze, że mogliście tam wrócić, bo jednak z dnia na dzień ciężko nawet o wynajem... Macie wyjście - zostać u teściów, wynająć albo schować honor do kieszeni... porozmawiaj z mężem, wybierzcie wspólnie najlepsze dla Was rozwiązanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastylki na ból
malownicza planetka- Ty chyba nie czytasz ze zrozumieniem:P MIAŁAM ZAPEWNIENIA WŁASNEJ MATKI!!! Tym bardziej, że nigdy aż tak nie wywaliła mi numeru, a z dzieckiem ile można czekać? Znam takich, co najpierw dom, urządzenie itp, a później lata starań o dziecko i nic z tego, a ja nie mam już 20 lat:P A do domu nie wrócimy, szukamy mieszkania, mam nadzieję, że do końca m-ca uda się coś znaleźć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×