Czy latwo pokochac drugie dziecko?

Mam synka 3 msc. Bardzo go pokochalm. Jest idealny i wyczekany. Zawsze chcielismy miec dwojke dzieci ale teraz mam dziwne obawy czy pokocham drugie dziecko tak jak tego mojego pierworodnego? Jak to jest z kochaniem kilku dzieci? Na prawde mam wrazenie ze nie pokocham juz nikogo tak jak jego.. A moze to normalne odczucia??

Duzo matek zadaje sobie to pytanie,tez o tym kedys myslalam.Gdy urodzilam drugie dziecko nie mialam z pokochaniem go zadnego problemu :) Kocham swoje dzieci jednakowo,pomimo tego ze jedno i drugie jest zupelnie inne.

Zeby pudzie kieli takie problemy jal ty. ja slyszalam ze milosc sie mnozy nie dzoeli

w moim przypadku tak. pokochalam tego maluszka tak jak pierwszego :)

Też kiedyś myślałam tak jak Ty. Teraz gdy mój cudowny, śliczny synek ma już 3 latka zaczynam pragnąc drugiego dziecka,i już je kocham mimo że jeszcze go nie ma... Wszystko przychodzi z czasem.

"Duzo matek zadaje sobie to pytanie" - pierwsze słyszę, żeby w ogóle jakaś matka miała takie problemy i wcześniej się nad tym zastanawiała. To chore myśleć, że można pokochać tylko jedno dziecko, bo na wiecej nie starczy uczuć?

Moj starszy synek ma 2.5 roku,mlodszy 4.5 miesiaca.Cala ciaze zastanawialam sie czy drugie dziecko bede kochac tak samo,bo wydawalo mi sie,ze to niemozliwe,zeby mogla kochac kogos tak jak mojego synusia. Urodzil sie Wojtus i kocham moich chlopcow najbardziej na swiecie

idiotyczne pytanie, dzieci kocha się jednakowo jedyna różnica jest taka że [ierwsze dziecko jest większa niewiadomą, tak jak pierwsza ciąża, przeżywamy wszystko intensywniej "bo to po raz pierwszy" gdy wracasz z drugim dzieckiem ze szpitala omijają cię te wszystkie lęki dotyczące tego czy poradzisz sobie z karmieniem, kąpielą itp

przeważnie juz będąc w ciaży kochasz swoje dziecko wiec w czym problem?

Dziś juz został załorzony podobny a nawet identyczny topik:) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5320466&start=0

Ja tam w ciąży nie byłam zakochana w dziecku jeszcze. W ciąży nie czułam się, że jestem ciąży, żadnych dolegliwości, dopiero jak pojawił się na świecie i minęło parę dni nim zrozumiałam jak bardzo kocham swoje dziecko. Jak ma się jedno dziecko i obdarza się je wielką miłością to człowiek naprawdę nie wyobraża sobie, że można pokochać aż tak mocno jeszcze kogoś aż pojawia się 2 dziecko i buuum, niemożliwe staje się możliwe :)

Sorki!! Założony miało być:D

Wlasnie zauwazylam ze jest taki sam topik. Wiecie co w ciazy myslalam ze kocham synka ale przeciez kochalam bardziej wyobrazenie o nim a po narodzinach kocha sie juz konkretna osobe a nie zdjecie usg i wyobrazenie..