Ludzi wierzący w boga. Co o takich myślicie

Dla mnie głupota i szopka, już prędzej zrozumiem wiarę ludzi w Allacha - oni żyją w zaściankowości, polacy w państwie cywilizowanym, a mimo to tyle ciemniakow, napisałam polacy bo we francji czy szwecji jest ponad 90cio procentowy ateizm albo i nie ateizm o tyle co po prostu nie zaprzątają sobie życia tymi zabobonami, a ja co, mieszkam wśród ciemniakow i tylko - a w boga wierzysz :O masakra kurwa ciemnogrod, gdzie ja mieszkam, aż dziw że to wrocław i aż wrocław

A co mam myśleć? Znam wierzących, wspaniałych ludzi i znam wierzących debili. Znam też wielu wspaniałych ateistów i wielu ateistów debili i znam sporo antyteistów debili, niestety żadnego wspaniałego.

czy uważasz pytanie o wiarę za coś nietaktowanego? :O byłam we Francji i jest mniej więcej tak jak będzie u nas za parę lat jeśli chodzi o ateizm + arabusy, no ale to element napływowy

dam ci szczera rade, siedz cicho na tylku, najlepiej nic o katolikach nie wspominaj ani nie dzialaj przeciw im.. aha.. i ja tez nie wierze

ateiści tacy niby biedni i zahukani w Polsce XDXDXDXDXDXDXDXD

Antyteista to ładne określenie wieśniaka- zachowuje się jak taki i jakby zazdrościł czegoś wierzącemu, tak jak wieśniak zazdrości miastowemu, a udaje, że jego wieś jest za...sta. Wierzysz? Twoja prywatna sprawa, mnie to nie interesuję. Sama jestem ateistką i to mój interes, a nie Twój Aha, i Polacy, nie polacy

Angelo, dlaczego?

Nic nie myślę. Niech każdy robi co chce i jak uważa. Po cholerę mieszać się w życie innych ?! Niech każdy zajmie się sobą.

No właśnie niech każdy się zajmie swoim życiem się nikomu nie wpierdala i nie zadaje pojebanych pytań

33333444442222 (przepraszam jak się pomyliłam)- święta racja, to tyle samo mówi o człowieku co kolor włosów.

Poza tym już widzę zaściankowych szejków... Wiara nie ma nic do statusu społecznego.

A dla mnie ciemnotą i żenadą jest wtrącanie się w cudze sprawy Dorośli inteligentni ludzie szanują poglądy innych i się w nie nie wtrącają. A ty się wypowiadasz niczym rasowy gimbus. Ciągnie cię ktoś za rękę do kościoła? Przypuszczam, że nie, więc nie rozumiem o co ci chodzi.

Poza tym mnie nikt na dzień dobry nie pyta czy jestem wierząca. Jeśli ktoś kategoryzuje ludzi i uważa, że tylko wierzący jest wartościowy, lepszy, dobry czy inne och i ach, no cóż nie mam na to wpływu. Jeśli ktoś z kolei uważa, że ten co wierzy to zacofany, żyje w ciemnogrodzie, no cóż nie mam na to wpływu. Ja się staram otaczać dobrymi, interesującymi ludźmi i nie ma dla mnie żadnego znaczenie czy ktoś wierzy czy nie.

Obecnie to ja w ludzi przestaje wierzyć, a nie w "boga".

Bóg postanowił, że karą będzie grzech [sam w sobie] człowiek żyjący w grzechu sam ściąga na siebie karę. Oczywiście grzeszący zadaje przy tym cierpienie swemu bratu tak też było z Kainem, który zabił swego brata Abla. Bóg Ojciec wszelkie zło dopuszcza ze względu na wolność, jaką dał człowiekowi, i by przez cierpienie jednego człowieka drugi został zbawiony. Tajemnica cierpienia wyjaśniona jest dokładnie w Nowym Testamencie poprzez całe życie na ziemi Moje i Mojej Matki oraz tych, którzy przy Mnie byli. Bóg dopuszcza istnienie Judaszy; każdy z nich ma szansę [być uratowanym], dopóki trwa jego życie na ziemi. Życie to jest wieczną walką, w której ściera się dobro ze złem. Tajemnica cierpienia zawiera w sobie tajemnicę zbawienia, która pozostaje tajemnicą Boga Ojca. Dopóki wszyscy się nie nawrócą i nie zaczną żyć według przykazań Bożych, będą cierpieć zarówno oni, jak i cała ziemia. Będzie głód pożogi, trzęsienia ziemi, której wielkie połacie zaleją oceany. To będzie, Moje dziecko, upomnienie i przypomnienie wszystkim wyznawcom bożków, że Panem ziemi i całego ludu jest JEDYNY BÓG Jahwe. znacie objawienia w fatimie ludzie sami sobie ściągnęli 2 wojnę światowa Zlekceważenie fatimskiego orędzia, odrzucenie Dekalogu i Boga pogrążyło ludzkość w moralnej otchłani, a w konsekwencji doprowadziło do wybuchu II wojny światowej. Spełniły się więc słowa Matki Bożej wypowiedziane w Fatimie 13.07.1917 r.: "Gdy pewnej nocy ujrzycie nieznane światło, wiedzcie, że jest to wielki znak od Boga, że zbliża się kara na świat za liczne jego zbrodnie. Będzie wojna, głód, prześladowanie Kościoła i Ojca Świętego". Światło to było widziane w całej Europie w nocy z 25 na 26.01.1938 r. Było to ostatnie ostrzeżenie przed wybuchem II wojny światowej. Ta straszna wojna była konsekwencją zła, które nagromadziło się w Europie i w świecie. Bóg pozwolił ludziom skonsumować owoce ich grzechów, aby doprowadzić ich do opamiętania i nawrócenia. 1937 roku Rozalia Celakówna ma wizję; [patrz ksiązka -Rozalia Celakówna ''Wyznania z przeżyć wewnętrznych'']'' Patrz dziecko , uważnie na to, co się dziać będzie. To co teraz widzisz stanie się niedługo rzeczywistością. Nastaną straszne czasy dla Polski. Burza z piorunami oznacza karę Bożą, która dotknie Naród Polski za to, że ten naród odwrócił się od Pana Boga przez grzeszne życie. Naród Polski popełnia straszne grzechy i zbrodnie,a najstraszniejsze z nich są grzechy nieczyste , morderstwa i wiele innych grzechów''[str. 40]. Zostało też , zpowiedziane zniszczenie Warszawy, w Warszawie przed wojna funkcjonawoło około 10000 prostytutek.Każdy grzech ,który popełniamy nie pociąga konsekwencji tylko dla nas , lecz również dla naszego otoczenia. Szczególnie grzechy ciężkie jak np. aborcja ,powodują to że, składamy szatanowi ofiarę całopalną. 30 lat temu gospa prosiła o modlitwe pokój w 1991 wybuchła wojna w jugosławi objawienia w kibeho matka boża ostrzegała ale ludzie to głupcy w rwandzie wybuchła wojna domowa Zwykli obywatele byli nawoływani do mordowania sąsiadów i tych, którzy odmówią brania udziału w mordowaniu. Większość ofiar zginęła w miejscu zamieszkania, często z rąk swoich sąsiadów, od maczet używanych przez bojówki. Całkowitą liczbę zabitych oceniano na od 800 000 do 1 071 000.

festiwal młodzieży wierzącej Medjugorie http://gloria.tv/?media=320150

Ja w zasadzie żyję według 10 przykazań. Bycie ateistką nie zwalnia od sumienia

tyle razy doświadczyłam jego pomocy i opieki! jesteście ubodzy, tracicie coś bardzo cennego kto nie doświadczył tej miłości nie zrozumie.

na swiecie jest tyle przemocy -zwlaszcza wobec kobiet ze ja nie wierze w zadna opatrznosc

ja wierzę w Boga. chodzę do kościoła, nie wszystko mi w nim pasuje ale nie musze przeciez ślepo przyjmować czegoś z czym się nie zgadzam. nie walczę z tym jednak. denerwuje mnie i dziwi to co sie ostantio dzieje, ze ateizm jest 'trendy'. ludzie sie wręcz szczycą tym że sa niewierzący, z duma opluwają wiarę w Boga( jakkolwiek się on nazywa) i koscioly. wydaje im sie ze ja tacy madrzy, ze logicznie wytlumacza istnienie swiata i zycia na nim. a ja wam mowie ze to jest zalosne. zal mi takich ludzi, nie maja oni zycia duchowego, glebszych przemyslen, wszystko jest materialne. tu i teraz. pozniej juz nic. bo przeciez trzeba byc nowoczesnym..;/

To moda na wieśniactwo- antyteizm

Ahaha ja nie wierzę w boga bo to mój nieprzyjaciel :) :)

A ja wierzę. Nie jestem chodzącą świętością, ale wierzę z wiadomych sobie powodów. Nie obnoszę się z tym, wierzę dla siebie.

że Bóg piszemy dużą literą, z szacunku dla Niego