Dlaczego mężczyźni posługują się mową?

Byłoby tak pięknie jakby zamilkli na wieki i tylko się słuchali. Nigdy żadnemu nie dam, bo nie chcę żeby było jakiemuś mężczyźnie dobrze za moją sprawą. Niech pożądają i ich bolą jajka.

TOBIE TEŻ BD DOBRZE.. :)

Jest mi dobrze jak robię im nadzieję, a potem nie dostają nic. Nie lubię facetów, bo są jacy są.

DZIWNY TYP CZŁOWIEKA Z CIEBIE IDŹ DO PSYCHOLOGA POGADAJ SOBIE Z NIM :)) BYE

Zamierzam być dziewicą do końca życia. Uważam, że ludzie żyjący w cnocie są warci więcej od innych. Bo ci co uprawiają seks już stracili czystość. I tyczy się to zarówno mężczyzn jak i kobiet. Możliwość życia bez seksu to dar.

Dziękujemy. W PL jest nadmiar kobiet, odmawiając dajesz szansę innym kobietom.

Nie jestem dziwna. Mam takie poglądy i nie uważam żeby były dziwne. Zaczynanie seksu to strata dla człowieka. Strata czystości. Po co oddawać coś co można zatrzymać na zawsze? Na pewno jest tutaj ktoś kto rozumie o co mi chodzi.

Skoro czystość jest "lepszym" stanem ducha, to po co kobiety mają łechtaczkę? Po co człowiek może przeżywać orgazm? Skoro to takie brudne i niegodne - po co natura (Bóg) nam to dała?

Hej :) mam 17lat jestem prawiczkiem i nim pozostanę - nie jestem brzydki nawet wręcz przeciwnie. Mam stulejke i się jej raczej nie pozbede bo dla kobiet nie warto :P seks jest obrzydliwy i mnie brzydzi

Natura dała ludziom również wiele złych rzeczy. Jak możliwość zabijania i zazdrość przykładowo. Uprawianie seksu to jest norma, bo gatunek musi się odnawiać, ale nie jest to nic godnego pochwały. Na życie w czystości mogą sobie pozwolić nieliczni, szczególni, lepsi ludzi.

Massacreboy bardzo dobrze. Nie bez powodu mówi się stracić dziewictwo, stracić prawictwo, a nie inaczej. Ludzie podświadomie nie widzą w tym zysku, tylko stratę, ale to do nich nie dociera. My tracić nie będziemy. :)

To faceci którzy pisali święte księgi (Biblia, Koran, Tora) narzucili pokoleniem "nieczystość" seksu. Seks może być odruchem zwierzęcym (patrz przygodny seks w toalecie codziennie z innym człowiekiem). Może też być fizycznym odzwierciedlaniem bliskości. Muszę zakończyć dyskusję, bo ja wiem jakie to uczucie kochać się z kimś kto Cię kocha. Ty - wyrzekasz się czegoś czego nie znasz. Nasza dyskusja - to jest jest dyskusja widzącego i ślepego o kolorach. Jeśli nie znasz seksu, to tak naprawdę nie wiesz czego się wyrzekasz. Szanuję Twoje prawo to zachowania celibatu. Absolutnie nie chcę Cię nakłaniać do zmiany decyzji. Jednak to że seks jest "nieczysty", jest "zły" - to są poglądy narzucone Ci przez grupę, wiarę, rodzinę. I są one całkowicie szkodliwe dla człowieka.